reklama
Katik - dobrze, że z Polą lepiej i że wymioty już jej nie męczą.
Agnieszka - masz się z tymi Twoimi chłopaczkami, oj masz.. Nie zazdroszczę i szybkiego powrotu do zdrowia Mareczkowi życzę Na racuchy to możecie do mnie wpaść, bo dzisiaj znowu smażę:-)
isabela - Lenka też śpi, przed chwilą zasnęła:-)
aniez - ze zdjęć się nie wywiniesz będę czekać Skorzystałam dzisiaj z Twojej rady i zrobiłam wywar na udkach kurczaka, wrzuciłam warzywa a na koniec dodałam tą zupkę wiosenną hortexu, 9-składnikową, całość doprawiłam, dolałam trochę śmietanki do zup i sosów. Do tego osobno ugotowałam makaron 3-kolorowy, takie włoskie sprężynki. Zupka wyszła przepyszna, Lenka zjadła więcej niż M. i najedzona poszła w kimę:-)
Na pocztę muszę isć, już mi M. wszystko naszykował, a taaaaaaaaak mi się nie chce.. Najchętniej poleżałabym do góry brzuchem, a po powrocie z poczty jeszcze nas kurs na PKS czeka, bo przesyłkę dla mamy podaję i do firmy muszę na chwilę wpaść. Oby korków nie było..
Agnieszka - masz się z tymi Twoimi chłopaczkami, oj masz.. Nie zazdroszczę i szybkiego powrotu do zdrowia Mareczkowi życzę Na racuchy to możecie do mnie wpaść, bo dzisiaj znowu smażę:-)
isabela - Lenka też śpi, przed chwilą zasnęła:-)
aniez - ze zdjęć się nie wywiniesz będę czekać Skorzystałam dzisiaj z Twojej rady i zrobiłam wywar na udkach kurczaka, wrzuciłam warzywa a na koniec dodałam tą zupkę wiosenną hortexu, 9-składnikową, całość doprawiłam, dolałam trochę śmietanki do zup i sosów. Do tego osobno ugotowałam makaron 3-kolorowy, takie włoskie sprężynki. Zupka wyszła przepyszna, Lenka zjadła więcej niż M. i najedzona poszła w kimę:-)
Na pocztę muszę isć, już mi M. wszystko naszykował, a taaaaaaaaak mi się nie chce.. Najchętniej poleżałabym do góry brzuchem, a po powrocie z poczty jeszcze nas kurs na PKS czeka, bo przesyłkę dla mamy podaję i do firmy muszę na chwilę wpaść. Oby korków nie było..
Mala wstala 0 13 wsunela caly talerz zupy kremiku i cale udko.Moja kochana.
mamusiu u nas dzis 12 stopni ale wczoraj termometr pokazywal ponad 20.Poki co nie narzekam.
Agnieszka ojej zdrowka i lacze sie w bolu niewyspania.
Emilku i Poluniu dobrze ze nocki byly spokojne.
katik nie przejmuj sie.Ja tez nic nie mam zrobione.Ale powiem Ci ze jakos nie mam cisnienia gdybym byla w Polsce to swieta by bardziej cieszyly.Zrobie wigilie i moze jak mi sie bedzie chcialo to jakiegos placka upichce i to wszystko.
Tutaj bedzie tydzien jak kazdy inny.M juz w poniedzialek do pracy bedzie szedl.
gosienko straszne z tym porazeniem pradem.Matko musze tez chyba takie zabezpieczenia nabyc.
Milego weekendu.
mamusiu u nas dzis 12 stopni ale wczoraj termometr pokazywal ponad 20.Poki co nie narzekam.
Agnieszka ojej zdrowka i lacze sie w bolu niewyspania.
Emilku i Poluniu dobrze ze nocki byly spokojne.
katik nie przejmuj sie.Ja tez nic nie mam zrobione.Ale powiem Ci ze jakos nie mam cisnienia gdybym byla w Polsce to swieta by bardziej cieszyly.Zrobie wigilie i moze jak mi sie bedzie chcialo to jakiegos placka upichce i to wszystko.
Tutaj bedzie tydzien jak kazdy inny.M juz w poniedzialek do pracy bedzie szedl.
gosienko straszne z tym porazeniem pradem.Matko musze tez chyba takie zabezpieczenia nabyc.
Milego weekendu.
kamisia1101
Bo teraz serca mam dwa...
Hej laski, dziś luzik w pracy więc troche podczytuje
zdołowała mnie wiadomośc o śmierci lipcówki -straszne to co musi przeżywać jej rodzina....to maleństwo nawet nie będzie pamiętało mamusi...Codziennie
podczytuje blog Michałka- dziewczyny trzymajcie kciuki za niego bo znowu jest mega spadek....Gosia- dzi
Gosia-dzielne jesteście z Ami...wierze że to przetrwacie i bedzie super- no i ciesze się że mała ma apetyt. U nas z jedzeniem straszna lipa. trzy łyżki tego trzy owego i koniec....owoców w menu nie było już od daaaawna bo nie ma nawet jak przemycic. Kiedy mu to minie.....?
zdołowała mnie wiadomośc o śmierci lipcówki -straszne to co musi przeżywać jej rodzina....to maleństwo nawet nie będzie pamiętało mamusi...Codziennie
podczytuje blog Michałka- dziewczyny trzymajcie kciuki za niego bo znowu jest mega spadek....Gosia- dzi
Gosia-dzielne jesteście z Ami...wierze że to przetrwacie i bedzie super- no i ciesze się że mała ma apetyt. U nas z jedzeniem straszna lipa. trzy łyżki tego trzy owego i koniec....owoców w menu nie było już od daaaawna bo nie ma nawet jak przemycic. Kiedy mu to minie.....?
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Elvie też napieklam... M. zjadł 3/4 a J. az jednego i to by bylo na tyle z obiadem ja zjadłam 3 i mam dość wiec chyba jednak były duże ;-)
Kamisiu ja też podczytuje...
Ależ u nas wieje a chmury pędzą po niebie jakby je ktoś gonił... zaiwaniają jak formuła... dobrze że na dwór nie muszę wychodzić...
Kamisiu ja też podczytuje...
Ależ u nas wieje a chmury pędzą po niebie jakby je ktoś gonił... zaiwaniają jak formuła... dobrze że na dwór nie muszę wychodzić...
Zdrowka dla chorowitkow!
gosia super ze Ami tak ladnie zjadla teraz juz bedzie z gorki zobaczysz, oby tylko jeszcze te nocki sie poprawily
ja chyba spac ide, mama ma urlop i wybiera sie do kolezanki ktora niedlugo zostanie babcia dziewczynki, zabiera do niej Olke wiec chwile odsapne dwie godziny dzis na komendzie siedzialam, w tym ponad godzine na poczekalnie bo nie mial mnie kto przesluchac...wreszcie sprawe tej zabawki zglosilam, okazalo sie ze juz w Ilawie ktos zglaszal oszustwo przez tego uzytkownika...
gosia super ze Ami tak ladnie zjadla teraz juz bedzie z gorki zobaczysz, oby tylko jeszcze te nocki sie poprawily
ja chyba spac ide, mama ma urlop i wybiera sie do kolezanki ktora niedlugo zostanie babcia dziewczynki, zabiera do niej Olke wiec chwile odsapne dwie godziny dzis na komendzie siedzialam, w tym ponad godzine na poczekalnie bo nie mial mnie kto przesluchac...wreszcie sprawe tej zabawki zglosilam, okazalo sie ze juz w Ilawie ktos zglaszal oszustwo przez tego uzytkownika...
filonka
Fanka BB :)
Hejka
Mam nadzieje ze dzis wieczorem wpadne tu nadłużej jak małego ululam, bo wczoraj znów ze zmeczenia padłam razem z nim .
DZIS z małym ubraliśmy choinkę, i ozdobiliśmy okna. Tak jakoś wcześnie wyjątkowo w tym roku, ale przynajmniej mały ma juz radoche z podziwniania i opowiadana co fajnego mama zrobiła z różnych drobiazgów.
Teraz mały spi juz ponad godzinkę,a jak wstanie znów buzia mu się nie zamknie nawet na sekundę....tak sie rozgadał.powoli składa malutkie zdania.:-) Nawet przez sen musi cos wyszeptac czasem
Tak wiec do póżniej.
Mam nadzieje ze dzis wieczorem wpadne tu nadłużej jak małego ululam, bo wczoraj znów ze zmeczenia padłam razem z nim .
DZIS z małym ubraliśmy choinkę, i ozdobiliśmy okna. Tak jakoś wcześnie wyjątkowo w tym roku, ale przynajmniej mały ma juz radoche z podziwniania i opowiadana co fajnego mama zrobiła z różnych drobiazgów.
Teraz mały spi juz ponad godzinkę,a jak wstanie znów buzia mu się nie zamknie nawet na sekundę....tak sie rozgadał.powoli składa malutkie zdania.:-) Nawet przez sen musi cos wyszeptac czasem
Tak wiec do póżniej.
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
zielona zabierz mnie do meksyku!
Mamusia, z przyjemnoscia, ale na wymiane
Jestem wykonczona, prawie nie spie... Znaczy spie jakies 5 godzin na dobie z wielokrotnymi przerwami... Wczoraj az krew z nosa mi sie polala...
Zielona - po dupie dostaniesz za to niespanie!! Dbaj o siebie proszę!! Ciężarnej się nie odmawia
kamisia - jeśli mały przybiera prawidłowo na wadze to się nie stresuj, może zwyczajnie ten typ tak ma;-)
Agnieszka - chyba racuchy musiały być ogromne jak ja się dosiądę to 5-6 na dzień dobry leci
marta - fajnie, że mama Olę zabiera i trochę odpoczniesz.
filonka - czekamy na choinkowe zdjęcia!
Jak szłam na pocztę to się wiatr potworny zerwał, jak wracałam to już lało Przyszłam to wybudziliśmy małą i migiem do mojej firmy a potem na busa, aby mamie przesyłkę przekazać. Korki potworne, M. zaufał nowej nawigacji i nas wyprowadziła w jakąś zamkniętą ulicę Zostało 2 minuty do odjazdu busa, a przed nami jeszcze połowa trasy, więc odpuściliśmy i pojedziemy na busa jutro, bo dziś i tak byśmy się spóźnili. Wkurzona jestem, więc zleciłam M. zrobienie pysznej kawy, a sama się za smażenie racuchów biorę.
kamisia - jeśli mały przybiera prawidłowo na wadze to się nie stresuj, może zwyczajnie ten typ tak ma;-)
Agnieszka - chyba racuchy musiały być ogromne jak ja się dosiądę to 5-6 na dzień dobry leci
marta - fajnie, że mama Olę zabiera i trochę odpoczniesz.
filonka - czekamy na choinkowe zdjęcia!
Jak szłam na pocztę to się wiatr potworny zerwał, jak wracałam to już lało Przyszłam to wybudziliśmy małą i migiem do mojej firmy a potem na busa, aby mamie przesyłkę przekazać. Korki potworne, M. zaufał nowej nawigacji i nas wyprowadziła w jakąś zamkniętą ulicę Zostało 2 minuty do odjazdu busa, a przed nami jeszcze połowa trasy, więc odpuściliśmy i pojedziemy na busa jutro, bo dziś i tak byśmy się spóźnili. Wkurzona jestem, więc zleciłam M. zrobienie pysznej kawy, a sama się za smażenie racuchów biorę.
reklama
annaoj kce
08.06/04.10/09.13
ja tylko melduję, że żyje, ale na nic czasu nie mam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 590
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: