Witam![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ledwo kompa włączyłam, jeszcze poczty nie uruchomiłam a już ogórkowa zrobiona i w domu obiadem pachnie;-) Bo zapachy są takie same jak przy normalnym gotowaniu. To że coś za nas kroi i pilnuje i dzwoni jak obiad gotowy nie umniejsza klimatowi gotowania nic a nic.
Rano zrobił mi owsiankę z miodem i owocami, a chwilę później sok i dżem truskawkowy dla Leny. Wczoraj wieczorem pizzę. To po prostu trzeba w akcji zobaczyć, opisać się nie da.
nata - ja tez mam parowar i od lat korzystałam często, ale gotowanie na parze to tylko jedna z niezliczonych możliwości TM.
mamoPaulinki - pewnie, że marzenia trzeba realizować. Trzymam kciuki za Wasze M &&& A teksty Paulinka ma boskie, zapisuj je, będzie miała piękna pamiątkę![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Noc za nami lipna, Maciek się z 6 razy budził, bo a to siku, a to kupa i te kupy dwie i jakieś niefajne, więc oby się nic nie wykluło..
Lenka i M. wybyli do przedszkola/pracy, niania z Maciem buntownikiem wojuje, a ja muszę się na sesję planowania biznesu szykować, bo jedna ambitna wczoraj do zespołu dołączyła a dziś już 50km robi by się ze mną poznać i co nieco zaplanować.
Kawy, kawy, kawy mi potrzeba!
Ledwo kompa włączyłam, jeszcze poczty nie uruchomiłam a już ogórkowa zrobiona i w domu obiadem pachnie;-) Bo zapachy są takie same jak przy normalnym gotowaniu. To że coś za nas kroi i pilnuje i dzwoni jak obiad gotowy nie umniejsza klimatowi gotowania nic a nic.
Rano zrobił mi owsiankę z miodem i owocami, a chwilę później sok i dżem truskawkowy dla Leny. Wczoraj wieczorem pizzę. To po prostu trzeba w akcji zobaczyć, opisać się nie da.
nata - ja tez mam parowar i od lat korzystałam często, ale gotowanie na parze to tylko jedna z niezliczonych możliwości TM.
mamoPaulinki - pewnie, że marzenia trzeba realizować. Trzymam kciuki za Wasze M &&& A teksty Paulinka ma boskie, zapisuj je, będzie miała piękna pamiątkę
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Noc za nami lipna, Maciek się z 6 razy budził, bo a to siku, a to kupa i te kupy dwie i jakieś niefajne, więc oby się nic nie wykluło..
Lenka i M. wybyli do przedszkola/pracy, niania z Maciem buntownikiem wojuje, a ja muszę się na sesję planowania biznesu szykować, bo jedna ambitna wczoraj do zespołu dołączyła a dziś już 50km robi by się ze mną poznać i co nieco zaplanować.
Kawy, kawy, kawy mi potrzeba!