Tak jak napisała hermionka - W internecie bez wzgledu na to czy kupujesz rzeczy nowe czy używane od firmy czy osoby prywatnej przysługuje Ci prawo zwrotu w ciągu 10 dni. I nawet jeśli sprzedawca tego nigdzie nie napisał, to prawo go obowiązuje.
W sklepach "zwykłych" - przysługuje prawo do reklamacji niezależnie czy towar jest pierwszego, drugiego czy dziesiątego gatunku, podobnie rzeczy z przeceny - tez można je reklamować.
Natomiast zwrot w zwykłym sklepie to wolna wola sklepu.
mitaginko - łóżeczko turystyczne to inna forma zwykłego łóżeczka. Ja takowe mam zamiast tradycyjnego. Dla mnie takie ma więcej zalet - jest mobilne (to warunek nr 1,bo u nas ciasno), w przyszłości posłuży jako kojec, i można je dość szybko złożyć.
Tego łóżeczka będę używac, jak Mała wyrośnie z kołyski.
Co do monitora oddechu - my nie planowalismy takiego zakupu i nawet jeszcze nie rozważaliśmy. Mnie się wydaje to zbędnym wydatkiem. Chyba, że ktos ze znajomych zechce pożyczyć jeśli ma, to skorzystam. Przypadków jest wiele i nie można generalizować. KAżdy rodzić wie,co dla jego dziecka dobre i wybierze monitor lub nie.
jak robilam cos w kuchni to siedzial w lezaczku i obserwowal wiszace zabawki i otoczenie 
