Mam te same objawy, mimo to jestem sceptycznie nastawiona. Przedwczoraj tak mnie ciągnęło w pachwinie, że nie mogłam rozładować zmywarki. I ciągle ta pachwina daje o sobie znać. Pewnie niedługo przyjdzie @ i sprowadzi mnie z hukiem na ziemię.No to my jesteśmy na jednym etapie. Jutro 10 dpo to zrobię tescior a co mi tam. Jeszcze mam 5 No ja ogólnie ten cały cykl mam totalnie nie podobny a uwierzcie jak drugi raz z rzędu staram się o dziecko rok to ładnie 2 lata obserwacji swojego ciała i nie miałam np bólu lędźwi które towarzyszą od kilku dni, plamienia, ciągniecie w pachwinach - tak No wszystko mi mówię ze się udało i to na prawdę pierwszy raz od ostatnich starań sprzed ciąży. Ciężko nie robić sobie nadziei kiedy jednak chcemy tej ciąży prawda
Trzymam kciuki za jutrzejsze testowanie