reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki na zakupach!!!

mi z takich wiekszych wydatkow, oprocz poscieli, to zostaly jeszcze adaptery, wanienka i kocyk cienki (chyba, ze tez na prezent zostawie, niech mi ktos kupi ;-) ), moze jeden reczniczek.. ale w sumie 2 mam, to nie wiem, zobacze, jak mi bedzie malo to dokupie.
pieluch flanelowych nie mam i chyba miec nie bede, bo mam dwie jeszcze po chlopakach niemal nieuzywane, i cos zastosowania dla nich nadal nie znalazlam :-D

ale powiem wam, ze szok, ale normalnie ja mam ciuszki tylko do rozm. 62 :szok: i one sa tak duze, ze naprawde min. 3 mies bedzie to moje dziecie paradowac w nich!!!
 
reklama
ciuszki to ja mam do półtora roku chyba!! no ale wiadomo tych większych to parę sukienek ;)

aenye nie rpzejmowalabym sie 2-3 fajki dziennie.
moja kumpela biedaczka ma cos takiego: chlop zarabia kase, daje jej wyliczone na ciuchy i pampery, jak chce cos kupic musi sie prosic (stanik, krem itd) jak dziecko normalnie!! a ona w domu sprzata, codzienniie mięcho na obiad i zupa, normalnie służąca, a on sie buja calymi dniami i na fajki i browary musi miec!! a jej nie da na puder czy kurtke!! jeszcze pali w domu mimo ze dwoje malych dzieci ma!
nei moja sprawa, ja bym sie na cos takiego nie godzila. nie znosze tego kolesia, traktuje ją jak rzecz... wrrrrrr

no ale my mamy mądrych mężusiów hahah, ja nawet jak nie pracowałam to miałam karte do konta M, przecież logiczne że nie wywale na pierdoły niewiadomo ile, bo mam swój rozum, a to że siedze w domu to nie znaczy że mam się o kieszonkowe jak dziecko prosić! przecież to też jakiś wkład nie?:) i praca ciężka:)

a ja rzucałam przy każdej ciąży i potem wracałam po karmieniu. teraz już tak nie chcę!! tyle kasy to kosztuje a przede wszystkim zdrowia.
i wkurzało mnei to ze gdziekolwiek bylam: spotkanie jakieś służbowe itd,, to tylko myslalam kiedy by tu wyjsc zapalić, taka zniewolona się czułam, jak bylam w miejscu gdzie sie nie pali to nie potrafilam sie skupic na niczym tylko na tej fajce co to jej zapalic nie moge!!!

ale wiecie co, jak sobie pomysle o czarnej espresso z cukrem i do tego fajka!! to najprzyjemniejszy moment dnia był:D:D

e idź Morgana głupoty gadasz!!
 
anisad - ja rzucałam 3 razy. Raz na wakacjach w Chorwacji bo mi było za gorąco, i jeszcze fajka - uhhh, na wymioty mnie brało. Nie paliłam prawie 2 lata. Potem ciąża. No niestety ze stresu po śmierci Julka natychmiast powrót. No i teraz. Od razu jak się dowiedziałam, że zaskoczyliśmy, to stop. I mam wielką nadzieję, że już mnie ochota na fajki nie najdzie. Teraz widzę ile mi kasy zostaje w kieszeni.

Nie tylko zyskujesz kasę, ale zdrowie, kondycję, nie śmierdzisz i nie trujesz innych :) Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam.
 
Morgaine a u Was można wszędzie palić? weź już do tego nie wracaj, fuuuuu,

wogóle jak kobieta beznadziejnie z fajką wygląda a feeee za młodu bardzo chciałam palić bo to takie trendy było, paliłam na siłę ale nigdy się nie wciągnęłam na szczęście, za to nagminnie paliłam co innego :-p ale tak przy piwku od czasu do czasu lubię sobie zapalić, tzn lubiłam nie wiem jak to teraz będzie, mój M rzucił od razu jak się dowiedział o ciąży, teraz pali bardzo okazjonalnie na imprezach, czyli raz na 1-2m-ce ;-)
 
Ostatnia edycja:
no beznadziejnie wygląda kobita z fajką ,wiem.
w pracy jest palarnia. a w knajpach to nie wiem czy można palić bo zakaz wprowadzili jak już byłam w ciąży więc temat mnie ominął;)

anisad nawet jak kogoś uraziłaś w tym temacie to dobrze:) może to zmotywuje do rzucenia:) chociaż ciąża skutecznie pomaga w rzuceniu, tylko oby potem nie wracać...
 


smacznego !!!!

paczek.jpg
 
Dziewczyny, jaki rozmiar pościeli do łóżeczka kupujecie? O wymiarach takich, jak łóżeczko- 120x60 czy tę większą?
 
laurka, jest albo 120x90 albo 100x135, to niewielka roznica przeca :-) ja biore wieksza, ale tylko dlatego, ze mi sie wzorek bardziej podoba. mi sie wydaje, ze to nie ma roznicy zadnej.
moje losie maja posciel z ikei, 110x125cm.
 
ja mam to większe łóżeczko, więc pościel zamówiłam też tą większą ale to glównie dlatego, że w komplecie był ocraniacz i prześcieradło a tu już ma znaczenie wielkość łóżeczka i materacyka. Teraz czekam na przesyłke i juz sie nie moge doczekać!!!!
 
reklama
Często jest napisane, że pościel 120x90 idealnie pasuje do łóżeczek 120x60 :-) Ja taką planują kupić, a mam łóżeczko właśnie 120x60. Zobaczymy jak to wyjdzie :-D
 
Do góry