reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Witam o poranku:-)

duże chłopaki pojechały, a my ze Stasiem kawkę popijamy ( no kto popija ten popija:-)) chyba sobie zaraz jakieś ciacho musimy wyczarować, cukru mi trzeba na rozruch=D

Aniez no jak Kubula miał rację to co się tata denerwuje?;-) u nas też Jerz poucza Stasia że nie wolno czegos, żeby nie płakał, ostatnio rozwalił tatusiowi coś, tata wkurzony, a jerz" nie martw się, nic się nie stało, kupimy nowe" i jak tu się na taką bestyję dziką złościć?

Marta mam nadzieję że Olcia szybko wróci na właściwe tory ze spaniem, bo to jakaś masakra... a jakbyś i Ty się z nią położyła i wyciszyła cały dom to nie pospałaby do rana?
 
Witam
Nata wiem co czujesz u nas też wiało okropnie myślałam że daszek na balkonie nam zerwie, a jak wyszłam do pracy to wiatr mi taką fryzurę zrobił że ho ho ;-)
K. został z Natalką w domu, dzwonił że przed chwilą była pielęgniarka zrobiła już zastrzyk, kurcze że to aż 14 tych ukłuć musi być ta pupcia taka malutka że nie ma gdzie już wbijać igły.
 
Witam,
Lenka jeszcze lula, M. obejrzał mecz i poszedł w kimę, a ja wbijam zamówienia, popijam gorącą wodę z soczkiem malinowym i doceniam ciszę;-) Fajnie jest tak wstać przed dzieckiem, tyle rzeczy na spokojnie można zrobić. Szkoda, że częściej mi się to nie zdarza:-D

nata - wichur współczuję, u nas ich nie było albo jakieś minimalne, bo nie zauważyłam.

mamusiu - biedna pupcia Natalkowa, oby zastrzyki szybko się skończyły i pomogły odpędzić choróbsko!

ewka - rzuc tym ciachem, też bym chętnie zjadła;-)
 
zasypiam a do tego jest mi strasznie zimno - to zdecydowanie nie jest mój dzień
nata - żeby Cię jakieś choróbsko nie rozłożyło, zrób sobie coś ciepłego do picia z dużą ilością cytryny i rutinoscorbinów z 5szt. łyknij - mnie to zawsze pomaga:tak:

kici - na pocieszenie.. mnie się dziś telefon od 8:15 nie urywa, w dodatku chyba się 100tys. Konsultantów za zamówienia wzięło, bo serwer przeciążony i zalogować się nie można:wściekła/y:
 
U nas jesien pelna geba ;-) wiatr w nocy byl, ale glowy nie urywalo.

Z wczesnym wstawianiem, to Kuba mial okres, jak urodzil sie Bartek, ze zaczal nam wstawac o... 5:30-6:00 dla nas to ciemna noc byla, ale pewnie mialo to cos wspolnego z odpieluchowaniem nocnym, bo Kuba w dzien bez pieluchy ganial po skonczeniu 2 lat, ale na noc zrezygnowal, jak mial 3 (wlasnie, jak sie Bartek urodzil, to tak sobie skubaniec wymyslil...), wiec stary wstawal z nim o tych chorych godzinach i czekali az rybka Mini-Mini wstanie... matka z B. dosypiala :-p Na szczescie dosc szybko Kuba zaczal znowyu dluzej spac. teraz o 7:00 wstaja w tygodniu, zas w weekend po 8:00, wiec dosc dlugo i ladnie spia i mi to odpowiada ;-) jakbym miala w nocy z butla albo ejdzeniem ganiac, to bym nie wyrobila, bo ja jak sie obudze, nie moge juz zasnac i sie mecze :-(
 
elvie gdybym miała coś takiego do tego cytrynę i rutinoskorbin - ale nie mam a nie mogę się wyrwać z pracy do apteki. W domku zapodam sobie dawkę uderzeniową
 
reklama
Dzieńdoberek

Popełniłam dzisiaj grzech lenistwa, wstałyśmy z Helenką dopiero o 9:30. Nawet mi się nie chciało wstać aby chłopców wyszykować do szkoły ale tatuś był więc dużych wyrzutów sumienia nie mam ;-)

Kici to masz napięty grafik z tym imprezowaniem :-p

Nata u nas też wczoraj wiało masakrycznie , dzisiaj jest już spokojniej.

Mamusia biedna Natalka z tymi zastrzykami oby szybko się skończyły.

Elvie nie ma to jak cisza o poranku u nas rzadko się to zdarza więc zazdroszczę :tak:

Ewka dla mnie też poproszę o kawałeczek ciasta jak już coś wyczarujesz:tak::-)

Aniez no to Tatusiowi się oberwało :-D

Aniam tak o tą Aneczkę chodzi.Wszytko co u niej się dzieje znajdziesz na jej wątku to co teraz jest najważniejsze to fakt że Ania musi udowodnić przed sądem że mieszkała z Adamem w domu jego rodziców, że oni wiedzieli o jej ciąży, że ją w ogóle znali :wściekła/y: to jakiś absurd, ci ludzie wzięli odszkodowanie z Zus po śmierci Adama bo zataili że Ania w ogóle istnieje i że jest w ciąży a potem że urodziła:szok:

Miłego dnia.
 
Do góry