reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kwietniowe mamy 2020

Hej dziewczyny [emoji6] mi dziś udało się pospać do 9, pogoda w końcu normalna, więc zaczynam żyć [emoji16]
Wczoraj wieczorem miałam dziwną sytuację, bo przy wstwaniu z łóżka zakłuło mnie po prawej stronie podbrzusza (chyba ten jajnik co jest torbiel), a potem pobolewało jeszcze jakiś czas. Poza tym nic mi nie jest, dziś rano trochę czułam w tym miejscu pobolewanie, ale żadnych plamień, czy innych objawów [emoji848] mam się czym przejmować, czy to normalne? Ja też przed ciążą piłam bardzo dużo wody, a teraz jakoś gorzej mi wchodzi i przerzuciłam się na soki [emoji6] najbardziej upodobałam sobie z czarnej porzeczki, popróbuj różne smaki może akurat z czymś trafisz [emoji6]Trzymam kciuki [emoji110] dawaj znać jak wizyta [emoji4]
Ja mam bóle po lewej i po prawej stronie, mimo że owulacja była z lewego jajnika i bardziej po tej stronie trzeba szukać zarodka. Spokojnie, więzadła się rozciągają więc pobolewania będą się zdarzać :)
 
reklama
Hej! Ja tez mialam wyrywane dwie osemki na poczatku ciazy. Jadlam pare dni apap i czasem ibuprom. Nachodza mnie teraz mroczne mysli ze moglam zaszkodzić tym dziecku. Szczegolnie ibupromem... Podobno z najnowszych badan wynika ze wplywa bardzo negatywnie na plodnosc dzieci...
Czasu nie cofniemy, a czy dziecko faktycznie będzie miało problemy z płodnością to się dowiemy za 20 albo 30 lat, naprawdę chcesz się przez ten cały czas zamartwiać? :D U mnie były wyrywane w 1+6, czyli około dnia poczęcia, więc myślę, że szanse, że zaszkodziłam dziecku są w takim wypadku zerowe i tego się będę trzymać. :) 'Żadne czynniki zewnętrzne nie powinny zagrozić zarodkowi w pierwszych 14 dniach rozwoju, a jeżeli zaszkodzą to zaszkodzą tak, że zarodek nie przetrwa- kobieta normalnie dostanie miesiączkę i nawet nie będzie podejrzewała, że mogła być w ciąży.' - tak pisała mama ginekolog. :)
 
Czasu nie cofniemy, a czy dziecko faktycznie będzie miało problemy z płodnością to się dowiemy za 20 albo 30 lat, naprawdę chcesz się przez ten cały czas zamartwiać? :D U mnie były wyrywane w 1+6, czyli około dnia poczęcia, więc myślę, że szanse, że zaszkodziłam dziecku są w takim wypadku zerowe i tego się będę trzymać. :) 'Żadne czynniki zewnętrzne nie powinny zagrozić zarodkowi w pierwszych 14 dniach rozwoju, a jeżeli zaszkodzą to zaszkodzą tak, że zarodek nie przetrwa- kobieta normalnie dostanie miesiączkę i nawet nie będzie podejrzewała, że mogła być w ciąży.' - tak pisała mama ginekolog. :)
Z tego co mi wiadomo, do kilku dni po terminie miesiączki (bodajże 3 dni) żadne czynniki zewnętrzne typu alkohol, leki i antybiotyki, nie mają wpływu na rozwój maleństwa.
 
Ponoć przez ok 14 pierwszych dni po zapłodnieniu zarodek jest chroniony. Ja byłam na działce i wypiłam piwka, też się zastanawiałam czy nie zaszkodziłam bo dopiero 2 tyg później zrobiłam test.
Mnie wodę ratuje, bo mało jem więc dużo pije. Apetyt jest ale tylko oczami, a jak jem to wszystko bez smaku. Przeczytałam wczoraj o wpływie wody w ciąży i od razu nabrałam jeszcze większej chęci.
Fasolki lepiej kiełkują [emoji4]
 
3 dni? No weź nie strasz....
Ja w pierwszej ciazy zrobiłam test w 26dc i wyszedł negatywnie, po czasie odczytu wyszła druga kreska ale to wiedziałam że nic nie znaczy. Na drugi dzień pojechaliśmy na majówkę przez weekend wypiłam 3 piwa chociaż długo je piłam bo mi nie wchodziły. Zrobiłam test w 31dc i była śliczna druga kreska. Bałam się strasznie ale na szczęście córeczka urodziła się cała i zdrowa.
 
reklama
3 dni? No weź nie strasz....
W sumie według mamyginekolog już dzień po terminie miesiączki czynniki zewnetrzne moga zagrazac dziecku, ale wydaje mi się, że właśnie u niej czytałam, że termin miesiączki + 3 dni [emoji848]
Screenshot_20190902-104131_Chrome.jpeg
 
Do góry