kwietniowe mamy 2020

[pannadorka]

wczoraj jadłam

Ja tez wczoraj, bo akurat przeczytałam, ze któraś napisała, ze je chleb z serkiem topionym i oczywiscie poczułam tez ogromna ochotę na serek. Sery możemy jeść poza pleśniowym i tymi, w których mleko jest niepasteryzowane.

 

[pannadorka]

Z pasteryzowanego można wszystkie.

Nie jestem pewna. Wydaje mi się, ze pleśniowe mają osobnego bana, niezależnie od pasteryzacji.

 

[pannadorka]

Oscypki [emoji20]a ja tak lubię. Nie wiedziałam że ich też nie można.... A te podrabiane z mleka krowiego to już chyba tak?

Oczywiście, ze nie!

 

[Inofs]

dziewczyny, poważnie widzicie korelację między bólami brzucha a poronieniem? Byłam w 9t6d we wtorek na usg, mówiłam o tym, że brzuch mnie boli - nie skurcze, tylko taki tępy ból - lekarz powiedział, że wszystko ok. No i teraz po tym co piszecie nie wiem co myśleć.

 

[sisi_1989]

Nie jestem pewna. Wydaje mi się, ze pleśniowe mają osobnego bana, niezależnie od pasteryzacji.

Sery pleśniowe sa bardziej podatne na namnażanie sie bakterii, bo sa mniej kwaśne. Brie czy camembert z pasteryzowanego mleka bym nie miała oporow zeby zjeść, gongorzola czy roquefort te ktoremozna kupić w Polsce ja osobiście tez bym zjadła. W 100% bezpieczne sa po obróbce termicznej np. Sos z gongorzoli i szpinaku do makaronu.

 

[sisi_1989]

http://*spam*/artykul/czy-sery-plesniowe-rzeczywiscie-zagrazaja-ciazy/18150

 

[Niedoczynna93]

Widzę, że nie tylko ja mam ochotę na sery. Dziś swojego wysłałam do sklepu po pizzę G u s e p p e cztery sery z tekstem, że bez niej ma mi nie wracać. Mam potworną ochotę ostatnio na taką pizzę jak i inne zasmażane z serem wynalazki [emoji39]

 

[Karolajna33]

Widzę, że nie tylko ja mam ochotę na sery. Dziś swojego wysłałam do sklepu po pizzę G u s e p p e cztery sery z tekstem, że bez niej ma mi nie wracać. Mam potworną ochotę ostatnio na taką pizzę jak i inne zasmażane z serem wynalazki [emoji39]

Coś w tym jest... I mnie również tosty z serem i ketchupem przewijają się w myślach cały czas

 

[sisi_1989]

To jest po prostu minimalizacja ryzyka. Kiedyś w Polsce kobiety pily w ciazy świeże mleko od od krowy i nic im nie było, wręcz przeciwnie. Listeria tak naprawdę jest bardzo rzadka. Tak samo np. szynka parmenska. W Polsce jest „zakazana” w ciazy, a Włoszki jedzą i rodzą dzieci. Ja bym sie bardziej bała listerii czy salmonelli w budkach z lodami, kebabami, jedzeniem na dużych imprezach typu wesela itp.

 

[pannadorka]

http://*spam*/artykul/czy-sery-plesniowe-rzeczywiscie-zagrazaja-ciazy/18150

Nie da się otworzyć