Cześć dziewczyny, ciągle Was podczytuje,mało pisze z uwagi na brak czasu. Pracuje do końca września, a moja córka poszła do drugiej klasy sp w nowym miejscu i narazie ciężko mi się ogarnąć. Wciąż jestem zmęczona, senna, zła na zmianę z placzliwa Obrzydzenie dno nabiału i zero chęci na słodycze ( poza lodami
Nie mam nudności, biorę prenatal uno z imbirem. ..może pomaga A może dopiero prawdziwe mdlosci mnie czekają. Wg OM 7+1. Na wizycie u lekarza byłam w 5tyg i jeszcze nie było serduszka. Kolejna wizyta dopiero 19.09 z usg. Dluzy mi się okropnie,stresik jest,Ale wierzę że wszystko jest w porządku A fasolka rośnie..
Na koniec m-ca idę na L4. Pozdrawiam Was serdecznie
Nie mam nudności, biorę prenatal uno z imbirem. ..może pomaga A może dopiero prawdziwe mdlosci mnie czekają. Wg OM 7+1. Na wizycie u lekarza byłam w 5tyg i jeszcze nie było serduszka. Kolejna wizyta dopiero 19.09 z usg. Dluzy mi się okropnie,stresik jest,Ale wierzę że wszystko jest w porządku A fasolka rośnie..
Na koniec m-ca idę na L4. Pozdrawiam Was serdecznie