reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kwietniowe mamy 2020

reklama
Ja jestem wyjątkowo spokojna, ale bardzo często się wzruszam. Właściwie nie ma dnia żebym nie rozpłakała się na filmie lub w jakiejś sytuacji.
 
A dziewczyny jak wasze humorki ciążowe? Też jesteście takie agresywne a za chwilę spokojne?
:-p
a moje humorki dobrze... raczej przychylam się do tych spokojnych. Mąż się śmieje, bo jestem ruda.. a wg niego, to nie kolor tylko charakter.. i czeka aż wybuchnę, a tu na razie cisza [emoji87]

Jeszcze Wam powiem, że kiedyś któraś napisała, że korzysta z forum poprzez aplikację i rzeczywiście niebo, a ziemia w czytaniu postów!
 
A powiem wam jeszcze, że ten mój ból gardła nie do końca mi przeszedł. Jest lepiej, ale nie dobrze.
Do tego doszedł mi kaszel, który bardzo nasila się w nocy. Dziś praktycznie cała noc kaszlałam aż bolał mnie brzuch i lekko plamiłam (właściwie nie nazwę tego plamieniem, a lekko zarozowiony papier przy podtarciu). Dzis zdecydowalam sie na syrop z buraka, ktorego szczerze nienawidzę, ale próbuje wszystkiego. Jutro oczywiście znów lekarz. Niech sprawdzi, osłucha i podejmie decyzję co robimy dalej.
 
A dziewczyny jak wasze humorki ciążowe? Też jesteście takie agresywne a za chwilę spokojne?
:-p
Ja jestem wściekła jak Godzilla. Z mężem się chyba rozwiodę zanim urodzę ;)
Mój humor dziś sredniawy. Też coś odpaliłam podniesionym tonem a potem poszłam sobie poplakac bo nie wiedziałam o co wlasciwie mi chodzi i czemu tak zareagowalam.
Poza tym cały dzień walczę z bolesciami brzucha. Przelezalam cała niedzielę. Boję się co będzie w pracy, bo ten bol mnie spowalnia i odbiera energię. Czuje się jak mucha w smole.
 
a moje humorki dobrze... raczej przychylam się do tych spokojnych. Mąż się śmieje, bo jestem ruda.. a wg niego, to nie kolor tylko charakter.. i czeka aż wybuchnę, a tu na razie cisza [emoji87]

Jeszcze Wam powiem, że kiedyś któraś napisała, że korzysta z forum poprzez aplikację i rzeczywiście niebo, a ziemia w czytaniu postów!
Właśnie pobrałam aplikacje. Zobaczę jak mi się sprawdzi :)
 
Niedziela minęła całkiem sympatycznie. Szwagierka odwiedziła, pazurki zrobiła i zaraz humorek lepszy [emoji16]oj też czasem mam, że na Synka się wydre nie wiadomo po co i dlaczego a potem mi przykro, że tak zrobiłam ehhh także i u mnie się to zdarza niestety.
I mnie nad ranem bolał brzuszek, było to nawet przyjemne, bo czułam że dasolinka rośnie[emoji16]i tak właśnie sobie uświadomiłam, że nie czyje ciągle tego dziwnego boku bo jestem przecież na antybiotyku i on też pewnie działa przeciwbólowo:-) ale ze mnie gapa hihi jutro ostatnia sztuka i koniec, mam nadzieję że bakteria zniknęła raz na zawsze:-)
Boziu ale ja mam apetyt ciągle coś jem, podjadam. Teraz na słodkie mi się rzuciło [emoji16][emoji16][emoji16]
 
reklama
Do góry