reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Cześć Dziewczyny. Ja tak na szybko. Jesteśmy jednak w szpitalu:-( Wiktorek znowu ze środy na czwartek dostał gorączkii lekarka stwierdziła, że nie ma co ryzykować, bo on jeszcze malutki. Zrobili nam komplet badań i wstępnie wynika, że Młody ma infekcje dróg moczowych (w posiewie pokazały się bakterie). Konkrety będziemy znali w poniedziałek. Od czwartku wieczór jest na antybiotyku i chyba dobrze dobrali, bo dzisiaj w nocy już nie gorączkował.
Mnie oczywiście smutno i źle, ale wiem, że nie mamy wyjścia. Mam tylko nadzieje, że szybko nas wypuszczą (czyli w czwartek:sorry: jak skończymy antybiotyk)
 
reklama
annaoj kce - zdrówka dla Wiktorka. Dobrze, że Was w szpitalu zostawili, bo mają małego pod kontrolą. Przy takim szkrabie nie ma co ryzykować. Oby do czwartku;-)

mamo Paulinki - biedna ta nasza Paulinka, ciągle coś. Oby Wam wreszcie zaświeciło słońce!

zielona - może kobieta ma takie teksty, nic nie poradzisz. Wg mnie nie ma co grymasić i na starcie rezygnować tylko dopisz jej co tam potrzebuje i wg mnie przejdzie a potem już będzie lepiej. Zdziwiłabym się, gdybyś od razu dostała info, że cud, miód, orzeszki, publikujemy! Ona z racji zajmowanego stołka musi się do czegoś doczepić;-) Powodzenia!

Zmykam z psiurem, bo pospaliśmy dziś i dopiero na pierwszy spacer wybywamy. Dobrze, że on cierpliwy;-) A ja natomiast @ dostałam i mnie z bólu skręca.
 
Ciiiiiiiiiiii nie klikajcie tak głośno ;-)
Łeb mi pęka ale było super :tak: wróciliśmy o 2:30 ;-)
na fitboxie też fajnie a dzisiaj mam zakwasy że nawet się schylić nie mogę bo mnie mięśnie bolą :-D

Annaoj oby W szybciutko wyzdrowiał! Ehhh pamiętam te nasze wizyty z J. w szpitalu :-( też był taki malusi :tak:
Dorotko biedna Paulinka! Zdrówka dla niej
Idę coś spróbować przegryźć ;-)

Udanego weekendu
 
Agnieszka 2:30 i ty już na nogach :-D:-D

Annaj zdrówka dla Wiktorka . szkoda że szpital , ale lepiej nie ryzykować . Oby szybko było dobrze i żeby szybko was puścili .

A ja zaraz z dziećmi do kina wybywam na KUmbę . zobaczymy czy fajne , zdam potem relację .

Aniez SZymek poinformowany :-D Przecież bym nie wytrzymała . Wie że to jeszcze daleko do wyjazdu , ale powiedział że on musi jechać koniecznie , bo nie wie jakie Kuba ma tam zabawki i że u was w domu nie był , a wy u niego byliście . Więc on musi :-D:-D Ciocia Gosia to dla nich abstrakcja , bo nie znają :-D
Ale Oli hasło kury się spodobało :-D:-D

Miłego dnia .
 
Aniam M. nie miał litości ;-) i tak najpierw A. wstał żeby dziecku tableta odblokować żeby się zajął sobą ;-) a o 9 już wołał że znowu głodny :-D więc mamusia musiała się zwlec i zapodać dziecku drugie śniadanie bo na pierwsze to się sam obsłużył (błogosławione danio ;-))
Jednak zakwasy i kac to jest porażająca mieszanka :-p teraz to już tylko mnie mięśnie po tym fitboxie bolą
Idę ciasto czarować bo jutro mamy mieć gości...
 
Annaoj, zdrowka dla malego.

Nata, ja tez od 6ej na nogach, bo Kostka postanowila mnie do pracy wyprawic. hehe. Ja niestety bez kawy jeszcze, a to juz te dochodzi. Wstalam, pomyslalam, ze poczekam do 7:30 i pojde na badania. Poszlam, klamke pocalowalam w dwu laboratoriach. Wrocilam do domu, wlaczylam kompa i okazalo sie, ze w sobote nie pracuja... Niech no ja tylko ta pigule, ktora powiedziala, ze pracuje w swoje rece dorwe... ;-) Dobrze, ze pogoda piekna, to spacer poranny nie byl dokuczliwy. W parku Chinki tai-chi trenowaly :-)

Kawa sie zrobila, czas na sniadanie.

Ciekawe czy dzis tez bedzie ponad 20° :-D
 
Anna oj ZDROWKA decyzja o szpitalu na pewno słuszna, za długo to trwalo.

My wstaliśmy po 8.00 ale dla mnie to ciemna noc byla :( do tego ganiałam dzisiaj po sklepach a z moja stonka to jest wyczyn w skali olimpijskiej ;) zastosowałam jednak bezpośrednie srodki zapobiegawcze w postaci oddalającej sie wizji pączka w przypadku większej afery :p
Poza tym jak ktoś głodny to zapraszam, dopchnęłam bowiem do moich weków nowe z gołąbkami i polędwiczkami duszonymi z kurkami...jakiś wizg do gotowania mam...hm...

Aniam daj zna , jak ten film :) ja moim nic nie mowie, ale Kuba ma jasnowidzenia, bo w aucie rano wypalił z pytaniem, kiedy odwiedzi swojego kolege Szymka :)

Agnieszka lecz tego kaca...albo zakwasy :p
 
Straaaaaaaasznie senna ta sobota.
Mama przyjechała, dzieciaki ogarnia, M. poszedł samochód odkurzać i potem na myjnię jedzie, a ja się lenię.
Zaraz muszę dupsko z kanapy zwlec i iść na piętro prasować jakieś ubrania na jutrzejsze szkolenie, a ubrać się mamy na biało-zielono, więc kreatywna muszę być, bo zbyt wiele zielonych rzeczy w szafie to ja nie mam.
Wieczorem natomiast wybywamy do kina na Grawitację:-)

zielona - pogody zazdroszczę!

annaoj kce - jak Wiktor?
 
Hejka!

Widzę, że z Agnieszką dziś podobną porę na pójście spać wybrałyśmy, no może ja troszkę wcześniej, ale też tuż po 2giej:tak: Byliśmy wczoraj z okazji dnia nauczyciela w cudownym miejscu, w renesansowym zamku Podewils niedaleko Sławna.https://www.podewils.pl/pl/Hotel_Podewils_Zamek_w_Kragu/
Przepiękne miejsce, miałyśmy z koleżanką przepiękny widok z okna na jezioro i jesienny las, niezapomniane wrażenia :) Impreza fajna, w zamkowych komnatach, przy kominku, żyć, nie umierać :))) Tylko powrót dziś po imprezie po krętych drogach z Polanowa był męczący dla wszystkich;-)

Maja kasztany maluje farbkami, T na meczu a ja muszę jeszcze trochę ogród ogarnąć, co nie będzie łatwe przy moim dzisiejszym samopoczuciu, ale pogoda cuuuudna jest- taką jesień to ja kocham!

Annaoj zdrówka dla Wiktorka, dobrze, że antybiotyk pomógł, to najważniejsze.

Aniam daj znać jak ta Kumba, też jutro chciałam pójść na to z Mają.

MamoPaulinki biedna niunia się nacierpiała, a ty strachu się najadłaś. 3majcie się kochane! Dorotko mam nadzieję, że paczuszka doszła:tak:

Isabela super, że Tosia tak szybko alfabet łapie, dzieciaki mają niesamowitą pamięć. Ja zaniedbałam metodę Domana, Maja kilka wyrazów opanowała, ale teraz karty leżą w kącie, czasami sobie czytamy jak się jej przypomni bo ja notorycznie zapominam.

Gosieńko zdrówka dla ciebie!
Agnieszka współczuję kaca, idź na spacerek, na świeżym powietrzu będzie lepiej:tak:

Wronka mi też się tak 'zlewały' posty, samo się naprawiło po kiku miesiącach, ale co się nawkurzałam to moje.
:wściekła/y:
Mamusiu gratuluję chłopca, super, że będziecie mieć parkę!

Zielona gratuluję pracy, najbardziej ci tej hawajskiej kawy zazdroszczę:tak: ja w pracy mam czas jedynie na łyka wody albo zimnej herbaty, taki zapieprz jest.

Elvie &&&& abyś nowej niani mogła bardziej polegać niż na Kamili.

Sonia
Mania wskoczyła na siedzenie wystawiła głowę między szybę a półkę od bagażnika i grzecznie napotkanym panią mówi "dzień dobli" kobitki zareagowały uśmiechem i odpowiedziały po czym mój szogun zauważył Kuby kolegów i wypaliła "cześć głąby":baffled::szok: myślałam że się pod ziemię zapadnę
padłam, Agentka z Mani. Moja szogunica do babci ostatnio powiedziała: Babcia gapa- niedojrzała. T. kiedyś powiedział: mała niedojrzała i ta złapała.
Gosiu zdrówka dla teścia, najważniejsze, że w szpitalu opanowali sytuację. 3maj się ciepło!


Zmykamy na chwilę jeszcze na ogród cebulki tulipanów powsadzać, wieczorkiem dokończę odpisywanie,

miłego popołudnia laski!
 
reklama
Do góry