Witam wszystkie mamuśki,nie było mnie kilka dni bo czasu brak ja nadal chora Lenie wychodził ząb noi wczoraj wieczorem się przebił tak więc mamuśka szczęśliwa że dziecku wreszcie jakiś ząb wylazł.Sylwester jako tako,ale już sobie obiecaliśmy że za rok w wigilie wyjeżdżamy w góry i wracamy na nowy rok.A tak wszystko po staremu.Wszystkim wam życzę w Nowym Roku dużo szczęścia miłości i zdrowia i jak najmniej problemów,a te co myślą o dzidzi(o ile pamiętam to
maonka)życzę powodzenia w starankach no i żeby maluszki wszystkie zdrowe były i grzeczne
judysia życzę wam dużooooo zdrówka i sił,dobrze że Zosieńka się mocno trzyma i cały czas uśmiechnięta
isabel to widzę że ładnie balowałaś aż ręka potłuczona tobie też zdrówka!
agnieszka ty to masz się z tymi twoimi chłopaczkami,biedaczki co wyzdrowieją to znowu coś się przyczepi,życzę im zdrówka więcej w tym roku
zielona to czekają cię długie wakacje,a mogę spytać ile nie byłaś w Polsce??A i jeszcze pytanie odnośnie antybiotyku w jakiej był formie?Moja Lena kiedyś zwymiotowała po syropie jak była chora i miała kaszel.Myśle że jeśli byłoby to uczulenie na penicyline to raczej byłyby to zmiany skórne i biegunka
marta moja Lenka nie zawsze załapie ale raczej już reaguje,ale nie ma się co martwić każdy dzieciaczek inny,moja Lena do niedawna mało mówiła a teraz jak zaczęła to normalnie jak stanie przy lusterku to tak dyskutuje ze swoim odbiciem że głowa mała
mamusia gratuluje małej tancereczki:-)
elvie odnośnie antybiotyków nie każdy zna się na działaniu leków dokładnym i ich skutkach ubocznych więc jeśli malec choruje to człowiek robi wszystko żeby maluch wyzdrowiał i zgadza się z tym co lekarz mówi,też nie jestem zwolennikiem antybiotyków ale jeśli przepisuje je dobry sprawdzony lekarz to nie ma co się martwić(choć nikt nie jest w 100% pewny jak dziecko zareaguje,niestety nie ma zwyczaju sprawdzania uczulenia na antybiotyki,a czasem to potrzebne)