reklama
Elma
Małgosia
Ja właśnie jadę do laboratorium, brrrr normalnie nie widać mi zył a teraz jak jestem opuchnięta to już w ogóle ich nie znajdą i wrócę pokłóta :-(
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Ba pewnie Vanessa uciska ci na płuca... ale lepiej to sprawdzić.
U mnie też się czasem tak dzieje że przez pół dnia nie mogę porzadnie oddechu nabrać a potem czuje takiego plumka w dół i od razu lżej mi na płucach
U mnie też się czasem tak dzieje że przez pół dnia nie mogę porzadnie oddechu nabrać a potem czuje takiego plumka w dół i od razu lżej mi na płucach
moja dzidzia ma zawsze tetno tak kolo 150-160 i wszyscy mi tu mowia ze jest ok, 140 to jeszcze nigdy nie miala...- taka srednia mowie- dziewczyny co w szpitalu zostawaly to ich dzidzie mialy srednio tetno kolo 180... mi tez jak jechalam na ktg to tylko dziecka tetno mierzyli i czy mam skurcze, nic wiecejBylam godzine temu u gina i zmierzyl tetno plodu (dlugo sluchalismy) i wyszlo 160 uderzen na minute. Dostalam skierowanie do szpitala... Kurcze nie wiem co o tym myslec, czy to naprawde jest podwyzszone tetno? Zwykle mierzyli mi o 14-16 i wtedy bylo ~140, wiec moze to kwestia tego, ze juz jest wieczor i dzidzia sie ozywila? Albo wina kebabu ktory zjadlam w ramach obiadokolacji?? Zapisalam sie na kolejna wizyte u gina (tym razem innego!) jutro rano, poprosze zeby znowu zmierzyl tetno... Dziwi mnie, ze ten dzisiejszy gin zmierzyl tetno plodu, a mojego nie... Co o tym myslicie?
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
ja tez mam wizyte za tydzien dokladnie 11 marca (prawie 37 tydzienba, w takim razie czekamy na wieści od Ciebie.
Ja dzisiaj jadę na KTG, mialam jechac dwa tyg. po wizycie, czyli powinnam w zeszłym tygodniu, no ale ,że bylam chora to jade dzisiaj, a za tydzien wizyta.
a na ktg jeszcze ani razu nie bylam...
mozliwe ze dopiero w 40 tyg pojde tak jak ostatnio
powodzenia i wróc jak najmniej pokłutaJa właśnie jadę do laboratorium, brrrr normalnie nie widać mi zył a teraz jak jestem opuchnięta to już w ogóle ich nie znajdą i wrócę pokłóta :-(
trzymaj sie baJestem jeszcze w domu,poczekam do 10-11(no i na meza),moze jednak uda mi sie przezyc "kryzys" oddechowy.
W nocy obudzialam sie raz z tego powodu,ale za chwile padlam.Rano myslalam,ze juz lepiej,ale wystarczylo pojsc do WC i sie ubrac,zeby sie przekonac,ze nie jest "ok".
Staram sie byc cierpliwa.
ja też mam problem z oddychaniem
nawet przez telefon trudno mi rozmawiac bo zaraz sapie jak po maratonie
a domu tez czesto maz sie na mnei patrzy zdziwiony jak siedz ena kanapie i lapie oddech, nie podczas wysilku tylko tak zwyczajnie siedzac na kanapie
Ola...nie wiem co doradzic.Wydaje mi sie, ze to normalne..dzidzi pewnie sobie kicala i dlatego jej podskoczylo!
I ja się melduję po wizycie. Niby ok, ale... Przez tego paciorkowca zaczęłam mieć stresa. Gin mnie uspokaja, że będzie dobrze, że wypyta kolegów na porodówce jakie obecnie mają zalecenia co do GBS +, ale ona wolałaby, żeby mi zrobili cesarkę. A ja chciałabym wiedzieć, że ją zrobią i nikt nie będzie ryzykować SN w 2 lata po cesarce zakończonej infekcją noworodka.
olapolap, może właśnie dlatego, ze dotąd było niższe dał Ci skierowanie?
Jak leżałam w szpitalu i 3x dziennie miałam ktg, tętno małego często skakało ze 140 na 170-180, przewaznie jak się ruszał, pytałam się lekarzy, stwierdzili, że to ok.
Poczekaj na jutrzejszą konsultacje, na pewno wszystko jest ok.
zdrówka dla wszyskich Kwietniówek
ja w szpitalu mialam podobnie, nawet od 120 do 170 jak zaczela podskakiwac... wiec dziwie sie tak spontanmicznej decyzji twojego lekarza. Ja w szpitalu tez wystraszona pytalam czy to normalne, to mi wytlumaczyli ze jak najbardziej, a wrecz ksiazkowo jak serdusio bije w roznych rytmach w roznych momentach.
Idz jutro i zobaczysz co powiedza...
Wszystkim po wizytach gratulacje zdrowych dzidziulkow!!!!!!!!!!!!!!
Olapolap u mojego malenstwa dochodzilo do 190,bo wiercila sie strasznie...nie uwazam,zeby 160 to bylo wysokie tetno w stanie ozywienia.Czekam na wiadomosc co Ci ten drugi lekarz powie.
Bedzie dobrze!
moja dzidzia ma zawsze tetno tak kolo 150-160 i wszyscy mi tu mowia ze jest ok, 140 to jeszcze nigdy nie miala...- taka srednia mowie- dziewczyny co w szpitalu zostawaly to ich dzidzie mialy srednio tetno kolo 180... mi tez jak jechalam na ktg to tylko dziecka tetno mierzyli i czy mam skurcze, nic wiecej
Dzisiaj rano gin zmierzyl tetno i bylo takie jak zwykle 140-147, wiec w normie... Powiedzial, ze on nie wie co sie wczoraj dzialo, ze bylo wyzsze niz zwykle (ale zawsze mialam mierzone o mniej wiecej tej samej porze gdy dzidzia jest ospala, a wieczorami sie ozywia i nawet kopnela wczoraj w czasie badania!), ale ze on na obecna chwile nie ma sie do czego przyczepic. Tak w ogole to popatrzcie sobie jakie opinie ma ten wczorajszy gin Dr Aleksander Grześ, Bardzo zły ginekolog, Warszawa - opinie w wyszukiwarce i rankingu lekarzy ZnanyLekarz.pl widac, ze nie tylko mnie chcial zaraz do szpitala zapakowac i nie tylko mnie chcial faszerowac lekami bez popatrzenia na wyniki badan W ogole to jest jakis dziwny typ, bo powiedzialam mu, ze ostatnia morfologie mialam 2 tygodnie temu, a ten patrzy do komputera i mowi, ze on tu widzi, ze ostatnia byla w listopadzie i on sie tego bedzie trzymac (w listopadzie byla ostatnia zlecona przez luxmed, a od listopada chodzilam regularnie do publicznej przychodni!!!) Dal mi skierowanie na jakies badania krwi, ktore mialam niedawno robione (tylko, ze nie w luxmedzie, wiec on nie raczyl mnie wysluchac), a nie dal na takie, na ktorych mi najbardziej zalezalo - "bo nie ma pani podstawowych badan" Dobrze, ze mam abonament w luxmedzie, bo gdybym miala placic za wizyte u takiego pseudolekarza, to bym napisala skarge i reklamacje!
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Ba użalaj się wyjdzie ci na zdrowie :-) po co masz wątrobę męczyć zmartwieniami ?? Znasz to przysłowie, że radości dzielone z kimś się mnoża a smutki dzielą?
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Ba, Slonce- rozumiem Cie doskonale...Kobietki.
Wiem,ze juz dosc pozno,ale maz w pracy,a ja nie daje rady zasnac..heh...
Jestem strasznie zmeczona-tak ogoleni- i mam troche wieksze problemy z oddychaniem.Mam nadzieje,ze do jutra mi przejdzie.Jezeli nie to informuje Was,ze jak tylko maz wroci rano z pracy,to wybieram sie na "e.r."-dla swietego spokoju.
W razie czego,bede Was w jakis sposob informowala.
Buzka!
Ja co wieczor czuje sie juz zle, wieczorna kapiel urasta do rangi wyczynu roku, a jak juz wyjde z lazienki, po balsamowaniu i wklepywaniu to siadam na lozko i 5 minut do siebie dochodze. Wieczorem z oddychaniem jest najgorzej, zanim zdecyduje, ze jestem gotowa spac musze pojsc ze 3 razy do wc "dowysiusiac" sie do konca, a potem znow sapie i stekam. Pomine fakt ze wyjscie i wejscie do lozka to bol i stekanie na maxa... Na sama mysl, ze znow noc przede mna, i spanie tylko na lewym boku , ktory po kilku godzinach bedzie bolal i dretwial plakac mi sie chce, i wogole spac odechciewa...
Juz od kilku wieczorow regularnie placze Ł na ramieniu, ze juz naprawde mam dosc, ze jestem zmeczona i slaba, i tak naprawde to juz chce urodzic.....
No, tyle dobrze ze z tetnem dzidziulka sie wyjasnilo. Tamtek lekarz to jakis chory, zupelnie niepotrzebnie Cie wystraszyl, i pewnie caly wieczor sie martwilas.Dzisiaj rano gin zmierzyl tetno i bylo takie jak zwykle 140-147, wiec w normie... Powiedzial, ze on nie wie co sie wczoraj dzialo, ze bylo wyzsze niz zwykle (ale zawsze mialam mierzone o mniej wiecej tej samej porze gdy dzidzia jest ospala, a wieczorami sie ozywia i nawet kopnela wczoraj w czasie badania!), ale ze on na obecna chwile nie ma sie do czego przyczepic. Tak w ogole to popatrzcie sobie jakie opinie ma ten wczorajszy gin Dr Aleksander Grześ, Bardzo zły ginekolog, Warszawa - opinie w wyszukiwarce i rankingu lekarzy ZnanyLekarz.pl widac, ze nie tylko mnie chcial zaraz do szpitala zapakowac i nie tylko mnie chcial faszerowac lekami bez popatrzenia na wyniki badan W ogole to jest jakis dziwny typ, bo powiedzialam mu, ze ostatnia morfologie mialam 2 tygodnie temu, a ten patrzy do komputera i mowi, ze on tu widzi, ze ostatnia byla w listopadzie i on sie tego bedzie trzymac (w listopadzie byla ostatnia zlecona przez luxmed, a od listopada chodzilam regularnie do publicznej przychodni!!!) Dal mi skierowanie na jakies badania krwi, ktore mialam niedawno robione (tylko, ze nie w luxmedzie, wiec on nie raczyl mnie wysluchac), a nie dal na takie, na ktorych mi najbardziej zalezalo - "bo nie ma pani podstawowych badan" Dobrze, ze mam abonament w luxmedzie, bo gdybym miala placic za wizyte u takiego pseudolekarza, to bym napisala skarge i reklamacje!
Dziewczyny, czy któraś z Was ma podwyższone ciśnienie i bierze z tego powodu leki? Moje wynosi tak 140-150/90 parę i lekarz zapisał mi leki na obniżenie. Mówi, że mam się nie martwic, ale jakbyście zobaczyły jego minę.... bez komentarza :--(
reklama
ja tez nie cierpie jak sie wieczor zbliza i trzeba isc do lozka, normalna meczarnia nic wiecej...tez bym juz chciala rodzic...moja alergia ciazowa mnie wykancza calkowicie, juz nie mam silyJa co wieczor czuje sie juz zle, wieczorna kapiel urasta do rangi wyczynu roku, a jak juz wyjde z lazienki, po balsamowaniu i wklepywaniu to siadam na lozko i 5 minut do siebie dochodze. Wieczorem z oddychaniem jest najgorzej, zanim zdecyduje, ze jestem gotowa spac musze pojsc ze 3 razy do wc "dowysiusiac" sie do konca, a potem znow sapie i stekam. Pomine fakt ze wyjscie i wejscie do lozka to bol i stekanie na maxa... Na sama mysl, ze znow noc przede mna, i spanie tylko na lewym boku , ktory po kilku godzinach bedzie bolal i dretwial plakac mi sie chce, i wogole spac odechciewa...
kurde nie wiem, ja mam zawsze za niskie cisnienie, a skoro lekarz zapisal ci tabletki to poczytaj ulotke i bierz jak trzebaDziewczyny, czy któraś z Was ma podwyższone ciśnienie i bierze z tego powodu leki? Moje wynosi tak 140-150/90 parę i lekarz zapisał mi leki na obniżenie. Mówi, że mam się nie martwic, ale jakbyście zobaczyły jego minę.... bez komentarza :--(
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 560
Podziel się: