kwietniowe mamy 2020

[Sysiq]

Witam nowe dziewczyny!

Ale jest nas dużo coś w tym kwietniu [emoji178] to baaardzo dobrze [emoji846][emoji307][emoji307]byleby wszystkie do końca razem!

 

[Najeczka]

Witam nowe dziewczyny!

Ale jest nas dużo coś w tym kwietniu [emoji178] to baaardzo dobrze [emoji846][emoji307][emoji307]byleby wszystkie do końca razem!

Wakacje bardzo owocne dla wielu [emoji16][emoji16][emoji16]

 

[Ann_81]

Cześć Dziewczyny. Ja dzisiaj testowałam.
Test wyszedł pozytywnie i termin na 30 kwiecień więc kłaniam się nisko i dołączam do Mamuś.
Jestem Mamą 10 miesięcznego Franka.
Franek kończy 9 października roczek.
Cieszymy się bardzo i jednocześnie jestem pełna obaw czy sobie poradzę z tak małą różnicą wieku
Nikomu nie mówimy do końca 3 miesiąca.
Całą pierwszą ciążę byłam z Babyboom i poznałam ciekawe Mamy .
Cieszę się, że mogę tu z Wami być.
Używam aplikacji Preglife I Himommy
Postaram się zaglądać w miarę regularnie ale jest pod wrażeniem bo idziecie jak burza
Ps. Najcudowniejsze jest to, że kończą się upały.
Pierwsza ciążę przechodziłam w upalach od praktycznie maja do końca września jeszcze dawało o sobie znać .
Więc olbrzymia olbrzymia ulga
Pozdrawiam wszystkie przyszłe Mamy i gratuluję.
Oby wszystko było szczęśliwie

Witamy! U mnie różnica to będzie równo rok, bo nasz Klusek się urodził 18.04 tego roku, więc łączę się w obawach! Ale jestem pewna, że sobie poradzimy.

 

[Aga10_2018]

Kurczę mam termin jednak na 3 maja.
Więc przerzucam się na majowe mamy choć z doświadczenia wiem, że z tym bardzo różnie
Dzisiaj mam 5+1.

 

[AnnaOlga]

Cześć wszystkim
Termin mam na 16/17 kwietnia. Jakoś nie umiem się cieszyć z tej ciąży bo ciągle się boję że coś będzie nie tak. Miałam plamienia dostałam duphaston. Mam niedoczynność tarczycy i cukrzycę ciężarnych.
W domku dzidzia z grudnia 2017

 

[Niedoczynna93]

Właśnie miałam pytać czy Panowie wchodzą z Wami do gabinetu na wizyty ?

Mój ze mną wszedł za zgodą lekarza, a gdy przyszedł czas na USG dopochwowe to lekarz z uśmiechem wyprosił go z gabinetu na korytarz z tekstem, że jak dziecko podrośnie trochę to będzie co oglądać [emoji846]

 

[Niedoczynna93]

Hej dziewczyny, dzisiaj mam 5t1d i... i nic, żadnych objawów, gdyby nie dwie kreski, brak okresu to bym nawet nie czuła ciąży... Żadnych mdłości, zaparcia były, ale jem dużo błonnika i pije wodę, zmęczenie powoli przechodzi, nerwy też odpuszczają ... mam apetyt.
Terminy lekarza w połowie i pod koniec września, celowo tak późno...

Wspaniale, że opisujecie swoje wizyty trzymam za wszystkie wizytujace dzisiaj kciuki!

Na objawy przyjdzie czas [emoji846] Mnie na przykład prawie wcale od samego początku nie bolą piersi a dziecko rozwija się książkowo. Mdłości i okropne samopoczucie przyszło dopiero półtorej tygodnia po pozytywnym teście ciążowym.

 

[Niedoczynna93]

A lubisz koktajle takie jogurtowe? Na zatwardzenie dobry jest taki z kefiru plus suszone śliwki napoczone w wrzątku 3/4 sztuki.
Przestudzone AA później zmiksowane. Odbudowuje florę i pomaga się regularnie wypróżniać. Jak zaczęły się moje problemy z nietolerancja glutenu to dzięki temu żyłam jak człowiek a nie z boleściami.

Wszystko tylko nie suszone śliwki [emoji846] Na razie kupiłam syrop polecany przez ciężarne na zaparcia, jest bezpieczny i nie drogi. Na ulotce nawet pisze, że w ciąży można. Myślałam, że jakiś paskudny w smaku a to słodkie jak syrop z prawoślazu. Testuję i mam nadzieję, że to jest mój złoty środek na te cholerstwo. Od śliwek prawie rzygam, na sam widok już mam mdłości.

 

[Najeczka]

Cześć wszystkim
Termin mam na 16/17 kwietnia. Jakoś nie umiem się cieszyć z tej ciąży bo ciągle się boję że coś będzie nie tak. Miałam plamienia dostałam duphaston. Mam niedoczynność tarczycy i cukrzycę ciężarnych.
W domku dzidzia z grudnia 2017

Hej Ja też się bardzo boję, że coś będzie nie tak, ale staram się myśleć pozytywnie. Na niektóre rzeczy niestety nie mamy wpływu... [emoji2368]

 

[AnnaOlga]

Hej Ja też się bardzo boję, że coś będzie nie tak, ale staram się myśleć pozytywnie. Na niektóre rzeczy niestety nie mamy wpływu... [emoji2368]

Oj wiem ale czekanie do 12 tygodnia strasznie mi się ciągnie... A tu dziś dopiero 7+0