reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Maonka, no to sie ciesze.

Nata, to jest sposob na opryszczke: polopiryne S miesza sie z odrobina wody - zeby gesta paciaja wyszla - i takie cos naklada sie na zaraze.


Zlozylam dzis dokumenty na paszport mlodej i bedzie gotowy na 9. stycznia - fajowo.

Poza tym komputer sie zupelnie z****l. Juz nie zawiesza sie, system sie nie wysypuje, zwyczajnie nie da sie dziada wlaczyc, bo po nacisnieciu ON jest tylko ciemnosc i piszczenie do zludzenia przypominajace dzwiek cofajacego wozu dostawczego. Mam nadzieje, ze ktos mi zdola dziada postawic coby zdjecia z niego wydobyc jakos.
 
Zielona, to nie cofajaca ciezarowka tylko twoj komputer do ciebie mowi :-) Probuje ci przekazac co mu jest - mowie serio. Mozna na sieci poszukac po modelu komputera co takie dzwieki oznaczaja.
 
Onka, ano mowi, tylko gada jezykiem, ktorego nie rozumiem ;-) Rozmawialam juz z jakims facetem, ktory ma sie jakos w tym tygodniu zjawic i po opisie stwierdzil, ze istnieje szansa iz jakis z podzespolow sie zrabal. Oczywiscie powie mi cos wiecej, jak przyjedzie.
 
jakieś ostre cięcie o 15:43 było, że ani jednego posta więcej ?

Książki odpadają - mamusia nie lubi czytać, świeczki też, ten fotokalendarz jest git, boję się tylko, że nie zdążą zrobić...ale chyba zaryzykuję :sorry2:


Gosia, nie zazdroszczę mieszkania z lub blisko teściowej...ja mam swoją 120 km od siebie i to jest nieziemski układ...

Zielona, no to lipa z tym kompikiem...tylko nam nie zamilcz z tego powodu...

a tak apropos's ostatniego stwierdzenia od Elvie - że jest agresywna ale uległa, to chciałam napisać, że M to musi być przeszczęśliwy z tej diagnozy ;-)


idę tworzyć fotokalendarz...
 
Teściowa... ekhm... mamusię R. na Wigilię zaprasza, ale ona bankowo nie przyjedzie, więc niejako mam z głowy ;-)

Zielona- no to nie pozostało Ci nic innego, jak z kompem gadać...

Monia- na superfoto.pl jak zamówisz do 14 grudnia, to bankowo dostarczą ;-) więc masz całe tłuste 2 dni :D w zeszłym roku się zgapiłam i zamawiałam 18.12 i też wyrobili. Oczywiście dostawa kurierem, bo ja poczcie profilaktycznie nie ufam.

Dziewczyny, jaki test... jaka ciąża... ale o co chodzi... my już zakończyliśmy reprodukcje :-D

Zośki przyszły, bo się pomyliłam i zamiast Misi zamówiłam Zośkę, no i Stary za "stylistę" robił, bo chłopaki zgodnie kazały usunąć firankę sprzed oczu ZOśki... znaczy się woalka jest passe... hehehe... wieczorem chceili jeszcze kiecki ściągać, ale ich powstrzymałam... i kup tu chłopu zabawkę, zaraz rozbroi!
 
Ja właśnie walczę na superfoto.pl, żeby nie było, nie dla teściowej, ona była niegrzeczna i prezentu nie będzie:)

Byłam w żłobie na kolędzie i było super. Moje ciacho zrobiło furorę:-) pieczone z Hanką na ramieniu:)
zielona gadaj z kompem, bo musisz mieć z nami kontakt:-D
aniez, nigdy nie mów nigdy, nie zarzekaj się. Jedno w tą czy w tą...żartuję!
 
reklama
Za moich czasow Lolek byl cywilizowany, ale nie wykluczam, ze z czasem mu przeszlo ;-) Natomiast w Bolku bylam dwa razy - pierwszy i ostani - jakies 15 lat temu, moze troche mniej. Pamietam jeszcze czasy Marylin, kiedy byla straszna speluna, ale za to ze specyficzna atmosfera.

:tak::tak: oj tak :-D:-D

Rób tego kompa szybko nawet ten paszport :tak:


Ja też dziś miałam wigilię u SZymka . ładnie moje dziecko kolędy śpiewać umie .
Zmęczona jakaś dziś jestem , chyba po dłubaniu mi we włosach , ale przynajmniej nie mam już kilometra odrostów :-D
 
Do góry