..aenye
Mama grudniowa'06
jenysku, jutro wstawie zdjecie, jak pieknie wyszly
ale zmodyfikowalam ciut przepis, tzn tak - nie bylo toffi w sklepie, wiec jechalam na samych krowkach - tzn 2 paczki po 250gr, dalam za to odrobine (pol szczypty ;-) ) soli - bo inaczej byly lekko mdle. taki smak wlasnie zapamietalam z zakopca baby, raz jeszcze mers!! kurde, a ja na to nigdy nie wpadlam, zeby cukierki porozpuszczac, raz czy dwa probowalam z tej masy krowkowej (tzn raz z masy, a raz sama gotowalam to mleko w puszce). i wtedy mi nie smakowalo w ogole. a teraz cud :-)
ale zmodyfikowalam ciut przepis, tzn tak - nie bylo toffi w sklepie, wiec jechalam na samych krowkach - tzn 2 paczki po 250gr, dalam za to odrobine (pol szczypty ;-) ) soli - bo inaczej byly lekko mdle. taki smak wlasnie zapamietalam z zakopca baby, raz jeszcze mers!! kurde, a ja na to nigdy nie wpadlam, zeby cukierki porozpuszczac, raz czy dwa probowalam z tej masy krowkowej (tzn raz z masy, a raz sama gotowalam to mleko w puszce). i wtedy mi nie smakowalo w ogole. a teraz cud :-)