reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kwietniowe mamy 2020

Dziewczyny czy u Was też sporadycznie pojawiają się takie jakby bóle podobne do mięsiaczkowych? U mnie wygląda to tak że raz na 3-4 dni złapie mnie taki skurcz jak na miesiączkę, ale trwa może z 30 sekund.
 
reklama
Tak, w zeszłym tyg nawet często bolał mnie brzuch jak na okres i do tego krzyż na dole też jak przed okresem. Trochę się zmartwilam ale potem miałam wizytę i wszystko jest ok, może tak być. Od wizyty czyli od poniedziałku bóle się zmniejszyły i to bardzo. To jest raczej normalne i powinno Ci niedługo przejść.
 
Dziewczyny czy u Was też sporadycznie pojawiają się takie jakby bóle podobne do mięsiaczkowych? U mnie wygląda to tak że raz na 3-4 dni złapie mnie taki skurcz jak na miesiączkę, ale trwa może z 30 sekund.
Ja jestem chyba jakaś dziwna. Żadnych objawów... wyniki z krwi się poprawiły aż boję sie ze cos będzie nie takbjakbpojde do lekarza w srode
 
Ja jestem chyba jakaś dziwna. Żadnych objawów... wyniki z krwi się poprawiły aż boję sie ze cos będzie nie takbjakbpojde do lekarza w srode
Ty się ciesz kobieto!!!!!!! Pozazdrościć braku objawów. Mdłości, wymioty, bezsensownosc totalna... Te wahania nastrojów są nie do zniesienia. A potem mdłości zastąpią inne problemy. W poprzedniej ciąży po mdłościach była zgaga, aż do końca ciąży!! Gorycz w przełyku nie do zniesienia i niestrawność cokolwiek zjadłam ☹️także niczym się nie martw, tylko ciesz, wiele kobiet dlugo nie wie że są nawet w ciąży bo nie mają żadnych objawów a rodzą zdrowe dzieci.
 
Ty się ciesz kobieto!!!!!!! Pozazdrościć braku objawów. Mdłości, wymioty, bezsensownosc totalna... Te wahania nastrojów są nie do zniesienia. A potem mdłości zastąpią inne problemy. W poprzedniej ciąży po mdłościach była zgaga, aż do końca ciąży!! Gorycz w przełyku nie do zniesienia i niestrawność cokolwiek zjadłam ☹także niczym się nie martw, tylko ciesz, wiele kobiet dlugo nie wie że są nawet w ciąży bo nie mają żadnych objawów a rodzą zdrowe dzieci.
W pierwszych dniach chodziłam zła jak osa i non stop coś mi nie pasowało. A później już nic. To odwrotnosc pierwszej ciazy
 
Jak jak urodziłam to pozniej usłyszałam żerodzilam naturalnie ale cesarke też mam już za sobą... bez znieczulenia, nacinanie bez skurczu... nawet nie będę wam mówiła jaka miałam traumę. Porodu nigdy nie zapomnę jedynie nabiera do tego dystansu
Ale starszycie pierworódki :D ja niestety mogę dopiero przestraszyć .... Rodziłam naturalnie 4,5 kg dziecko... Na koniec slably mi parte nacinali jak już się kończyły więc czułam to wszystko... Dziecko utknęło w kanale rodnym na CC za pozno wyciągali je na siłę rękami był cały siny ... cud że jest zdrowy i że żyje... Wszystko przez lekarza który mnie przyjmował do porodu w szpitalu... Wyliczył że dzieło będzie ważyć 3,7... Wiecie w jakim wszyscy byli szoku że jest taki duży ... Ehh teraz się boję porodu jak cholera... Jak znowu usłyszę że dziecko może być duże chociaż jeden raz to od razu chce CC koniec kropka. A jeśli o karmienie to u nas też było kiepsko duże dziecko od razu potrzebuje większych ilości mleka na noc był u położnych które do karmienia mi go nie przywoziły tylko same żeby był spokojny pakowały mu mm... Później miałam problem go przystawić bo nie szło mu ssanie... Był coraz słabszy głodny płakał i tracił na wadze w oczach... A ja uparcie.walczylam żeby tylko karmić piersią... Teraz też będę mądrzejsza nie będę tak głodzić dziecka tylko po to żeby karmić piersią
 
reklama
Do góry