reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Zdrowka dla wszystkich chorowitkow.Matko biedne dzieci w lecie musza chorowac.
Moja Ami tez zmierzla jest.Chyba jej doskwieraja zabki,bo juz 1 i 2 prawa na przebiciu.
Noc tragiczna co chwilka pobudki.Teraz szaleje bo pospala a ja siedze przy kawie co by nie usnac.
Goraco takie ze mam dosc.Mala ciagnie na pole ale narazie nie ma szans bo plytki az parza na tarasie.
Kurcze niby wszyscy mowia ale fajnie masz bo mozesz sie w basenie wykapac i w ogole.Nic z tego przeciez z Ami nie zejde na dol bo by wpadla do basenu.Ona nie moze sie kapac ze wzglede na skore.Wiec pozostaje nam patrzec na basen i myslec jak by to bylo fajnie jakbysmy mogly w ten skwar wejsc i zanurzyc sie w wodzie.
Lece do rozrabiaka mojego bo juz mialczy i wola maaaaamaaaaaa.
 
reklama
Witam wieczorkiem:-)

Tatuś jest w domku więc dzieciaki szaleją :tak: teraz mam czwórkę dzieci:-D

Gosiek bidulka Ami pewnie z miłą chęcią popluskała by się w baseniku:-( a musi wystarczyć tylko patrzenie, niech chociaż te zębole nie będą jej dokuczać.

Elvie myślę że ta pogoda tak wpływa na te nasze maluchy bo jak za oknem szaro buro to co się dziwić.U nas dopiero teraz wyszło słoneczko a właściwie zachodzi ale przynajmniej je widać.Spokojnej nocy dla Lenki i niech kaszelek dzisiaj jej nie męczy.

Zielonaprzytulaski dla Kostki , może jutro wysypka ustąpi .

Katik dobrze że z Polą lepiej i gratki dla małej pomocnicy, Helenka też lubi podawać mi pranie do wywieszenia.Jak by co to też mam okna do umycia;-)

Nata u nas też coraz częściej młoda się buntuje a że matka też uparta to biedny dzieć się napłacze ale cóż mam już wprawę przechodziłam to już z poprzednimi egzemplarzami i jestem zaprawiona w boju:-D Cierpliwości życzę kochana:tak:

Aniam zdrówka dla ciebie:tak:

Pozostałe kobietki pozdrawiam i życzę miłego wieczorku i spokojnej nocy:tak::-)
 
Elvie- bidna lenka, jak będzie kaszlała to idź do lekarza, niech ją chociaż osłucha, czy nie zeszło niżej.
Zielona- do tygodnia i ta wysypka właśnie nie swędzi, mam nadzieję, że to tylko to.
Gosiek- no fakt, woda może małej tę skórę załatwić dokumentnie :-( oby zębole szybko wyszły!
 
Bidulki nasze małe zdrowiejcie, tulaski dla każdej z osobna.

My po wizycie Kici z rodzinką, fajowo było, dzieciaki sobie szalały, Paulinka szczęśliwa, że może biegać jak np Kubuś :-) Po wizycie spała od 13,30 do 17,15 :szok: Ja przechodzę drugą fazę pakowania a jutro rano trzecia ostateczna :-D jak coś zapomnę to i tak paczką mi wyślą bo nie zabiorę się ze wszystkim ;-) Szkoda wyjeżdżać ale trzeba wracać do rzeczywistości i brać się ostro do pracy, bo Paulinka ostatnio za dużo luzu ma w rehabilitacji. Kilka zaległych wizyt i badań muszę we wrzesniu zaliczyć bo w październiku to już na turnus się szykujemy :-)
Zmykam, ciężko mi nawet siedzieć po pożegnalnym grillu :zawstydzona/y:
 
Hej,hej
Adaś gołą stópką depnął na osę. Spanikowałam, bo moja mama jest uczulona.Strasznie płakał moj bidulek. Wyjelismy żądło i czekaliśmy zestresowani co się będzie działo. Naszczescie wszystko dobrze sie skonczyło i wiem bynajmniej, ze Adas nie jest alergikiem ufff.

Matko jak ja nienawidzę tych wstrętnych os ! Po co to cholerstwo lata po świecie...już bym nawet na ćmy je zamieniła (tych znów się brzydzę namiętnie), bo one przynajmniej mniej szkodliwe...


hehehe, dobre, dobreeeeeeeeee....

Dorota ja wlasnie mala przeczolgalam jak nigdy, nie wiem co jej sie stalo ze sie dala... w obu pokojach i kuchni bylysmy! I to bez wiekszego protestu...

duzo myslalam po Waszym wyjezdzie i postanowiłam ze od września Ola bedzie miala 4godziny cwiczen tygodniowo do tego 2razy w miesiacu w Ilawie plus to co w domu. Z kasa jakoś sie da. Musi sie dac, najwyżej w osrodku poczekaja pare dni dluzej na zaplate. Mam postanowione

Marta, tak działaj ! na pewno się uda, tylko musisz wierzyć i chcieć :-) trzymam kciuki za Was, śliczne kobietki :-)

najgorsze mycie okien
bleee
nie znosze
a moj malzon nie daje sie namowic bo jego kolej byla ostatnio kilka razy a ja jakos sie uchowalam z boku

Kwiatek
, mój M przez 11 late małżeństwa ze mną ani razu okien nie umył i się nie zapowiada :-)...no chyba, że w swoim aucie, ale to i tak zawsze frajera szuka :-)

bry wieczór...

jesteśmy po wizycie u Teściowej...teściowa spadła z krzesła i złamała 5 żeber...ech, długo by pisać jak to zrobiła, bo aż niemożliwe się wydaje a jednak...no ale to w końcu moja Teściowa, kombinatorka No. 1 :-)

H już kima, jakas mega marudna dziś była, ja posprzątałam dziś całą chałupę (jak się idzie jutro do pracy, to zbytnio wyjścia nie ma), a stary jak zwykle walczy z pasjansem na kompie :-) też ma zajęcie :-)...od dwóch dni negocjuje ze mną syna, ale ja jestem twarda i nieugięta w tym temacie...ja już swoje w tym zakresie zrobiłam :-)

no i najważniejsze: jutro wraca moja mała-duża L :-)...chyba nie muszę pisać, że nie mogę się doczekać, posprzątałam jej pokój i ukochane mielone upichciłam...i nawet z pracy szybciej wyjdę, aby ją tylko jak najszybciej zobaczyć :-)
 
Dziewczyny, jak dlugo ta wysypka moze sie utrzymywac? Mloda strasznie ciapata jest i zaczynam sie zastanawiac czy to nie jakas rozyczka jej sie przypetala (choc niby jest zasczepiona i nie ma stycznosci z dzieciakami...). Nie drapie sie, ylko ma te ciapy na calym tulowiu i buzce. Wczoraj byl moment, ze pupa byla obsypana, a dzis jakby lepiej. No i goraczki nie ma od soboty.

SZymek jak miał to się jeden dzień tylko trzymała .
 
...od dwóch dni negocjuje ze mną syna, ale ja jestem twarda i nieugięta w tym temacie...ja już swoje w tym zakresie zrobiłam :-)
Monia, daj sie namowic, daj... tak fajnie by bylo, nowy brzusio, nowy maluszek :tak::tak::tak:

Bry wieczor
Polineczka zasnela, po porannym malym ponad 37stopni cale popoludnie bylo juz ponizej. Mam nadzieje wiec, ze to juz koniec.
Zebow ni widu ni slychu, 3 dniowka tez nie... Hmmm, dziwny ten moj dzidzius.
 
Monia - mój też namawia, póki co bezskutecznie <chyba>.. Jakby się trafiło to będziemy kochać;-) Ale póki co to czekamy najpierw na zakup mieszkania i przeprowadzkę.

Katik - oby Polci już przeszło. A o nowego dzidziusia może Ty się postarasz?;-)
 
Witamy witamy

Plany weekendowe pół na pół zrealizowane

Nie nadrobie bom padnięta, makabra do jutra kobiety

A chorowitkom i Aniam chorowitkowi zdrówka :-)!!!!
 
reklama
Nadrobiłam tak szybciutko bo zmęczona jestem.

Zdrówka dla chorowitków, kurujcie się kochani szybciukto!!!!

Wypad do Łeby przesuneliśmy na koniec tego tygodnia bo pogodę kiepską zapowiadali na dziś ( i taka niestety była...) wczoraj wybyliśmy do Darłówka, Maja się wybawiła na plaży, wyszalała się w Balticlandii (polecam jak będziecie w Darłówku:
http://www.balticlandia.eu/) My pojedliśmy rybki, troszkę się poopalaliśmy i pospacerowaliśmy.

Takiego lata jak to to ja nie pamiętam.... pogoda jest do bani.. Wczoraj na plaży wprawdzie paradowaliśmy w strojach,ale niektórzy nawet polarki nosili. Mam nadzieję,że Maja się zahartowała i się nie przeziębi.

Buziam :)
 
Do góry