reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kwietniowe mamy 2020

Tak, mieszkamy w Polsce. Za naukę pisania i czytania po rumuńsku u córki mąż wziął się niedawno dopiero i niestety nie jakoś regularnie póki co. Plan jest żeby jednak trochę ją przycisnąć, ostatnio była u nas rodzina z Rumunii i przywieźli jakieś książki dla dzieci, więc zobaczymy. W każdym razie i tak jesteśmy bardzo zadowoleni, że przynajmniej w mowie posługuje się tym językiem biegle.

@atena100 cieszę się że na wizycie wszystko ok!

@urszulab rozumiem, że najadlaś się strachu, rozumiem, że fizjoterapeuta dobry, ale mimo wszystko po pierwsze to nie lekarz, a po drugie jeśli miał ostatnio podobną sytuację w domu, to mimo wszystko może działać pod wpływem emocji, choćby był nie wiadomo jakim specjalistą. Do lekarza koniecznie idź w każdym razie. Mam nadzieję, że to fałszywy alarm i dużo spokoju życzę.
Ależ oczywiście, do lekarza na pewno ale dobrze by było aby lekarz zezwolił na rtg, a jak nie to będę czekać do czasu aż będę mogła je wykonać. I tak muszę to sprawdzić.
Ja tylko opisałam wam swój przypadek - na wypadek gdyby jakaś kobieta miała podobny problem. I wiem co robić :) I absolutnie, póki co się niczym nie przejmuje. A fizjoterapeuta nie pracuje pod wpływem emocji bo jego przypadek miał miejsce już rok temu a sam juz zdiagnozowal podobne przypadki współpracując z lekarzami, Pani doktor powiedziała że takiego wysypu kobiet w ciąży u których uaktywnia się coś to jeszcze nie było jak w ostatnich latach... ku przestrodze.
Dobrze jest profilaktycznie co roku zrobić sobie prześwietlenie bo kiedyś to badania lekarskie były obowiązkowe i robili morfologie i rtg do pracy A teraz wielu lek.medycyny pracy robi wywiad i sprawdza wzrok.
 
reklama
U mnie lekarz bazuje na zasadzie że jak 9t2d to 10 tc...taķże ilu lekarzy tyle teori.. a co do wieku w dniu urodzin skonczyłam 32 lata wiec zaczynam 33 rok życia... to tak jak z ciażą skoczyłam 9 t zaczynam 10.
To prawda, że leci następny rok, ale o dziecku 3 miesięcznym nie mówisz, że ma rok, o roczniaku nie mówisz, że ma dwa i tak dalej. Wszyscy podają skończone lata, a nie zaczęte.
 
A do mnie właśnie przyszły paczki za rejestrację na różnych stronach.
Z Bobovity słoiczek marchewki i poradnik żywienia niemowlaka.
Z BebiProgram duża przytulanka sensoryczna, 3 dwustronne karty kontrastowe i poradnik.
Z Enfamilu mała przytulanka sensoryczna (też ma minky z drugiej strony) i jakaś ulotka.
Powinni mi jeszcze coś przysłać z Nestle, ale na razie nic nie dostałam. :D
W pierwszej ciąży jeszcze z BebiKlub dostałam termofor z pestkami wiśni, a teraz chyba czekam na próbkę mleka od nich.
paczk.jpg
 
Dziewczyny nie daje sobie rady ze swoją dwulatką. Nie wiem czy wszystkie dzieci w tym wieku takie są ale mam wrażenie że moja córka jest najbardziej niegrzecznym dzieckiem jakie widziałam. Płacze dosłownie o wszystko, wyjście z nią w miejsce publiczne graniczy się z cudem. Dziś poszłam do koleżanki na kawę gdzie też jest dwujka dzieci i wytrzymałam tylko 15 minut tak moje dziecko się darło np o to że ktoś do niej podszedł. Nie wiem czy udać się z nią do psychologa żeby mi ktoś od siebie doradził jak z nią postępować czy to po prostu taki wiek
 
A macie imienia ?

My myślimy nad
Nicola albo Nina,

Bruno albo Igor
emoji85.png

Hahahahha macie bardzo podobne gusta do moich i męża :)
Mamy już corcie Nikole i myślę że jak będzie druga corcia to Nikola lub Lilianna.
Jeśli chłopczyk to tylko Bruno :D
Nie mam aplikacji. Korzystam z tel i tradycyjej strony. Dziekuje, bede probowac :-)

Ja chodze prywatnie w Warszawie i moje wizyty trwaja okolo 40min. Ten lekarz rezerwuje sobie godzine na pacjentke, mila odmiana po ciazy prowadzonej glownie na nfz
Czy mogłabyś powiedzieć gdzie i do jakiego lekarza chodzisz ? :)
 
Nie mam aplikacji. Korzystam z tel i tradycyjej strony. Dziekuje, bede probowac :-)

Ja chodze prywatnie w Warszawie i moje wizyty trwaja okolo 40min. Ten lekarz rezerwuje sobie godzine na pacjentke, mila odmiana po ciazy prowadzonej glownie na nfz
Czy mogłabyś zdradzić gdzie i do jakiego lekarza chodzisz?
 
Dziewczyny nie daje sobie rady ze swoją dwulatką. Nie wiem czy wszystkie dzieci w tym wieku takie są ale mam wrażenie że moja córka jest najbardziej niegrzecznym dzieckiem jakie widziałam. Płacze dosłownie o wszystko, wyjście z nią w miejsce publiczne graniczy się z cudem. Dziś poszłam do koleżanki na kawę gdzie też jest dwujka dzieci i wytrzymałam tylko 15 minut tak moje dziecko się darło np o to że ktoś do niej podszedł. Nie wiem czy udać się z nią do psychologa żeby mi ktoś od siebie doradził jak z nią postępować czy to po prostu taki wiek
Nasza w tym wieku była złem wcielonym ;) potrafiła wydzierać się jakby ją ze skóry obdzierano przez około godzinę, bo nie chciałam podnieść ciastka, które celowo zrzuciła. Ignorowałam. Po godzinie odpuściła, przez chwilę była wcieleniem słodyczy i za chwilę dziki szał o kolejną rzecz.

Lubiła też na przykład położyć się na chodniku i wyć w nieboglosy. Ignorowałam. Zmieniła strategię - udawała, że straciła przytomność na tym nieszczęsnym chodniku. Spojrzenia przechodniów bezcenne, chyba podobało jej się zamieszanie, które powodowała. Ludzie podchodzili i pytali czy wszystko ok, czy zemdlała - taaa, zemdlała, pewnie, a ja sobie po prostu siedzę obok i spokojnie czekam az odzyska przytomność xd a kątem oka widzę jak skubana podgląda, czy się ktoś interesuję dramą, którą uskutecznia.

Ogółem mielismy z mężem podejście takie, ze z terrorystami nie negocjujemy. Jak zachowywała się jak człowiek to były rozmowy zabawy itd, ale jak dostawała szału to mówiło jej się, ze możemy porozmawiać, jak się uspokoi, ale nie będziemy reagować na takie zachowanie.

Na wszelki wypadek psycholog na pewno nie zaszkodzi, tez byliśmy kilka razy z różnych powodów i pomogło, ale ogólnie to chyba po prostu bunt dwulatka na moje oko. Nasza wyrosła na w miarę cywilizowane dziecko.
 
@ola86 najważniejsze, że mąż wspiera.. a inni niech robią co chcą. Choć nie powiem, mój mąż, rodzice, teście, siostra i szwagierka (to osoby, które wiedzą o ciąży) codziennie dzwonią lub piszą i pytają czy wszystko okej.. i czy czegoś mi nie potrzeba. Przeżywają moje złe samopoczucie i to, że nie mam apetytu.

Dzisiaj pierwszy raz od 2 tygodni nie wymiotowałam, aż dziwnie się czuję z tym. Normalnie robiłam to kilka, a nawet do kilkunastu razy dziennie. Do tego mdłości, zawroty głowy, wzdęty brzuch i wrażliwość na zapachy. Jak już przychodzę do domu, to leżę i odpoczywam. Na wadze po sierpniu - 3kg... i obawiam się, że w tej "diecie" efekt jojo murowany [emoji23] haha.

@Najeczka! rano weszłam tylko na forum żeby sprawdzić czy Ty dawałaś coś znać. Cieszę się, że jest okej! Ty leż i odpoczywaj! [emoji3590]

Ja dzisiaj 8+5.. wolę myśleć, że to już 9.. zawsze to bliżej 12 [emoji87]
 
Dziewczyny nie daje sobie rady ze swoją dwulatką. Nie wiem czy wszystkie dzieci w tym wieku takie są ale mam wrażenie że moja córka jest najbardziej niegrzecznym dzieckiem jakie widziałam. Płacze dosłownie o wszystko, wyjście z nią w miejsce publiczne graniczy się z cudem. Dziś poszłam do koleżanki na kawę gdzie też jest dwujka dzieci i wytrzymałam tylko 15 minut tak moje dziecko się darło np o to że ktoś do niej podszedł. Nie wiem czy udać się z nią do psychologa żeby mi ktoś od siebie doradził jak z nią postępować czy to po prostu taki wiek

Do niedawna przerabialam jeszcze: totalne histerie (najlepiej w miejscach lublicznych....), ktore potrafiły trwać do godziny, autoagresję, gryzienie mnie, szarpanie za włosy.
Chyba na razie przeszlo. Od ponad tygodnia nie bylo wiekszej awantury.
Wszyscy z ktorymi rozmawialam mowili, ze to w tym wieku norma, trzeba zacisnac zęby i przeczekac.
Ja jesli sie dalo, to brałam na przeczekanie i ignorowałam. W miejscach publicznych brałam na ręce, pocno przytulalam i szłam przed siebie, czekajac az przejdzie.
I robiłam wszystko zeby zachowac spokoj.
 
reklama
Był Pan ordynator na obchodzie. Mówił, że w piątek będę miała zrobione USG kontrolne i jak wszystko będzie w porządku to wychodzę do domu.
Najgorsze jest to, że pytałam go o moje TSH i przyznał szczerze, że nie ma pojęcia co w tej sytuacji zrobić i w jaki sposób podnieść dawkę. Mówił, zeby może spróbować pół tabletki więcej co drugi dzień i skontrolować za jakiś czas. Sama nie wiem co zrobić...
 
Do góry