Smile_
Antek, Franek i Staś
U mnie OK. Ogólnie wszystko w porządku i tak ja powinno być.. a to, że mnie tak boli to przemieszczająca się w górę macica. Takie bóle za zwyczaj występują koło 15/16 tygodnia... Jakoś nie pamiętam żeby przy Antku coś mnie na tym etapie bolało. Teraz za to są chwile, że mnie to bardzo męczy.
Doktor stwierdził, że wszystko w porządku i w normie. A między nogami susiaka dopatrzyć się nie mógł, ale 100% pewności nie dał, że to dziewczynka. Na kolejnej wizycie się wszystko okaże. A kolejna dopiero za jakiś miesiąc. Mąż w każdym bądź razie już do brzucha mówi Helenka
Doktor stwierdził, że wszystko w porządku i w normie. A między nogami susiaka dopatrzyć się nie mógł, ale 100% pewności nie dał, że to dziewczynka. Na kolejnej wizycie się wszystko okaże. A kolejna dopiero za jakiś miesiąc. Mąż w każdym bądź razie już do brzucha mówi Helenka
. Niestety dzidzi odwróciło się do nas pleckami, więc płci nie dało się dostrzec, a i bicie serducha było ciężko, bo mocno ruchliwe było
. Jak lekarz dość mocno przykładał głowicę, to bardzo wyraźnie czułam ruchy i są tam gdzie zazwyczaj czuję łaskotanie tj. po lewej stronie;-). Zmierzył mi długość szyjki i na razie to 35 mm co nie wydaje mi się mega dużo - macie jakieś wieści w tej sprawie?? Niestety popełniłam strategiczny błąd i wzięłam ze sobą męża i w momencie jak lekarz wystawiał zwolnienie (na 3 tygodnie!!!) to byłam w kiepskiej pozycji negocjacyjnej, bo i lekarz i mój mąż to by mnie już od początku ciąży do końca ciąży na zwolnieniu widzieli. Boję się strasznie reakcji szefowej. A na razie mam wypoczywać i na zmianę nospę z magnezem łykać;-)
co do płci, to zazdroszczę tym co wiedzą, moje ma na pewno ADHD :-( ani serca nie można złapać ani krocza, bo jak już wydawałoby się, że mamy pomiar, to się odwraca plecami :-) ale tak było miesiąc temu, teraz piatego mam wizytę, oby tylko było w porządku, na płeć mogę poczekać do porodu.
