reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Co do buntu to SZymka zwe dwa razy przećwiczyłam wył po pół godziny ale zobaczył kto tu syktuje warunki . za to teraz nadrabia i palma mu odbija . na prośbę żeby coś zrobił potrafi powiedzieć że nie ma czas , a chyba Katik dziś na fotkowym pisała że pamięta go takiego małego :-D A tu ani on już mały ani on grzeczny . Ola też już próbuje i wyje ale na nią działa olanie .:-D
Do taty robi słodkie oczy a jak jej czegoś zabronię to leci do niego - urabia sobie już starego żeby jej front trzymał . a tatuś no cóż córa oczko w głowie więc zawsze pociesza :angry:
 
Witam wieczorkiem:-)

Pisałyście o buncie, przechodziłam już dwa razy a teraz na trzeci się zanosi i powiem tak że trzeba cierpliwie czekać aż przejdzie być konsekwentnym w postępowaniu i nauczyć się liczyć do 100:-D Jak bunt 2 latka przejdzie to będzie następny i następny więc kochane wszystko przed wami.
Helenka na szczęście nie bije zdarzyło jej się może ze dwa razy ale uderzyła chłopców i oni się zaśmiali więc ona myślała że tak można, zwróciłam jej uwagę że nie może bić upomniałam też chłopców i się skończyło.Czasami zdarz jej się rzucić na podłogę jak coś chce ale wtedy wychodzę i zajmuję się czymś innym, po prostu nie reaguję , trochę popłacze i przybiega do mnie się przytulić wtedy jej tłumaczę że źle robi. Ona już wie że muszę mieć czas na przygotowanie obiadu i posprzątanie wtedy ładnie się sama bawi ale zawsze po tym jest czas dla niej na przytulaski i wspólną zabawę:tak:
Najgorsza jest jej zazdrość o mnie i powiem że ani Emil ani Mati tak się nie zachowywali więc w tej kwesti jeszcze nie wiem co robić.Helenka wpada w szał jak chłopcy się do mnie przytulają, odgania ich , krzyczy na nich, nawet na ulicy jak idziemy to krzyczy na ludzi którzy za blisko nas idą i w kolejkach w sklepie też to się zdarza taki mój osobisty pies obronny:no:


Zielona ty kobieto nie strasz bo ja ostatnio dość blisko byłam Elvie i mam nadzieję że jednak nie zaraża i nie czaruje :-p

Elvie to się brzuszka uczepiłaś;-):-D smacznego

Salamandra ja też nieraz krzyknę i wtedy moje dzieci robią :szok:

Maonka biedna Ala dobrze że sala zabaw pomogła zapomnieć wypadku:tak:

Katik w tej edycji to w ogóle jakieś pustaki:sorry2: specjalnie przełączyłam i jak zobaczyłam laskę w stringach z mega celulitem która twierdziła że wygląda dobrze to stwierdziłam że ona w domu to chyba krzywe zwierciadło ma :-p

Anna miłego czytania i jak znajdę chwilkę to w sobotę prześlę ci coś na priv:tak::tak:Pochwal się jak tam pierwszy mecz Igora?

Aniez ja do dzisiaj wykorzystuję Emila własnie dlatego że musi być pierwszy chociaż czasami jest to bardzo uciążliwe w szkole bo wiadomo wszędzie nie mozna być najlepszym:no:

Dobra koniec wywodów ;-)
Spokojnej nocki:-)
 
Aniam Helenka robi dokładnie to samo z tatusiem, słodkie oczy buziak i tato jest jej ;) Mój małż ostatnio stwierdził że chłopców trzymał krócej a Helence na dużo więcej pozwala ale już nad nim pracuje :)
 
gosieńka u nas jest to samo jak SZymek się do mnie przytuli to Ola płacze i go odpycha . a kazdy się mnie pyta czy to SZymek jest zazdrosny o Olę a tu jest odwrotnie he he .
 
maonka - jak dzwoniłaś to byłam jeszcze na spotkaniu. Z rukolą to ja uwielbiam pizzę Marrakesz z Pizzy Hut;-) Skład: Trzy rodzaje sera, rukola, suszone pomidory. No i kurczaka w parmezanie, podawanego z rukolą polecam. Przepis wrzucę Ci zaraz na kulinarnym - to obiad w 10minut, więc polecam:-)
 
u nas na szczescie buntu brak:) ale jak robie Olce cos czego ona nie chce np czyszczenie noska to daje czadu:) zabiera i drze chusteczke, odpycha mi rece i piszczy...wszystko wiec przed nami hehe

Witam sie z rana

nie wyspalam sie kompletnie, od 6 juz na nogach wiec teraz kawke popijam i slodkiego rogala zajadam:) nawet poprasowac juz zdazylam... teraz tylko glowe myje, ogarniam mloda i jedziemy cwiczyc...


Milego dnia mamuski!
 
Jak bunt 2 latka przejdzie to będzie następny i następny więc kochane wszystko przed wami.

Dlatego pytałam się Agnieszki, kiedy mija, bo mi się wydaje, ze w czarnej d... jestem i nigdy... u nas tez jest falami, choc najtrudniej bylo, jak polaczyl sie bunt z zazdroscia o braciszka.

Ale teraz super jest, u mnie nie odpychaja sie, razem sie tula do siebie i caluski leca, a jak jeden sie tuli do mnie, to drugi tez musi i tak razem sie tulimy, rykow w tym zakresie brak. Bartek ma rozne akcje, ale generalnie spokojne z niego dziecko, najbardziej denerwuje go jak jest glodny, a ja mowie 'zaraz'... oj nie lubi on tego wyrazu ;-) nie lubi... poza tym jak np. nie chce czegos, a ja mu daje to sie... obraza :-) mine ma przy tym primabaleriny... rzuty na twarz, jak nie chce isc za raczke przerobilam, nie wzruszylo mnie to, wiec przestal, proby wypinania z wozka tez za nami, ostatnio, jak przyfasolil bratu, wyladowal w koncie na 3 sekundy (zakonczone klasnieciem w dlonie), kazalam isc przeprosic brata i mialam ubaw, bo B. probowal K. wyslinic, a K. akurat nie chcial byc przepraszany :-D
 
reklama
hejka
Mnie się Igor po meczu rozłożył. Kaszel, katar i stan podgorączkowy miał wieczorem i w nocy, więc na wycieczke nie pojechał, no i oczywiście płacz rano. Niby rano już było lepiej, ale przecież w takim stanie go nie puszcze między dzieci.
Alicja też nadal z katarem, jak im nie przejdzie to chyba jutro lekarza zaliczę.
U nas bunty przychodzą falami, zarówno u obydwojga, trzeba przeżyć. Igor zaczął pyskować i tego strawić nie mogę, tym bardziej, że ma w tym udział mój B, bo czasami się też tak do niego odezwie, że jego jak stary to bym strzeliła. I tak ulubionym hasłem mojego dziecka było do niedawna "strzelić cie w łeb", bo oczywoiście nie bijemy go, tylko kary, ale jak tatusia nerwy poniosą to postraszyć musi.:wściekła/y:
gosieńka u nas jest to samo jak SZymek się do mnie przytuli to Ola płacze i go odpycha . a kazdy się mnie pyta czy to SZymek jest zazdrosny o Olę a tu jest odwrotnie he he .
u mnie dokładnie to samo.
 
Do góry