reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki u lekarza

reklama
dziewczyny od wczoraj biore duze dawki zelaza i bardzo mi zle po tym, bardzo mnie na wymioty bierze, myslicie ze to po tych tabletkach? ma ktoras tak?

Oj to normalne :tak: Ja od początku ciąży łykałam dużo żelaza teraz już na szczęście mniej i mnie okropnie mdliło. W sumie bardziej niż mdłości ciążowe przeszło po około dwóch miesiącach ale czasami zdarzały się lepsze dni w tym czasie, że organizm nie reagował ;-) Czemu tak dziwnie nie wiem :sorry: Teraz bynajmniej łykam już tylko po jednej tabletce i w ogóle nie odczuwam tego. Także cierpliwości może się szybciej przyzwyczaisz niż ja :tak:
Barszczyk czerwony polecam ja miałam bardzo zaniżony poziom żelaza ponad minimum i piłam wtedy dużo barszczyku i naprawdę szybko nadrobiłam zaległości. Dokładnie po miesiącu jak zrobiłam kontrolne badanie to żelazo miałam ponad normę :szok:
 
dzieki dziewczyny, ten lekarz u ktorego bylam to tez wlasnie mowil ze moga byc jakies skutki uboczne... a wiecie co jeszcze mam dzisiaj: bardzo mocne rozwolnienie, ja biore tyle tych tabletek roznych ze szok:szok: i czytalam na tym antybiotyku co biore ze to on moze to spowodowac...jutro i tak mam wizyte u jeszcze nastepnego lekarza (to juz trzeci ale dostalam do niego skierowanie od mojej gin - na to wazne badanie jakies tam) i sie wszystko zapytam
 
megam - barszcz czerwony mam ale tylko z torebki, to tez sie liczy?? mam go pic?
aniam - taka biala pietruszke? pokroic czy na tarce zetrzec?
dziewczyny ja naprawde jestem dep w sprawach kuchni i wogole...wybaczcie mi ze takie glupie pytania zadaje:zawstydzona/y:
 
Moze i racja... tak czy siak,kazda z nas powinna dmuchac i chuchac na siebie od poczatku do konca. I nie zgadzam sie (jak to juz kiedys napisalam) ze stwierdzeniem, ze : ciaza to nie choroba, i nie trzeba zbytnio zmieniac przyzwyczajen.
Ja juz 22gi tydzien praktycznie stale mysle, ze nie odpowiadamy juz tylko za swoje zdrowie, ale teraz przede wszystkim za zdrowie i zyczie mojej Kruszynki. I zanim zrobie cos 2x sie zastanowie nad konsekwencjami.
Moze i mam jakas paranoje, ale wole dmuchac na zimne... I powiem Wam szczerze, ze zlapalam sie na tym, ze jak mija mnie ktos blisko na ulicy, to odruchowo przyslaniam przedramieniem brzuch :eek:
nie no, odkad wlasnie zaczal wystawac brzuszek i Nikos coraz mocniej kopie, dreczy mnie mysl: "co bedzie jak nie dam rady? jak bede zla matka?? jak nie bede umiala dobrze sie nim zajac??"
a co do ulicy to ostatnio przebiegalam przez nia, nie moglam sie spoznic na bane do domu.... uhhh.....
 
megam - barszcz czerwony mam ale tylko z torebki, to tez sie liczy?? mam go pic?
aniam - taka biala pietruszke? pokroic czy na tarce zetrzec?
dziewczyny ja naprawde jestem dep w sprawach kuchni i wogole...wybaczcie mi ze takie glupie pytania zadaje:zawstydzona/y:

Oj ten z torebki to chyba w ogóle nie ma w sobie nic odżywczego. Ja piłam świeżo wyciskany Cymes w butelce oraz barszcze czerwony z jabłkami Hortex'u w kartonie. Naprawdę pycha. Kiedyś na samą myśl mnie mdliło i jak raz spróbowałam to mnie odrzuciło. Natomiast jak się okazało, że mam okropne braki żelaza to mnie coś ciągnęło do tych soków. Tak samo w drugą stronę lodówka pełna soku a tu mnie odrzuca i się okazało, że wyniki ponad normę.
 
Justa - natke piuetruszki zieloną:-D
A bierzesz jakiś lek osłonowy skoro masz antybiotyk , jakiś taki no wiesz z bakteriami ? Może to ten antybiotyk a nie żelazo ?
 
aniolek - ja sobie tez takie pytania zadaje, ale od razu daje sobie sama odpowiedz: jasne ze damy rade!! i bedziemy najlepszymi mamami na swiecie!! wszyscy moi znajomi mowia do mnie ze mi to dziecko pewnie na glowe wlezie i ja nic nie powiem (bo taka do dzieci jestem ze nie umiem im nic odmowic i wogole...) ale co tam! moj maz mowi ze on tego dopilnuje zeby nasze nie bylo zbyt rozpieszczone i niedobre:tak:no zobaczymy:-p ale jesli chodzi o bycie dobra mama to i bedziemy sie umialy zajac naszymi pociechamy, a jak beda jakies pytania czy watpliwosci to od razu na formu tutaj i wiemy wszytko hihi:tak::-)
 
Justa - natke piuetruszki zieloną:-D
A bierzesz jakiś lek osłonowy skoro masz antybiotyk , jakiś taki no wiesz z bakteriami ? Może to ten antybiotyk a nie żelazo ?
acha ok:zawstydzona/y: mowie ze dep jestem... a co do tego leku oslonowego to nie biore zadnego...tez mnie to zastanawialo zeby nie dostac potem jakiegos uczulenia na dole, wiesz.. ja biore dwie tabletki zelaza na czczo i zaraz robi mi sie zle, po pol godziny jem sniadanie i do tego biore antybiotyk i dostalam rozwolnienie... i teraz siedze i mysle...

megam - kurde u nas nie ma tych takich fajnych sokow jak w Polsce, ale poszukam soku z buraczkow gdzies, moze cos znajde (np szukalam wczesniej z marchewki - ale te soki tutaj kolo marchewki nawet nie lezaly...nie to co w Polsce)
 
reklama
megam - barszcz czerwony mam ale tylko z torebki, to tez sie liczy?? mam go pic?
aniam - taka biala pietruszke? pokroic czy na tarce zetrzec?
dziewczyny ja naprawde jestem dep w sprawach kuchni i wogole...wybaczcie mi ze takie glupie pytania zadaje:zawstydzona/y:

Justa: natka pietruszki- najlepiej surowa (nie w zupie) na kanapkach w pastach- wpychaj ja gdzie się da.
Szpinak też niezły (ale nie każdy lubi), z mięs wołowina na dużo żelaza. Z buraczków to możesz surówkę zrobi (ugotować w łupkach, ostudzić, obrać, zetrzeć na tarce+ tarte jabłko+sok z cytrynki+ siekana natka pietruszki+ sól+cukier+olej PYCHA). A z przegryzek- suszone morele!!!
 
Do góry