reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Agnieszka dobrze że wam nic się nie stało tulamy was mocno!!!

kici ja bym już za żadne skarby świata nie zdecydowała się na poród w domu po tym co przeżyłam to chciałabym mieć salę operacyjną za ścianą no ale są osoby które chciały by rodzić w domu i powinny mieć to zrefundowane. a przede wszystkim każda kobieta powinna mieć darmowe znieczulenie

ale jestem wykończona po pracy musiałam biegusiem wracać do domu bo na 14:30 byliśmy umówieni na szczepienie (moje dziecko jest jakieś dziwne przed szczepienie darła się w niebogłosy a po ukłuciu skrzywiła się trochę i za chwilę śmiała się i zaczepiała lekarkę) po szczepieniu szybko do domciu, zrobiłam pizze i przygotowałam ciasto na drożdżówkę (fajny przepis mam zaraz wrzucę na odpowiedni wątek) w między czasie odwiedziła nas chrzestna Natalki a teraz padam na nos ta mała maruda ostatnimi czasy daje mi popalić czyżby zęby ?!
 
Witam i ja

Elvie, no ja zazdraszczam kolacji w łóżku... na śniadanko chętnie bym się zgodziła;-) no i wie facet jak Cię do łózka zwabić:-p a mówią, że to droga do serca mężczyzny:-D
Kici, no wreszcie tatuś usłyszał synka w nocy... dobrze, że podziałało... może i ta nocka się uda:-)
właśnie w faktach mówili o tym, że do rozważenia ma trafić projekt aby to koszyka świadczeń gwarantowanych trafiły porody domowe! nie wiem jak wy, ale ja mam nadzieję, że zatwierdzą ten projekt, bo bardzo chciałabym następnym razem mieć możliwość porodu domowego.
Poza tym chyba nie doczekasz się, bo pewnie to trochę potrwa a jak sama pisałaś mentalnie w ciąży jesteś:-p:laugh2:
beti - szacun za Twoją prace , ja byłam na praktykach w przedszkolu w grupie 5 latków . Podziwiam te panie jak ogarniaja dzieciarnie , bo ja w kilka chwil miałam 5 dzieci u siebie na kolanach przyklejonych. I napewno dyscypliny to tam nie było .
Dzięki Aniam:-) no ja marzyłam o pracy w przedszkolu i szkole od ostatniej klasy podstawówki, więc poszłam za swoim powołaniem... za to czasami człowiek chce pobyc w towarzystwie dorosłych, bo jak wychodzi z domu od dzieci to idzie do pracy i tam też dzieci:-D
Aga, Sebcio pewnie dawałby radę tak do 22, gorzej z dziadkami...:-p ciesz się, ze masz komu podrzucać:tak:
Agnieszka, ufff... nerwowo zakończył Ci się ten tydzień... pewnie i Janek się trochę wystraszył...
Kamisia, ja też bym chciała takie nocki...

Moje dziewczyny tak zadowolone z babci, że Jola nie zauważa jak wracam tak jest zajęta zabawą a Justka wali takim uśmiechem, że nawet nie chce mi się jeść obiadu tylko ją przytulić a potem daję Joli siarczystego buziaka... mało śpi w ciągu dnia... dzisiaj jak zasnęła po południu to po kilkunastu minutach Jola do niej podeszła i obudziła słowami: Czas wstawać do zabawy, a potem do babci z niewinnym uśmiechem: Justynka jus nie śpi:tak:

 
Witam...
nie nadrobię... nie mam ani siły ani ochoty... :-( Jeszcze się zbieram psychicznie bo wczoraj rano jak wiozłam J. do przedszkola miałam stłuczke :-( Nikomu nic sie nie stało... tyle dobrze ale nerwy mam w strzępach i ochoty na nic... tulam was mocno i do przeczytania jak się ogarnę ;-)

Aga nie smutaj się ważne że nic wam się nie stało
Ja miałam dwie , obie nie z mojej winy bo ktoś miał gorsze hamulce niż ja .
Obu sprawców sporo kosztował mój zderzak ( płacili prywatnie he he )
 
cześć Dziewczynki,

Agnieszka, co tam furak - naprawi się, zdrówko najważniejsze...

Mamusia, dla mnie poproszę od razu gotową drożdżówkę, piec mi się nie chce :-)

Beti, haha, fajne te Twoje córeńki :-)

w końcu koniec tygodnia - zaczynam odróżniać weekend od pozostałych dni tygodnia - na macierzyńskim było mi wszystko jedno, teraz z utęsknieniem czekam na piątek...

a z newsów - H mi dała dziś w nocy kompletnie popalic, nie chciała spać, płakusiała, nic nie pomagało...aż M musiał wkroczyć i zajmować się berbeciem, a ja poszłam spać, bom chora...

no i dziś do południa H też ostro marudziła, aż zrobiła kupsztala....i niby nic w tym dziwnego, gdyby nie to, że w kupsztalu znalazłam ...............uwaga, uwaga............kawałek (dosyć spory zaznaczam) ręcznika papierowego :szok::szok::szok:...no wiem - :szok::szok::szok:...
oczywiście następne pół dnia zachodziłam w głowę skąd moje dziecię miało w żoładku ręcznik papierowy, no i wyjaśniło się jak M wrócił z pracy...po prostu dorwała i zjadła przy nim tak szybko, że nawet nie zdążył jej wyjąć....ech, zostawić bobasa z tatusiem :angry:...na szczescie wszystko dobrze się skończyło, sytuacja opanowana, więc ok...

dobrej nocki Kobitki...

PS. Właśnie mi M powiedział, że jutro na obiad serwuje córci paper toaletowy firmy V. :-D:-D:-D
..................ja nie wiem ja ja z tym gościem 10 lat wytrzymałam :-)
 
Ostatnia edycja:
Mamuśki witajcie na moment :)
Dziękujemy za życzenia :) Rocznica spokojnie a M sie okazało ma zapalenie płuc!:szok: tak że strasznie kaszle i dużo leży biduś...

za to Julik zrobiła nam przeznt na rocznicę i wczoraj wieczorem ZACZĘŁA PEŁZAĆ!!!:szok::-D:szok::-D:szok::-D radości z tego co niemiara!:-)
Póki co idzie to opornie ale doskonaliła te sztuke dziś a matka świr latała z aparatem i filmiki kręciła:-D:eek: Mała staje sie gąsienica tj kfffiatkowy Tymuś:-)


U nas pomału do przodu :-) Bartek pełza coraz szybciej... dzisiaj 'uciekł' mężowi pod stół i próbował zjeść kota :-D także spokojne czasy futrzaka odeszły w niepamięć!

Hahaha! U nas też- dzis futrzak się bardzo zdziwił jak Julsko mu dopełzła do legowiska i zaczęła ogon obrabiać!:-D:-D:-D

Agnieszka- najważniejsze że nic się nie stało! 3maj sie ciepło!

Więcej dziś nie odpiszę bo nie mam siły...dzień miałam koszmarnie zalatany- sprzątanie, gotowanie, usypianie małej, opieka nad mała i mężusiem...no padam na cyce- do jutra!;-)
 
o masz pierwsza jestem?? i to o tak późnej porze ?? no pięknie... zatem miłej soboty mamuśki

łeb mi pęka... dzieć powinien właśnie jeść, ale tatuś zabrał go do naszego łóżka i poszli w kimę... no to ja na BB nadrobiłam ;-D
 
Witamy weekendowo

Agnieszka wyobrażam sobie co musiałaś przeżyć, najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło

Monia to teraz jak dzieciaki coraz bardziej mobilne trzeba dokładniej kupom się przyglądać. Moja Ola kiedyś bawiła się takim ikeowskim centymetrem i pożarła 3cm

Ella zdróweczka dla męża. Nic gorszego nie ma niż chora mężczyzna w domu

A się pochwalę, że wczoraj pierwsze od wieków wychodne miałam - z 3 koleżankami z pracy zmieniamy siedzibę i robiłyśmy pożegnanie. Oluśkę wyprawiłam do dziadków, tata z urzędował z Zosią. Nie powiem, żebym się wybawiła za wszystkie czasy, bo jednak myślami w domu byłam. Poza tym po jednym piwku już mnie zmuliło, co to brak treningu z człowieka robi.

Pogoda pod zdechłym azorem, więc ze spacerku nici

Miłej soboty
 
witam się na chwilkę

Dzięki za slowa otuchy :tak: wiem że najważniejsze że nikomu nic się nie stało i autem się nie przejmuje ani moim ani czyimś tym bardzej że naprawa z OC pójdzie ale... trzepnęło mną bo to moja wina była...
A Jas duży chłop nawet sie nie przejął tylko stwierdził że mam nie płakać... i dlaczego się stuknęliśmy zapytał i to wsio. A teraz ma uciechę bo jedziemy do wujcia naprawiać reflektor w moim furaku... Ehhh 12 lat jazdy i pierwszy wypadek miałam :-p i to mnie chyba najbardziej poruszyło

teraz już jest ok... i dalej sprzątam ;-)
nocki dalej do doopy.
to tyle... postaram się już być na bierząco...
 
reklama
witam po cichutku .... :)
humor juz z lekka sie polepszył......mały przestaje powoli plakc w nocy i budzi mi sie o 00.00 na jedzenie potem nawet o 4,6 i o 8 jemy sniad. wiec juz jest prawie super. to napewnop byl skok rozwojowy,bo o zebach nie ma mowy.

a co do zabków ma on 2 na dole,ale nie wiem czemu jeden z nich jest z lekka ukosny,tzn rosnie troszkje krzyo,ciekawe czym to spowodowane,niby pracowalam w gab, stomatologiczym ale tego akurat nie kapuje czemu rosna krzywo zabki.

agnieszko- najwazniejsze ze nic eam nie jest.
ella-zdrowia dla połówki
magda ciosek= fajnie tak sie wyrwac do ludzi i odskoczyc od codziennosci
monia555-ja kiedys mala bedac polknelam pieniazka i tez sie wydostał :)))
reszte mamus pozdrawiam , bobasom całusy
 
Do góry