Ja, marudząca na brak objawów dziś nie wyszłam z łóżka dalej niż kilka razy do toalety. Od pierwszego dnia kiedy zobaczyłam pozytywny test jestem na zwolnieniu już ze wzgledu na szkodliwe warunki pracy, także nie przemęczałam się ani tyć, więc nie wiem skąd to tak. Brzuch mnie boli przy kazdym ruchu to leżę plackiem i oglądam seriale. Na dodatek ciągle plamię na brązowo. Mam nadzieję że to jeszcze pamiątka po ostatniej cytologii ale ile można.
Staram się myśleć pozytywnie ale ale ale ... Powiedzcie mi, panikować? Jechać na sor? U mnie w mieście nie ma, mam najbliżej do Wrocławia, unikam więc tej opcji...