- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2019
- Postów
- 7 536
Okej! Z usg wychodzi 9+1, małe ma 2,3 costam - zapomniałam wydruku serce wali coraz szybciej, ale ponoć tak jestw porządkuI jak tam?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Okej! Z usg wychodzi 9+1, małe ma 2,3 costam - zapomniałam wydruku serce wali coraz szybciej, ale ponoć tak jestw porządkuI jak tam?
Trzeba było poprosić o większe krzesło. Jak swego czasu pracowałam w przedszkolu to ciężarnym mamom szykowałam wysokie krzesło, a że u Ciebie jeszcze nie widać to trzeba było zgonić na kręgosłup.Ja robię zakupy a mąż wnosi do domu[emoji1787] Byłam na zebraniu w przedszkolu i ledwo wysiedziałam bo tak mnie brzuch bolał. Siedzenie prawie 2 godziny na malutkich krzesełkach dla dzieci nie należy do przyjemnych rzeczy [emoji19]
Okej! Z usg wychodzi 9+1, małe ma 2,3 costam - zapomniałam wydruku serce wali coraz szybciej, ale ponoć tak jestw porządku
SuperOkej! Z usg wychodzi 9+1, małe ma 2,3 costam - zapomniałam wydruku serce wali coraz szybciej, ale ponoć tak jestw porządku
Mnie też w ciągu dnia piersi nie bolą ale w nocy masakra jak się obroce na brzuch to strasznie je czuje. Hahaha ja też trzymam pełny pęcherz ile się da bo każde nocne wyjście do toalety oznacza wymioty i problemy zeby znów zasnąć.Już któryś raz zauważam, że chyba też masz jakieś dolki i stresy w pracy... ? Łącze się z Tobą Spałam często ale odkąd jestem w ciąży to nie mogę bo w nocy najmocniej eksplodują mi piersi. Dziwne. Bo w ciągu dnia minimalnie czuje. Za to nogę prawie pod brodę podciągam leżąc na boku, zwłaszcza gdy siusiu się bardzo chce a boję się znudzić bo potem zwykle mam problemy z zaśnięciem [emoji16][emoji16]
Masakra z tym moim kaszlem, nie jest silny, ale upierdliwy i zauważam że nasila się wtedy kiedy mam szybszy puls, jakby mnie przyduszal [emoji58]
Odkąd jestem w ciąży nie śpię na brzuchu.. nie mogę.. a wcześniej to była moja ulubiona pozycja do snu. Jak próbowałam położyć się na brzuchu, to miałam wrażenie, że źle mi się oddycha.Dziewczyny mam pytanie czy wy śpicie na brzuchu.No kurczę ja nie mogę się odzwyczaić,niby podkładam poduszkę pod nogę i ospie na boku,ale niestety za każdym razem jak się obudzę śpię na brzuchu.Niewiem czy to dobrze
Odkąd jestem w ciąży nie śpię na brzuchu.. nie mogę.. a wcześniej to była moja ulubiona pozycja do snu. Jak próbowałam położyć się na brzuchu, to miałam wrażenie, że źle mi się oddycha.
Dziewczyny, ja już 2 dzień z rzędu nie wymiotuję. Jest mi tylko strasznie niedobrze i mnie naciąga.
Już któryś raz zauważam, że chyba też masz jakieś dolki i stresy w pracy... ? Łącze się z Tobą Spałam często ale odkąd jestem w ciąży to nie mogę bo w nocy najmocniej eksplodują mi piersi. Dziwne. Bo w ciągu dnia minimalnie czuje. Za to nogę prawie pod brodę podciągam leżąc na boku, zwłaszcza gdy siusiu się bardzo chce a boję się znudzić bo potem zwykle mam problemy z zaśnięciem [emoji16][emoji16]
Masakra z tym moim kaszlem, nie jest silny, ale upierdliwy i zauważam że nasila się wtedy kiedy mam szybszy puls, jakby mnie przyduszal [emoji58]
Ja śpię na brzuchu i też się nie mogę odzwyczaic, ale ostatnio mam takie jakby uczucie ucisku i mimowolnie przekrecam się na plecy.Dziewczyny mam pytanie czy wy śpicie na brzuchu.No kurczę ja nie mogę się odzwyczaić,niby podkładam poduszkę pod nogę i ospie na boku,ale niestety za każdym razem jak się obudzę śpię na brzuchu.Niewiem czy to dobrze