Karolina2102
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2019
- Postów
- 397
Ja osobiście bardzo chciałabym już powiedzieć i zachować się jak to napisałaś "jak człowiek" i tego samego oczekiwał abym od mojego pracodawcy. Ale się obawiam... Miałam już z nią do "czynienia" jak w okresie zimowym córka często mi chorowala, przynosiła chorobska z przedszkola i 3 razy bodajże byłam na zwolnieniu na córkę. Wtedy potrafiła napisać mi SMS że bardzo słabo to wygląda.... A jak w ostatnim tygodniu przed Świętami Wielkanocnymi był ruch i mieliśmy być we dwie ja i druga dziewczyna pracująca i jej syn zachorował na ospę i poszła na zwolnienie a po 3 dniach moja córka też dostała ospy i jak zadzwoniłam powiedziałam że ja też będę musiała iść na zwolnienie bo ostatnio był mąż to nie będę pisać co usłyszałam przez telefon... była bardzo zdenerwowana i powiedziała że muszę sobie to jakoś ogarnąć i mam przyjść do pracy bo ona nie ma kogo wstawić do sklepu a jak nie to zamknie sklep w piz... I tyle. Więc jak widać pracodawca też nie zawsze jest super. No ale u mnie się to pewnie wiąże z tym że pracuje od listopada 2018 a umowę mam od stycznia 2019. Więc pracuje krótko stąd moje obawy kiedy powiedzieć i czy tak naprawdę być fair skoro ona nie zawsze jest..Z perspektywy pracodawcy, polecam powiedzieć jak najprędzej by ten mógł już szukać kogoś na wasze miejsce - dodatkowo, żebyście mogły kogoś przyuczyć zanim pójdziecie. Powiedzieć prosto z mostu, jestem w ciąży i pewno za tyle i tyle już pójdę na zwolnienie. Polecam zachować się jak człowiek.
Mnie zostawiła tak ciężarna z dnia na dzień, gdzie na stanowisku są 4 osoby, na zmiany 12h dzień i noc. Jedna zmieniała pracę, więc już był deficyt a ta ni stąd ni zowąd l4. Gdzie nic jej nie było a zmiany miała ustalone tylko dniówki i tylko w te dni kiedy był najmniejszy ruch, ale co z tego. Tamte musiały urabiać się po łokcie a my razem z nimi. Niejednokrotnie ciągnęły dyżury 24h choć nie zgadzałam się na to. Szef też człowiek