reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Cześć.
Przeczytałam wsio ale odpisze w skrócie, ze współczuje wszystkim różnych relacji z teściami, rodzicami.
Chorowitkom zdrówka.
Wczasowiczów witam spowrotem.
Ze mna troche lepiej.inhalacje i domowe sposoby powoli działają.tak naprawde strasznie sie boje o kropka ,ze mu ta moja choroba zaszkodzę, za to małego zaraziłam,narazie jest na syropach wykrztusnych, do tego w nocy dzis zaczęło mu ropieć oczko, nie wiem z czego to cholerstwo sie zrobiło, dostał krople , których za nic wświecie nie umiem mu wpuscić, bo sie drze na całą wioche. nie śpi mi z tego wszystkiego po nocach, jedynie co dobre to zaczął powoli wołać siku.
Tyle u nas dobrego.
Dobrej nocy.
 
reklama
Aniam super ze urlop udany, zazdroszczę wyjazdu

Ja ledwo zyje... mialam nadzieję odpocząć troche po tym turnusie a tymczasem Olke dopadło przeziebienie z mega katarem i kaszlem i do tego w gratisie meeeeeeega maruda... w lozku jeszcze piszczy co chwila a polozylam ja z 40minut temu...

Udało mi sie dzis tylko na chwile sprzedac Ole mamie bo na 13 szla do pracy a w tym czasie pomylam okna, upralam firanki, powiesilam je, pozniej odebrałam Olke i poszlysmy na rynek i wreszcie kupilam kwiatki na balkon. Do tego zamontowalam wiatraczek dla Olci i od razu przyjemniej sie zrobilo. Jeszcze tylko maly stolik by sie przydal..

Ide pod prysznic i spac bo kto wie czy tej nocy znowu nie bede musiala wstawać co pol godziny...

Dobrej nocki i milej niedzieli!
 
Witam:-)
Udało mi się wszystko przeczytać, a sporo naprodukowałyście.
sonia,Natalka, Filonka - zdrówka dla Was!
Dla Kubusia spóźnione buziaki urodzinowe!
Agnieszka - oby mąż fajowymi zakupami wynagrodził Wam tą nieobecność;-)
wronka, zielona - to macie fajne golasy w domu:-D Moja się nie rozbiera, za to zimowe czapki uwielbia nosić nawet w upał i ostatnio tak się uparła, że w jednej poszła do klubu:baffled:
aniam - witaj:-)
annaoj kce - mam nadzieję, że mimo smutnego nastawienia trochę od dzieci odpoczniesz

U nas wszystko ok, poza wieczornymi kolkami Maćka.
Lenka się nam rozgadała, zdaniami nie mówi, ale praktycznie wszystko potrafi powtórzyć i zaczyna już po 2-3 słowa sklejać. Wczoraj byliśmy w Radwanicach, bo M. tam trening w nogę miał, a ja z mamą i dzieciakami posiedzieliśmy na placu zabaw i nawet trochę się opaliłam:-) Na koniec M. zabrał Lenkę na wielkie boisko i z nim oraz moim kuzynem grała, radziła sobie z piłką świetnie, ale jak więcej chłopaków zaczęło im towarzyszyć to się tak fajnie zawstydziła i złapała M. za nogę:-D Później kopała do Rafała i się znów za nogę M. chowała, słodzinka nasza:-)
Odpieluchowanie nam nie idzie, mała na nocniku może i pół godziny siedzieć, ale nie sygnalizuje siusiania - wczoraj podczas jedzenia śniadania olała krzesło, więc zaczęliśmy jej brawo bić - nie ważne, że olała siebie, krzesło i dywan - ważne, że się odważyła po nogach sikać;-) Moja mama wczoraj wyjechała, ale dzisiaj siostra przyjeżdża i do środy walczymy dalej, jak nie wyjdzie to odpuszczę i poczekamy do lata:tak:

No i koniec pisania, Maciek się włączył, a Lena się do szuflady ze sztućcami dorwała i śniadanie szykuje:-)
 
reklama
Witam niedzielnie i słonecznie...

Widać, ze Aniam wróciła, bo chyba jakoś cieplej i u nas... no i pewnie akumulatorki naładowane... biedny Szymek, oby szybko mu przeszło
Filonka, zdrówka i nie martw się o maleństwo... ma lepszą odporność w środku niż Ty... zdrówka dla Kacpra
Marta, oby przynajmniej maruda się dzisiaj Olce wyłączyła... zdrówka dla niej... widać, że ciężko coś zrobić w domu bez pomocy jeszcze jednej osoby... smutne ;(
Agnieszka, współczuję prasowania... no, chyba że lubisz ;P ja nie wiem, kiedy się zabiorę za swoje ;/
Elvie, straszne te kolki u Maćka... oby jakiś zastępczy lek pomógł... zuch Lenka na boisku... co do nocniczkowania, to lato już tuż, tuż... no i widać, że Lenka jak Justki małomówna... moja mała ostatnio upodobała sobie mówienie ostatniej sylaby danego wyrazu, szczególnie w tych 3sylabowych i więcej

Właśnie dzielę się ekranem z dziewczynkami, które oglądają Świat małego Ludwika... mąż na giełdzie samochodowej... a śniadanko jeszcze nie zjedzone...
Dobrej niedzieli dla wszytskich
 
Do góry