reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kwietniowe mamy 2020

Jestem po wizycie. Lekarz cud, spokój ma w głosie! Z dzidzią wszystko w porządku, z usg 6+3, z om 6+6. Termin na 15.04. Ma 6 mm i jest serduszko (128 uderzeń) [emoji3590][emoji3590][emoji3590] dał mi nawet posłuchać. W życiu nie słyszałam niczego piękniejszego mimo że to trwało ułamki sekund [emoji3590] zwolnienie dostałam, badania zlecił, za 3 tygodnie kolejna wizyta [emoji4]

Ze szczęścia dostałam apetytu i wylądowałam w maku na bułce bez mięsa i frytkach [emoji16]
Super wiadomość ! Gratuluję bardzo [emoji8]



U mnie też dobra wiadomość - udało mi się skontaktować przez messengera z endokrynologiem, do którego chodziłam przed wykupieniem w pracy pakietu medycznego. Od jutra mam zwiększyć dawkę i brać 1,5 tabletki. Nawet nie wiecie jak mi ulżyło i jak bardzo się cieszę, ze mogę tak szybko zareagować !! [emoji3059] Mam nadzieję, ze mojemu maluszkowi to nie zaszkodzi, jestem dobrej myśli [emoji3526]
 
reklama
Dziękuje dziewczyny i przepraszam za panikę [emoji23][emoji85] jeszcze urodzinki 4 dzisiaj córki i taka jakaś rozkojarzona jestem, obliczyłam sobie ze powinnam mieć 30tys a tu 18tys a zapomniałam o tym ze wzrasta wolniej, ale dobra kobiecie w ciąży się wybacza [emoji23][emoji23][emoji23][emoji85]

Najwidoczniej tez masz ten sam problem-zapominasz haha [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Super wiadomość ! Gratuluję bardzo [emoji8]



U mnie też dobra wiadomość - udało mi się skontaktować przez messengera z endokrynologiem, do którego chodziłam przed wykupieniem w pracy pakietu medycznego. Od jutra mam zwiększyć dawkę i brać 1,5 tabletki. Nawet nie wiecie jak mi ulżyło i jak bardzo się cieszę, ze mogę tak szybko zareagować !! [emoji3059] Mam nadzieję, ze mojemu maluszkowi to nie zaszkodzi, jestem dobrej myśli [emoji3526]
Super, że udało Ci się skontaktować z lekarzem. W takich przypadkach na własną rękę nie ma co działać [emoji6]
 
Napiszę Ci lepszy numer [emoji846] Byłam u ginekologa na potwierdzeniu ciąży, mam niedoczynność, biorę letrox 50 a wynik tsh miałam 0.813 - 2 tygodnie przed zajściem w ciążę. Lekarz mi bzdur nagadał, że teraz mam nadczynność i mogę poronić oraz kazał letrox podzielić na pół i brać 25tkę. Oczywiście najpierw posłuchałam, kilka dni temu wróciłam do mojej 50tki po tym jak byłam na 2 usg u innego lekarza i zobaczyłam dziecko z akcją serca. Teraz jak patrzę na Twój przypadek, że mimo brania letrox 75 TSH skoczyło Ci do 7.700 to już wiem, że dobrze zrobiłam wracając do swojej dawki, bo dzidziuś jednak zabiera. Boję się czwartku trochę, bo idę do laboratorium. Endo dopiero we wtorek i nie da się wcześniej.
Super wiadomość ! Gratuluję bardzo [emoji8]



U mnie też dobra wiadomość - udało mi się skontaktować przez messengera z endokrynologiem, do którego chodziłam przed wykupieniem w pracy pakietu medycznego. Od jutra mam zwiększyć dawkę i brać 1,5 tabletki. Nawet nie wiecie jak mi ulżyło i jak bardzo się cieszę, ze mogę tak szybko zareagować !! [emoji3059] Mam nadzieję, ze mojemu maluszkowi to nie zaszkodzi, jestem dobrej myśli [emoji3526]
 
Pamiętam, że jakiś czas temu toczyła się rozmowa o brzuszkach. W pierwszej ciazy wyszedl w 5 mieisacu, ale do konca byl bardzo maly. Teraz od 2-3dni wychodzi cos takiego. Wiem, ze bez ciazy wieczorem robi sie wiekszy, ale nie az tak. Poza tym swoj wlasny mam plaski i nadal po mdlosciach jestem 2kg na minusie. Czyzby w 8tc już mogl sie tak zaokraglac?
 

Załączniki

  • 20190827_212819.jpg
    20190827_212819.jpg
    544 KB · Wyświetleń: 108
Czesc, wracam do was, mea culpa, pobieglam dzis na usg, pojawilo sie znowu ta cholerna kawa z mlekiem i sie wystraszylam. A pojawila sie w pracy po bardzo nerwowym dniu, okazalo sie ze to nie jest plamienie z macicy czy nawet szyjki, nie ma zadnego krwiaka wiec prawdobodobnie po prostu jakies naczynko peklo. Wg OM jest 6t2d a wg USG dopiero 5t0d, wiec tylko pecherzyk zoltkowy i ciazowy. Nic tylko czekac, mam zrobic usg za 10 dni nie czekac do 17.09. Lekarz okreslil ze na razie w obrazie jest na szostke :) i tym mnie pocieszyl. Oczywiscie L4 juz od dzisiaj wiec tylko w czwartek musze jechac bo ksiazki mlodemu zamowilam do szkoly zeby do biura przyszly ;). Ktoras z was miala ponad tydz roznicy miedzy usg a OM? Troche mnie to martwi...
 
Ostatnia edycja:
Napiszę Ci lepszy numer [emoji846] Byłam u ginekologa na potwierdzeniu ciąży, mam niedoczynność, biorę letrox 50 a wynik tsh miałam 0.813 - 2 tygodnie przed zajściem w ciążę. Lekarz mi bzdur nagadał, że teraz mam nadczynność i mogę poronić oraz kazał letrox podzielić na pół i brać 25tkę. Oczywiście najpierw posłuchałam, kilka dni temu wróciłam do mojej 50tki po tym jak byłam na 2 usg u innego lekarza i zobaczyłam dziecko z akcją serca. Teraz jak patrzę na Twój przypadek, że mimo brania letrox 75 TSH skoczyło Ci do 7.700 to już wiem, że dobrze zrobiłam wracając do swojej dawki, bo dzidziuś jednak zabiera. Boję się czwartku trochę, bo idę do laboratorium. Endo dopiero we wtorek i nie da się wcześniej.
Bardzo dobrze zrobiłaś, że wróciłaś do większej dawki. Przed ciąża miałam unormowana tarczycę i wszystko wyglądało ok. Czuję się dobrze, więc gdyby nie to, ze mam wizytę w czwartek i na nią robiłam badania nie wiedziałabym, że aż tak mi tsh wzrosło.... [emoji31] Ale czytałam wiele wypowiedzi, gdzie kobiety dopiero w ciąży zaczynały brać hormony tarczycy z wynikami nawet dwucyfrowymi i wszystko się dobrze kończyło, więc przestałam się martwić [emoji3526]
 
U mnie to samo było kawa z mlekiem kilka dni temu i trwało to od 5 rano do 12 w południe i przeszło. To naczynko. 2 dni ostrego zatwardzenia przez zaparcia zrobiły swoje. Ale niezłego miałam stracha...
Czesc, wracam do was, mea culpa, pobieglam dzis na usg, pojawilo sie znowu to cholerna kawa z mlekiem i sie wystaraszylam. A pojawila sie w pracy po bardzo nerwowym dniu w pracy, okazalo sie ze to nie jest plamienie z macicy czy nawet szyjki, nie ma zadnego krwiaka wiec prawdobodobnie po prostu jakies naczynko peklo. Wg OM jest 6t2d a wg USG dopiero 5t0d, wiec tylko pecherzyk zoltkowy i ciazowy. Nic tylko czekac, mam zrobic usg za 10 dni nie czekac do 17.09. Lekarz okreslil ze na razie w obrazie jest na szostke :) i tym mnie pocieszyl. Oczywiscie L4 juz od dzisiaj wiec tylko w czwartek musze jechac bo ksiazki mlodemu zamowilam do szkoly zeby do biura przyszly ;). Ktoras z was miala ponad tydz roznicy miedzy usg a OM? Troche mnie to martwi...
 
Jeśli bierzesz leki to nie ma czego się bać [emoji846] Dziecko jest bezpieczne, hormony czerpie z tabletek. Ja się czuję bezpiecznie z letroxem, bo wiem, że dzięki niemu moje dziecko żyje i rozwija się książkowo bez przykrych niespodzianek jak w 1 ciąży którą straciłam przez niedoczynność o której nie wiedziałam. Pewnie też zwiększą dawkę we wtorek. Nie słucham się tego gina, bo o endokrynologi nie ma pojęcia. Niech lepiej zajmie się ciążami nie hormonami [emoji6]
Bardzo dobrze zrobiłaś, że wróciłaś do większej dawki. Przed ciąża miałam unormowana tarczycę i wszystko wyglądało ok. Czuję się dobrze, więc gdyby nie to, ze mam wizytę w czwartek i na nią robiłam badania nie wiedziałabym, że aż tak mi tsh wzrosło.... [emoji31] Ale czytałam wiele wypowiedzi, gdzie kobiety dopiero w ciąży zaczynały brać hormony tarczycy z wynikami nawet dwucyfrowymi i wszystko się dobrze kończyło, więc przestałam się martwić [emoji3526]
 
reklama
Dziewczyny A mnie zastanawia umnie jeszcze jedno... Często dretwieje mi lewa ręka, cała, raz slabiej raz trochę mocniej. Od ramienia po dłoń. Ostatnio w nocy strasznie mi dretwiala i kuło w klatce piersiowej / tak jakby pod żebrami sama nie wiem...czy to coś groźnego. Nigdy nie przykuwalam do tego uwagi, ostatni raz u rodzinnego byłam z 10 lat temu. Bo ogólnie okaz zdrowia zawsze byłam [emoji6]
Może to być od kręgosłupa. Ja miałam drętwienia od tego. Za to takie kłucia miała moja mama i też były od kręgosłupa.
 
Do góry