Matylda.<3
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Luty 2013
- Postów
- 1 577
u mnie odrazu po piku testy negatywne. :-/
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
u mnie odrazu po piku testy negatywne. :-/
No i o to mi chodziło... A tak to się tylko denerwowałam czy ten pierwszy nie wyszedł błędny... Bo z innych firm mi nie wykazywały pika. Dopiero po paru dniach w ta sobotę były raptem wszystkie pozytywne, dlatego stwierdziłam że pewnie tamten jakiś trefny i owu mogła być dopiero teraz w sobotę... Sama nie wiem... Ehh tym bardziej że miałam ten ból jajnika dość mocny.u mnie odrazu po piku testy negatywne. :-/
Bardzo na to liczę , żeby to był właśnie ten test miarodajny...A to może tak być, dlatego po pierwszym pozytywnym już się nie robi testów
wiesz co sposób jak sposób. Tylko fajnie jak jest to raz kiedyś, ale gdy tylko test jest pretekstem do działań to już średnio.To jakiś sposób jest
no ja też bym chciała na 100 % współpracy. Dopóki nie poronilam to tak było bez liczenia który dzień itd. A później okazało się że trzeba brać suple, ja chodziłam na monitoring takze w sumie jak wracałam od lekarza to był sygnał do działań. No a jak już nie wychodzi któryś cykl to muszę przypominać o tabletkach o staraniach itd. Sam bez mojego gadania łyka jak dostanę @.To dziękuj Bogu Nie mogę powiedzieć bo mój się martwi o wszystko, suple zaczął brać, fajki rzuca itd ale kurde czasami ma takie zagrania ze mam ochotę go na balkonie zamknąć na cała noc
to ja w takich chwilach myślę ze chyba muszę iść gdzies na lewoTo dziękuj Bogu Nie mogę powiedzieć bo mój się martwi o wszystko, suple zaczął brać, fajki rzuca itd ale kurde czasami ma takie zagrania ze mam ochotę go na balkonie zamknąć na cała noc
Wlasnie takie domyślanie się jest dla mnie najgorsze :/ bo człowiek czeka na jakiś ruch z jego strony a on czasami nawet nie wie o co chodzi ja to się wkurzam od razu i myśle, ze udaje głupka po prostu. Ale podobno faceci tak maja. Ja aktualnie zaczynam dni płodne od jutra ( według apki ) ale jestem z siebie dumna aż, ze mam „normalne podejście” nie fiksuje jak seks będzie to okej jak nie to trudno. Nie testuje nie odliczam. Ale czytam was na bieżąco bo mega się tu czujewiesz co sposób jak sposób. Tylko fajnie jak jest to raz kiedyś, ale gdy tylko test jest pretekstem do działań to już średnio.
Od piątku do niedzieli jakiś był nadaktywny nie musialam robic podchodów ani owlakow podrzucać tylko ze nie mam pojęcia co z moją owu bo zero objawów. I trzeba działać dalej i dzisiaj też pasuje i mam pewne obawy czy jak wróci z pracy to na to wpadnie
ja nie ogarniam facetów. Mam wrazenie że w tej kwestii zachowują się trochę jak małe dzieci. Może to wynika z tego że przecież to oni w tej kwestii są super, niezowodni i męscy a gdy nie wychodzi j jakiś czas się nie udaje to wtedy to sprawia ze są nie wiem jacyś zagubieni...Wlasnie takie domyślanie się jest dla mnie najgorsze :/ bo człowiek czeka na jakiś ruch z jego strony a on czasami nawet nie wie o co chodzi ja to się wkurzam od razu i myśle, ze udaje głupka po prostu. Ale podobno faceci tak maja. Ja aktualnie zaczynam dni płodne od jutra ( według apki ) ale jestem z siebie dumna aż, ze mam „normalne podejście” nie fiksuje jak seks będzie to okej jak nie to trudno. Nie testuje nie odliczam. Ale czytam was na bieżąco bo mega się tu czuje
Taaa tez bym to tak określiła niestetyja nie ogarniam facetów. Mam wrazenie że w tej kwestii zachowują się trochę jak małe dzieci. Może to wynika z tego że przecież to oni w tej kwestii są super, niezowodni i męscy a gdy nie wychodzi j jakiś czas się nie udaje to wtedy to sprawia ze są nie wiem jacyś zagubieni...