kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
Dziewczynki na społecznościowym pojawił się mega-grubas czyli ja, no i zdjęcia mojej córci z brzuszkiem
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziewczynki na społecznościowym pojawił się mega-grubas czyli ja, no i zdjęcia mojej córci z brzuszkiem
75 kg żywej wagi Kochana dziękuję za mile słowa, zawsze to się grubasek pocieszy he heja nie wiem z ktorej strony trzeba patrzec zeby tego grubasa wylukac
bardzo ładna Kfiatkowa mama
Cześć ciężaróweczki moje kochane... humorek mi trochę dopisuje, ale tylko dlatego, że odebrałam wyniki badań... GLUKOZA W NORMIE!! pomijam fakt, że dalej mam anemię, pomimo łykania żelaza i jedzenia produktów bogatych w żelazo... pomijam też to, że mam od cholery bakterii w moczu, a ostatnio nie miałam już w ogóle... najważniejsze, że glukoza dobrze nie ważne, też to że u mnie w nocy było prawie -20... krany zostawiłam kapiące, więc woda mi nie zamarznie... ale to nic... wzięłam dzisiaj pół dnia urlopu i jutro cały dzień... kolejne wolne dni zmarnowane, ale to nic :-) przecież mamy taki piękny dzień
Matko ale ja gadam chyba coś mi zaszkodziło
:-):-):-) i jak tu nie mieć dobrego humoru czytając Twojego posta. to se kotek znalazł miejscówke to Cię nastraszył troszkę...heheheheh a ja sie w nocy popisalam:-)
budze sie pojekujac, bo noga mnie boli niemozliwie. probuje nia ruszyc, ale nie moga za zadne skarby. K. z przerazeniem "co sie dzieje", ja sie za brzuch trzymam, on juz z lozka chce sie zrywac i gnac do szpitala, ale najpier kaze sie polozyc na plasko na pleckach, bo moze dziecko uciska. ja juz prawie placze bo nie moge nogami ruszac, czuje ogromny ciezar na nich. K. sie podnosi ( ja spalam na lewym boku, lewa noga prosta, prawa podkurczona i kolanem zaparta o lozko) patrzy pod koldre a mi kot na nogach lezy......
a ze moj kot to ok 7 kg, nogi troszke mniej sprawne bo ciagle mnie cos uciska i pachwiny bola no i ja zaspana to juz myslalam ze mam paraliz i sie zaczelam zastanawiac jak ja dziecko wychowam....
K. juz wszystkim o tym opowiedzial:-) a Ramzes ma zakaz spania na mnie;-)