Marlenka 2233
Fanka BB :)
Ja już po spacerku, gary pozmywałam, zupka pomidorowa się gotuje, mała śpi a ja mam chwilkę. Niestety spacer nie pomógł i nadal lepiej do mnie nie podchodzić bo pogryze. nawet Natalka to chyba zauważyła bo grzeczniutko poszła spać. m już dwa razy z pracy dzwonił czy czasem nie rodze, gdyby to odemnie zależało to mały już by był na świecie. Uparciuch mały. Zjadłam prawie kawałek murzynka i dzidzi tak wywija że mi cały brzuszek faluje, już dawno nie miał takiego pałera, chyba chce mamusi chumorek poprawić.
Katik super że już jutro będziecie w domku, oby tylko ta wysypka szybko zniknęła. Co do djety karmiącej to ja jak karmiłam Natalke to też jadłam prawie wszystko i obserwowałam małą czy się coś nie dzieje. Nie było żadnych problemów:-). Wiadomo wszystko z umiarem.
Katik super że już jutro będziecie w domku, oby tylko ta wysypka szybko zniknęła. Co do djety karmiącej to ja jak karmiłam Natalke to też jadłam prawie wszystko i obserwowałam małą czy się coś nie dzieje. Nie było żadnych problemów:-). Wiadomo wszystko z umiarem.