Hej
Nata skrobnij przepis na babeczki bo ja jakoś nie mogę trafić na dobry przepis, u mnie będzie sernik ale jakoś nie mogę się za niego zabrać
Ja jestem mistrzynią w kupowaniu na ostatnią chwilę, to było chyba dwa lata temu, zamówiłam kieckę na allegro, w piątek kiecki niet, więc o 12 w samochód do miasta, kieckę kupiłam, wróciłam do auta M dzwoni że kieckę listonosz właśnie przywiózł, na szczęście tą drugą udało się zwrócić
Elvie jak Lenka dzisiaj?
Gosieńko u mnie to samo, wczoraj np. rano na 8 z Mania do przedszkola, wróciłam śniadanie dla starszaków, wzięłam się za szukanie roboty dla M, na 11 starszaków do szkoły wyszykować, wróciłam do komputera ale udało się szybko zlecenie załatwić, więc posprzątałam, obiad, na 15 po Marysię, o 16 przyjechała moja siostra i dzieciarnia ze szkoły, szybko zjedli, Kuba się przebrał i na trening na 16.45, ja w tym czasie zaliczyłam bank, pocztę i zakupy, zgarnęłam K i na 18 na zebranie do przedszkola, w domu byłam przed 20 a i tak zmyłam się po ogólnym, bo siostra musiała już wracać. W domu kolacja, kąpiele, jeszcze mi się gaz skończył i musiałam butlę wymienić bo inaczej nici z mycia...
Z Marysią jest coraz lepiej, dzisiaj trochę było płaczu ale zaczęło się po wejściu do szatni gdzie wszystkie dzieciaki płakały, ale już tak tego nie przezywam bo wiem że Marysia uspokaja się zaraz po wejściu na salę, dzisiaj p. dyrektor ją pochwaliła że ładnie się bawi i bardzo grzeczna, pozatym Niunia z sali wybiega wesolutka, wszystko opowiada ze szczegółami. Dzisiaj jak wychodziłyśmy pożegnała się ładnie i jeszcze powiedziała do Pań "do jutra" no i była zawiedziona że jutro przedszkole zamknięte:-)
Co do opłat i zajęć, podstawa jest w godzinach 7-12, pozostałe po zł, stawka za wyżywienie 7,5-są 4 posiłki, gmina płaci za psychologa i logopedę, co miesiąc na radę rodziców płacimy po 40 zł z tego będzie opłacana rytmika i korektywa, wszystkie prezenty dla dzieciaków, poczęstunki na imprezach, kredki, farby itp. oraz przyjezdne teatrzyki. Za angielski i zajęcia teatralno-taneczne chętni rodzice będą dopłacać ale jeszcze nie wiem po ile
Uciekam bo mam firankę w pralce i muszę ją powiesić
Nata skrobnij przepis na babeczki bo ja jakoś nie mogę trafić na dobry przepis, u mnie będzie sernik ale jakoś nie mogę się za niego zabrać

Ja jestem mistrzynią w kupowaniu na ostatnią chwilę, to było chyba dwa lata temu, zamówiłam kieckę na allegro, w piątek kiecki niet, więc o 12 w samochód do miasta, kieckę kupiłam, wróciłam do auta M dzwoni że kieckę listonosz właśnie przywiózł, na szczęście tą drugą udało się zwrócić

Elvie jak Lenka dzisiaj?
Gosieńko u mnie to samo, wczoraj np. rano na 8 z Mania do przedszkola, wróciłam śniadanie dla starszaków, wzięłam się za szukanie roboty dla M, na 11 starszaków do szkoły wyszykować, wróciłam do komputera ale udało się szybko zlecenie załatwić, więc posprzątałam, obiad, na 15 po Marysię, o 16 przyjechała moja siostra i dzieciarnia ze szkoły, szybko zjedli, Kuba się przebrał i na trening na 16.45, ja w tym czasie zaliczyłam bank, pocztę i zakupy, zgarnęłam K i na 18 na zebranie do przedszkola, w domu byłam przed 20 a i tak zmyłam się po ogólnym, bo siostra musiała już wracać. W domu kolacja, kąpiele, jeszcze mi się gaz skończył i musiałam butlę wymienić bo inaczej nici z mycia...
Z Marysią jest coraz lepiej, dzisiaj trochę było płaczu ale zaczęło się po wejściu do szatni gdzie wszystkie dzieciaki płakały, ale już tak tego nie przezywam bo wiem że Marysia uspokaja się zaraz po wejściu na salę, dzisiaj p. dyrektor ją pochwaliła że ładnie się bawi i bardzo grzeczna, pozatym Niunia z sali wybiega wesolutka, wszystko opowiada ze szczegółami. Dzisiaj jak wychodziłyśmy pożegnała się ładnie i jeszcze powiedziała do Pań "do jutra" no i była zawiedziona że jutro przedszkole zamknięte:-)
Co do opłat i zajęć, podstawa jest w godzinach 7-12, pozostałe po zł, stawka za wyżywienie 7,5-są 4 posiłki, gmina płaci za psychologa i logopedę, co miesiąc na radę rodziców płacimy po 40 zł z tego będzie opłacana rytmika i korektywa, wszystkie prezenty dla dzieciaków, poczęstunki na imprezach, kredki, farby itp. oraz przyjezdne teatrzyki. Za angielski i zajęcia teatralno-taneczne chętni rodzice będą dopłacać ale jeszcze nie wiem po ile
Uciekam bo mam firankę w pralce i muszę ją powiesić