reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Hej
Nerwa mam ostatnio gigantycznego, tylko ryczę albo łaciną rzucam, trochę udziału ma w tym zbliżająca się @. W sobotę miałam z K na trening jechać, M oczywiście nie było akumulator mi padł, jakoś dałam radę żeby auto uruchomić ale co się nawściekałam to moje. W poniedziałek M jak zwykle wybył, zepsuła mi się dmuchawa od pieca:wściekła/y: po konsultacjach telefonicznych M wymyślił że to jakiś kondensator się spalił, więc pojechałam kupiłam co trzeba i własnoręcznie(zgubiłam tylko 2 śrubki:-D) przy pomocy M wymieniłam to badziewie, umazałam się cała przy tym sadzami, jak kosmitka wyglądałam, dzieciaki miały ubaw ale dmuchawa i tak nie ruszyła, wczoraj rano zamówiłam nową i według obietnic sprzedawcy powinna dzisiaj dotrzeć. W chałupie zimnica bo o ile wczoraj w ciągu dnia paliło się dobrze tylko musiałam co chwilę kotłownię odwiedzać czy wszystko w porządku, to wieczorem i w nocy nie chciało się palić za żadne skarby świata a tem. na zewnątrz -10:no:
Kuba jakiś bunt przechodzi czym doprowadza mnie do białej gorączki:wściekła/y::no::angry:
Ot tyle u mnie:baffled:
Mamusiu codziennie zaglądam czy Jasiu już po drugiej stronie brzuszka
Zielona oby łapki jak najszybciej wróciły do sprawności
MamoPaulinki ja ostatnio śniadania jadam 11-12, jakoś nie czuje głodu albo nie mam czasu żeby zjeść, tylko kawkę rano wypijam jak od Marysi wracam z przedszkola i do roboty
Agnieszka ja jutro śmigam z K na pobranie ale wiem ze akcji nie powinno być więc pełen luz, gorzej jakbym z Olą miała jechać. U mnie to samo jak jeden dzień nie posprzątam to wygląda jakbym przynajmniej z tydzień nic nie robiła:baffled:
Zapomiałam jeszcze, jutro Marysia ma balik w przedszkolu i będzie spidermanem:-D
 
witam
odespałam trochę i dzisiaj jestem w końcu do życia.
Młody właśnie walczy w łóżeczku, powinien drzemkę zaliczyć, ale coś gada i gada już z 20 minut i nic. Obiadek się robi, a ja z kawką siedzę:-) Mam mnóstwo rzeczy do zrobienia i TAKIEGO LENIA:zawstydzona/y:
Mamusia widzę, że Jasiowi nie prędko;-) Nie pomogę, bo u nas w zasadzie nie było takiego etapu. Igor po wycieczce do Zaczarowanego lasu z przedszkola miał drobną fazę, że boi się Baby Jagi, ale tylko tak mówił i wystarczało, że mówiliśmy, że to tylko bajka.
Gosieńka co Ty tak o tym swoim wieku opowiadasz, ktoś by pomyślał, że nie wiadomo ile wiosen za Tobą;-)
Nata zdróka Ci życzę.
Ella Tobie też zdróka dla dziewczyn. Właśnie miałam ostatnio pytać czy już wymioty Julci się skończyły i jak u niej z jedzeniem.
Basia cieszę się bardzo z postępów W.
Dziewczyny trzeba uknuć coś większego z dziećmi, albo i bez na naszych dolnośląskich śmieciach :tak:
kombinujcie, kombinujcie. Może i ja się dokulam, sobie odbić, że mąż mój wybywa na tydzień.
Właśnie się dzisiaj dowiedzieliśmy, że B leci na tydzień do Jordani. Jeszcze się nie pogodziłam z myślą, że do Turcji na wczasy nie śmigniemy, a on mnie tu takim newsem dobija:sorry2:
zmykam w garach pomieszać i na spacer się zbieram, bo W chyba nie zaśnie
 
Witam się i ja.
Co do zdrobia, to chyba z niewyspania gorączki dostałam:zawstydzona/y: bo nic poza tym mi nie jest, tylko czuję jakby mi ktoś baterie odłączył. Ale jak się sypie po kilka godzin na dobe, to nie ma się co dziwić:-(

Młody w przedszkolu, dziś na grzemkę ma zostać, bo przez te 2 tyg go przed spaniem odbierałam. Jak mnie denerwuje to ich spanie w przedszkolu! po co to komu potrzebne? dzieciaki juz prawie 4 lata mają. No dobra, może niektóre jeszcze potrzebuja, ale spoko większość grupy już nie, to chyba czas juz z tym skończyć, nie? a tak znowu go zagonić do łóżka nie będę mogła wieczorem...

Co do miłości między rodzeństwem, to Sebi wczoraj wymyślił, że jak braciszek się urodzi, to on go będzie musiał nosić i świat pokazywać, bo przeciez on taki malutki będzie ze nawet do okna nie dostanie:-) kochany jest.

W kwestii sprzątania, to mam dokładnie takie same odczucia - codziennie sprzątam i codziennie jest tak samo narozwalane. Nie wiem jak to się dzieje, chyba z nocy mi jakieś złe skrzaty rozpierduchę robią:-p

Mamusia, u nas takiego problemu nie ma więc ciężko mi cokolwiek doradzić. Młodemu przy większości bajek o wróżkach, smokachi takich tam mówimy, że to tylko bajka, że potworów nie ma naprawdę i że wszystko tylko wymyślone jest. Przez jakiś czas miał takaa fazę, że chciał przy włączonym świetle spać, ale okazało się, że to nie ze strachu, tylko jak się budzi w nocy to chce widzieć, czy zabawki jego sa na swoim miejscu:-D Teraz juz mu przeszło:-)
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny które pytały mnie o ten internetowy ciuchex! w marcu mają wznowić działanie sklepu.
Wiec polecam bo ja u nich kupuję od bardzo dawna :-) Butik Styl Room

tata Q dzisiaj do mnie zadzwonił podzielić się rozmową z Q. Kuba z tatą wychodzą z przedszkola po imprezie przebierańców.
Q milczący bo drzemkę zaliczył i nagle:
Q - tatko! ja nic nie słyszę! tylko gołębie słyszę...
Tata: Kuba ale jak to?
Q: no mówię Ci. Tylko gołębie słyszę i język mnie boli...

i weźcie zrozumcie dziecko.

aniez - oj jak ja Cię rozumiem :-)

Agnieszka - no znalazłam w końcu, zapomnialam napisać, że bardzo przyjemna nutka :-D

sonia - ślę pozytywne myśli
 
Jakby tego było mało ze szkoły zadzwonili że Ola nie wyraźna więc po nią pognałam na sygnale, w domu nastąpiło cudowne ozdrowienie ale teraz coś zaczyna na głowę marudzić, Marysia wczoraj poszła wcześnie spać ale obudziłam ją o 23 na siku i puściła takiego pawia że ścianę i podłogę na przedpokoju załatwiła i dodatkowo podłogi w łazience i kuchni co się naszorowałam to moje zanim skończyłam moja dziecinka już smacznie spała:sorry2:
Ciepełko zaczynam czuć w domu, sprzedawca solidny i dmuchawa dotarła już w południe, miałam zadzwonić po tatę żeby mi ją założył ale w końcu wymyśliłam że sama ją zamontuję, zajęło mi to ponad godzinę i wyglądałam jak kominiarz ale się udało:-)
Idę powalczyć z drzwiami od garażu bo wczoraj leciała na nie woda, wieczorem wszystko zamarzło i zamknąć ich nie mogłam:no::angry:

Dziewczyny grają w ping-ponga na ps co chwilę Marysia do Oli rzuca "walcz jak mężczyzna":-D
 
No i porobiłam :-D wsio ogarnięte i nawet ciacho już wrzuciłam do piekarnika ;-) pogrzało mnie totalnie ale co tam :-) Prasowania połowę mi teściowa wzięła bo jej się nudziło a prasować lubi... to jej oddałam ;-) bronić się nie będę :-D tym bardziej że ja nie przepadam ;-)

Sonia widzę że my byśmy się dogadały :tak: ja też praktycznie wsio jestem w stanie zrobić sama bez proszenia kogokolwiek o pomoc ;-) Także od elektryki (ale takiej podstawowej, po kucie, malowanie, skręcanie itp. :tak:) He he he walcz jak mężczyzna :-D
No i jakiż oryginalny strój będzie miała Mania jak na dziewczynkę :tak: ale super :-) Ja mam w domu dwóch spidermanów...:-D

Kici ;-) Kuba ma niemożliwe te teksty :-D Może było cicho wokół i słyszał ptaki jak śpiewają?? A język go boli to może znaczyć że mu się gadać i tłumaczyć ojcu nie chce :p
Aniez jeszcze raz dzięki płytkę przesłuchałam :tak: i jak to zawsze bywa single promujące najlepsze :tak: ale słucha się dość fajnie...
Annaoj no nieźle z tym wyjazdem B. A wczasy w tym roku w Polszy zaliczamy... Bo mogłoby nas zabraknąć z racji wypadających koniecznych remontów :no::szok:

Idę się walnąć na chwilę i nacieszyć ciszą póki chłopcy patrza na dole na jakąś nowa bajkę ;-)
 
Basia,świetnie że W robi postępy...my też mamy rocznicę w kwietniu...w tym roku 14stą....

Obudzenie Helenki graniczy z cudem,smerf maruda włączony bez kijem nie podchodź ;-)i oczywiście wszystko musi robić sama :rolleyes2:
Monia do której siedzieliście z tą pracą plastyczną, mam nadzieję że włosów z głowy nie wyrywałaś;-)

Helenka śpioszek kochany :-)...praca wykonana, nie było tak źle, nawet nam szybko poszło, o 22:30 bylo już po...włosów swoich nie rwałam, L też się udało choć łatwo nie było, bo bałagan w pokoju miała konkretny, nie było na biurku gdzie kartki położyć :cool2:...przed robieniem pracy, nie po....


Dziewczyny doradźcie mi co mam zrobić z N. od kiedy obejrzała bajkę w której był smok wszystkiego się boi trwa to już od miesiąca i powoli mam tego dosyć, nawet o siku w samotności mogę zapomnieć , w nocy budzi się z płaczem , nie chce być sama w pomieszczeniu. Jak z tym walczyć? bo to jest uciążliwe dla nas i dla niej:-(

mamusia, moja H też jest na tym etapie, więc nie sądzę aby to było z powodu bajki...H nie wejdzie sama do góry, nie pójdzie do toalety, o spaniu nie mówiąc...w nocy też do nas przychodzi, choć wcześniej tego nie robiła...boi się wilków, mimo tłumaczeń...ja biorę na przeczekanie, bo pamiętam, że L też tak miała....

E
Dziewczyny trzeba uknuć coś większego z dziećmi, albo i bez na naszych dolnośląskich śmieciach :tak:

ja tam chętnie, choć wiadomo jak ze mną - dużo chęci, czasu mniej...w lutym to dla mnie juz z czasem krucho...


pierwszy raz od nie pamiętam kiedy (chyba od czasów ciąży:tak:) jem śniadanie:tak::szok:

Dorotko, dbaj o siebie, śniadanie to podstawa, więckochana zrezygnuj z kolacji, ale śniadanie codziennie musi być ! Wpisz w nawyk i szlus !

Sonia, widzę, że u ciebie intensywnie....przynajmniej poznajesz nowe umiejętności...a na serio to dużo wytrwałości...no i Mania jest super...nasza supermenka :-)


Właśnie się dzisiaj dowiedzieliśmy, że B leci na tydzień do Jordani.

ale że co ? z moją wiedzą geograficzną, to pewnie na koncu świata :-D

Co do zdrobia, to chyba z niewyspania gorączki dostałam:zawstydzona/y:

Aga, snu Ci życzę :-)



Haniolek ma rumień zakaźny - aniam kiedyś miałą obawy, że Ola złapała...H złapała, a ja się nie domyśliłam, bo wysypki nie widać...dziś D był z nią u lekarza ze względu na chrypę a tu suprajs :baffled:...

lecę ciacho czynić na jutrzejszą wywiadówkę...
 
Monia zdrówka dla Hani oby jak najszybciej choróbsko poszło precz
Strój wyprany, się suszy, Mania jak zaczęła przymiarki to bidula miała taką rozterkę z racji że strój dwustronny, ale padło będzie czarnym, złym spidermanem:-D Teraz tak sobie pomyślałam że muszę Panie uprzedzić kim będzie moje dziecię, bo jeszcze gotowe szukać zaginionej sukienki dla księżniczki:-D Dzieci przychodzą do przedszkola w normalnych ciuchach, jedzą śniadanie i potem autobusem jadą do remizy strażackiej bo tam duża sala i dopiero będą przebierane przez panie.
 
reklama
Dobroci c.d Chyba muszę częściej wyjeżdżać. Wczoraj dostałam świetne piżamki a dzisiaj seksowny strój nocny, pończochy, pas i jakieś cuda bliżej nieokreślone, ale będzie się działo :D monia - oby dziadostwo szybko poszło precz! aniez - ja mam w lutym już tylko ostatni weekend wolny, ale chętnie się z Wami zobaczę. sonia - tekst świetny, uśmiałam się do łez! kici - faktycznie Q zagadkowy potrafi być :) aga - mam nadzieję, że gorączka minęła i dzisiaj się wyśpisz. Sama deficyt od powrotu mam i ciężko mi się zmobilizować, więc kartka z zadaniami poszła w ruch, terminarz uruchomiony i lecę, skreślam i uśmiechy obok stawiam, bo grunt to motywacja;-) No i znów coś się stało i teksty mi zlewa, buuuu:/
 
Do góry