reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kwietniowe mamy 2020

Jak dzis się czujecie? Ja dodatkowy dzień w pracy wzięłam (idiotka ze mnie) i właśnie się zbieram. Kilka dni mdłości były mniejsze... Aż do dziś. Przed chwilą sleczalam nad toaleta myślałam że żołądek mi wyskoczy przez gardło. Ale nic nie zjadłam więc nie miałam czym zwymiotowac, sama woda, boję się jak w pracy bedzie... [emoji17] Az chciałoby się wrócić do mięciutkiego łóżeczka. Ahh spadam.[emoji849] Miłego dnia [emoji178][emoji3508][emoji3508]
 
reklama
Czesc, wracam do was, mea culpa, pobieglam dzis na usg, pojawilo sie znowu ta cholerna kawa z mlekiem i sie wystraszylam. A pojawila sie w pracy po bardzo nerwowym dniu, okazalo sie ze to nie jest plamienie z macicy czy nawet szyjki, nie ma zadnego krwiaka wiec prawdobodobnie po prostu jakies naczynko peklo. Wg OM jest 6t2d a wg USG dopiero 5t0d, wiec tylko pecherzyk zoltkowy i ciazowy. Nic tylko czekac, mam zrobic usg za 10 dni nie czekac do 17.09. Lekarz okreslil ze na razie w obrazie jest na szostke :) i tym mnie pocieszyl. Oczywiscie L4 juz od dzisiaj wiec tylko w czwartek musze jechac bo ksiazki mlodemu zamowilam do szkoly zeby do biura przyszly ;). Ktoras z was miala ponad tydz roznicy miedzy usg a OM? Troche mnie to martwi...

U mnie tez ciąża młodsza o 1.5 tyg :)
 
Atena, koleżanka miała wg USG 2 tygodnie młodszą ciążę niz wg OM. Wszystko było ok :)

Aszcz, niezła akcja z tym rozpoznaniem sąsiada. Ja jak poszlam do lekarki rodzinnej na samym początku ciąży, zapytała co tam u nas słychać, ja że w ciąży jestem, a ona "no właśnie tak myślałam jak na Panią spojrzałam" ;)
 
Cześć,
Wczoraj jeszcze rano pytałam, która nie ma objawów aby było mi raźniej, po czym popołudnie diametralnie uległo zmianie.

Od ok 17 po zjedzeniu bardzo lekkiego obiadu rozbolal mnie żołądek, (pod zebrami, więc zakładam że żołądek) skrecalam się z bólu leżąc z termoforem. Po ok 2h nieco ustal na tyle że mogłam wstać i mimo bolu żołądka czułam głód. Zjadłam tylko kilka łyżek rosołu aby się nie powtórzyło. Wróciłam spowrotem do łóżka i miałam koszmarne zawroty głowy leżąc. Do tego czułam jak wali mi serce, nie szybko a mocno i przy każdej próbie uśnięcia wybudzal mnie gwałtownie jakiś niepokój. Okropne uczucia. Jestem już zła, nie ukrywam swojego zniecierpliwienia, obawy i strachu. Jutro wizyta i chyba poplaczę się na niej przez to całe napięcie 2tygodniowe i niewiedzę.
Przed chwilą zjadłam dwie kanapki i na nowo zaczyna mnie pobolewać.
 
Jak dzis się czujecie? Ja dodatkowy dzień w pracy wzięłam (idiotka ze mnie) i właśnie się zbieram. Kilka dni mdłości były mniejsze... Aż do dziś. Przed chwilą sleczalam nad toaleta myślałam że żołądek mi wyskoczy przez gardło. Ale nic nie zjadłam więc nie miałam czym zwymiotowac, sama woda, boję się jak w pracy bedzie... [emoji17] Az chciałoby się wrócić do mięciutkiego łóżeczka. Ahh spadam.[emoji849] Miłego dnia [emoji178][emoji3508][emoji3508]
Ja to znowu kiepsko... Póki co leżę i się nie ruszam. A potem mam w planach jechać do mamy powiedzieć jej o maluszku [emoji3059]
Atena, koleżanka miała wg USG 2 tygodnie młodszą ciążę niz wg OM. Wszystko było ok :)

Aszcz, niezła akcja z tym rozpoznaniem sąsiada. Ja jak poszlam do lekarki rodzinnej na samym początku ciąży, zapytała co tam u nas słychać, ja że w ciąży jestem, a ona "no właśnie tak myślałam jak na Panią spojrzałam" ;)
No właśnie mi też się wydaje, że inaczej wyglądam [emoji848] może coś w tym jest [emoji16]

Dziewczyny, które mają duże różnice z terminami miedzy om i usg, nie martwcie się. Moja znajoma miała ponad tydzień różnicy i wszystko było dobrze, maleństwo urodziło się zdrowe i silne [emoji6]
 
Cześć,
Wczoraj jeszcze rano pytałam, która nie ma objawów aby było mi raźniej, po czym popołudnie diametralnie uległo zmianie.

Od ok 17 po zjedzeniu bardzo lekkiego obiadu rozbolal mnie żołądek, (pod zebrami, więc zakładam że żołądek) skrecalam się z bólu leżąc z termoforem. Po ok 2h nieco ustal na tyle że mogłam wstać i mimo bolu żołądka czułam głód. Zjadłam tylko kilka łyżek rosołu aby się nie powtórzyło. Wróciłam spowrotem do łóżka i miałam koszmarne zawroty głowy leżąc. Do tego czułam jak wali mi serce, nie szybko a mocno i przy każdej próbie uśnięcia wybudzal mnie gwałtownie jakiś niepokój. Okropne uczucia. Jestem już zła, nie ukrywam swojego zniecierpliwienia, obawy i strachu. Jutro wizyta i chyba poplaczę się na niej przez to całe napięcie 2tygodniowe i niewiedzę.
Przed chwilą zjadłam dwie kanapki i na nowo zaczyna mnie pobolewać.
A widzisz, wzięło Cie tak nagle jak mnie. Może właśnie zaczęło bić serce, u mnie się tak chyba złożyło, że od tego momentu jestem taka jak flak... [emoji16] Jeszcze wczoraj lekarzowi mówiłam, że do weekendu to miałam tyle energii i się cieszyłam, że nie mam objawów, a potem jak mnie dopadło to masakra, a on się śmiał, że pewnie przez to, że teraz mam dwa serca w sobie [emoji16]
 
Jak dzis się czujecie? Ja dodatkowy dzień w pracy wzięłam (idiotka ze mnie) i właśnie się zbieram. Kilka dni mdłości były mniejsze... Aż do dziś. Przed chwilą sleczalam nad toaleta myślałam że żołądek mi wyskoczy przez gardło. Ale nic nie zjadłam więc nie miałam czym zwymiotowac, sama woda, boję się jak w pracy bedzie... [emoji17] Az chciałoby się wrócić do mięciutkiego łóżeczka. Ahh spadam.[emoji849] Miłego dnia [emoji178][emoji3508][emoji3508]
Od rana, jak tylko ocyz otworzyłam - mdłości. Brak sił, a muszę zbierać się do pracy.... :(
Cześć,
Wczoraj jeszcze rano pytałam, która nie ma objawów aby było mi raźniej, po czym popołudnie diametralnie uległo zmianie.

Od ok 17 po zjedzeniu bardzo lekkiego obiadu rozbolal mnie żołądek, (pod zebrami, więc zakładam że żołądek) skrecalam się z bólu leżąc z termoforem. Po ok 2h nieco ustal na tyle że mogłam wstać i mimo bolu żołądka czułam głód. Zjadłam tylko kilka łyżek rosołu aby się nie powtórzyło. Wróciłam spowrotem do łóżka i miałam koszmarne zawroty głowy leżąc. Do tego czułam jak wali mi serce, nie szybko a mocno i przy każdej próbie uśnięcia wybudzal mnie gwałtownie jakiś niepokój. Okropne uczucia. Jestem już zła, nie ukrywam swojego zniecierpliwienia, obawy i strachu. Jutro wizyta i chyba poplaczę się na niej przez to całe napięcie 2tygodniowe i niewiedzę.
Przed chwilą zjadłam dwie kanapki i na nowo zaczyna mnie pobolewać.
No widzisz, a martwilas się brakiem objawów :) na każdego przyjdzie pora i na jakieś różne dolegliwości :) już jutro wizyta, zobaczysz, jak Ci ulzy :)
 
Ja to znowu kiepsko... Póki co leżę i się nie ruszam. A potem mam w planach jechać do mamy powiedzieć jej o maluszku [emoji3059]No właśnie mi też się wydaje, że inaczej wyglądam [emoji848] może coś w tym jest [emoji16]
Masz jakiś plan jak powiesz o ciąży czy prosto z mostu 'mamo, rób herbatę, w ciąży jestem'? :D
 
reklama
U mnie z samopoczuciem dzisiaj słabo. Dosłownie kilka minut temu wstałam i mam zawroty głowy, mdłości I do tego ból głowy.. A do tego czuje się jakbym dzisiaj nie spała..
 
Do góry