reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kwietniowe mamy 2020

Czy są dziewczyny które mają powyżej 35 lat i nie robią testu pappa? Moja data urodzenia 09.05.1985 i zaczęłam się tym martwić. Ogólnie miałam robić tylko usg, a teraz sama nie wiem...
Ja robię, bo lekarz sam mi już zapowiedział na następnej wizycie.
No właśnie ja też miałam nie robić. Szczególnie, że test pappa nie wykrywa konkretnych chorób, tylko określa ryzyko jej wystąpienia. Jeżeli wykaże ryzyko, to robi się kolejne badania. Jeju no nie wiem co mam robić.
Wytłumaczył mi, że te wyniki są skorygowane do 90% poprawności. Bedziemy badać najpierw przeziernosc i kosc nosowa. Jak będzie cos nie tak to amniopunkcja.
Ja tez mam wyniki dobre - ale niezależnie od diety, w ciąży się postanowiłam skonsultować co do suplementacji. Żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia ;) Przy czym mój lekarz (w sumie już były) - rzeźnik tez mi od razu powiedział by dha suplementować. I czytałam artykuł, ze jest to ważne od początku (ale kto to tak naprawdę wie...). Choć staram się tez je przyjmować z pokarmów. Niedoborów b12 nie widać w wynikach krwi, a d3 niedobór mają wszyscy ;)

W tym prenatal uno masz tez jod, i kwas foliowy ( lepiej nie jesc osobno bo jest spora dawka) i d3 i b12 (tej trochę za mało). Czyli w sumie suplementujesz to samo ;)
Nie wszyscy mają niedobór D, ja mam nadmiar i jeszcze 2 m-ce temu lekarz zabronił mi przyjmować [emoji4] granica jest do 42,7 w moim laboratorium A mam 55,6.
 
reklama
A czy uprawiacie jakieś sporty? Ja nadal biegam , a właściwie "truchtam "około 5 kilometrów dziennie i od przyszłego tygodnia zapisałam sie na pilates i jogę. Przed ciążą chodziłam na pole sport no ale od testu zupełnie odpuściłam bo bałam się o dziecko.
Joga, plus lekkie cardio (bieżnia, orbitrek). Staram się codziennie.
Jeśli chodzi o jogę, to miesiąc temu przeniosłam się do grupy dla ciężarnych.
 
Ja robię, bo lekarz sam mi już zapowiedział na następnej wizycie. Wytłumaczył mi, że te wyniki są skorygowane do 90% poprawności. Bedziemy badać najpierw przeziernosc i kosc nosowa. Jak będzie cos nie tak to amniopunkcja. Nie wszyscy mają niedobór D, ja mam nadmiar i jeszcze 2 m-ce temu lekarz zabronił mi przyjmować [emoji4] granica jest do 42,7 w moim laboratorium A mam 55,6.

U sportowców przyjmuje się, ze powinno być 60, dla lepszej wydolności, a 40 minimum. Dlatego nie wiem skąd ta granica.
 
A czy uprawiacie jakieś sporty? Ja nadal biegam , a właściwie "truchtam "około 5 kilometrów dziennie i od przyszłego tygodnia zapisałam sie na pilates i jogę. Przed ciążą chodziłam na pole sport no ale od testu zupełnie odpuściłam bo bałam się o dziecko.
Ja przed ciążą jeździłam na rolkach, chodziłam na trampoliny, spinning, siłownia, czasem Chodakowska.. później odpuściłam, a od 13 tygodnia, mam zamiar iść na zajęcia "aktywna mama" :)

Miłego dnia Dziewczyny! Do piątku coraz bliżej! [emoji4] Weekend!
 
A czy uprawiacie jakieś sporty? Ja nadal biegam , a właściwie "truchtam "około 5 kilometrów dziennie i od przyszłego tygodnia zapisałam sie na pilates i jogę. Przed ciążą chodziłam na pole sport no ale od testu zupełnie odpuściłam bo bałam się o dziecko.

Ja na początku normalnie chodziłam po gorach-nawet biegałam, jeździłam na szosie i ćwiczyłam jogę. Ale na pierwszej wizycie lekarz kazał mi się oszczędzać. Nie miałam zarodka, wiec tez ze stresu tylko ćwiczyłam oddychanie. Jade jutro na 4 dni na warsztaty jogi (jestem zapisana od dawna), lekarka pozwoliła, jednak wszelkie „większe” przedsięwzięcia sportowe kazała odłożyć. Zreszta mąż tez się denerwuje. A mnie trochę nosi...
 
U sportowców przyjmuje się, ze powinno być 60, dla lepszej wydolności, a 40 minimum. Dlatego nie wiem skąd ta granica.
To u sportowców jak najbardziej bo zmnisjsza tez ryzyko kontuzji ale nie ciężarnych. U kobiet w ciąży może prowadzić do deformacji plodu. Mam nadzieję, że mi już spadło od tamtego czasu.
 
Ja nie robie.
Dobijam do 38, jesli usg prenatalne wyjdzie zle, jeśli przezierność bedzie powyzej normy, to od razu robie amniopunkcje.
W poprzedniej ciąży Pappa przez mój wiek wyszła slaba, nie chce wiecej tym się stesować.
Ja zrobię chyba tak samo. Pappa to statystyka. Wyjdzie mi 1na 1000 i co? Moge mieć pecha. Chyba bez sensu się stresować. Mam usg genetyczne w luxmedzie w pakiecie.
Ale i lekarza genialnego u którego byłam z Igą, tylko koszt 250 zł. Muszę pomyśleć
 
reklama
dziewczyny powiedzialyscie juz swoim dzieciom, ze beda mialy rodzenstwo?
My jeszcze nie, one same jeszcze niczego nie zauwazyly, a pomyslalam, ze zeby im sie nie dluzylo, powiemy im jak najpozniej...ale moze zle rozumuje :D. Moze oni potrzebowaliby tego czasu, zeby oswoic sie z ta mysla...jak sadzicie??
Mój 4 latek wie od 7 tygodnia ciąży. Od początku jestem na zwolnieniu. Dopytywał co mi jest aż w końcu stwierdził "mamusiu skoro nie jesteś na nic chora to dlaczego siedzisz już tyle dni w domu? Przecież jak jesteś zdrowa to powinnaś chodzić do pracy razem z tatą (pracujemy w jednej firmie, w tych samych godzinach)." Martwił się, że mama coś źle się czuję, że ciągle chce jej się spać. Jak miałam zdj USG i wiedziałam, że bije serduszko powiedzieliśmy mu. Nie był zdziwiony. Na fasolkę od razu powiedział, że to dzidzia, bo" jest szara w takiej czarnej dziurze". Cieszy się bardzo :)
 
Do góry