reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kwietniowe mamy 2020

Z perspektywy pracodawcy, polecam powiedzieć jak najprędzej by ten mógł już szukać kogoś na wasze miejsce - dodatkowo, żebyście mogły kogoś przyuczyć zanim pójdziecie. Powiedzieć prosto z mostu, jestem w ciąży i pewno za tyle i tyle już pójdę na zwolnienie. Polecam zachować się jak człowiek.
Mnie zostawiła tak ciężarna z dnia na dzień, gdzie na stanowisku są 4 osoby, na zmiany 12h dzień i noc. Jedna zmieniała pracę, więc już był deficyt a ta ni stąd ni zowąd l4. Gdzie nic jej nie było a zmiany miała ustalone tylko dniówki i tylko w te dni kiedy był najmniejszy ruch, ale co z tego. Tamte musiały urabiać się po łokcie a my razem z nimi. Niejednokrotnie ciągnęły dyżury 24h choć nie zgadzałam się na to. Szef też człowiek :)
Ja osobiście bardzo chciałabym już powiedzieć i zachować się jak to napisałaś "jak człowiek" i tego samego oczekiwał abym od mojego pracodawcy. Ale się obawiam... Miałam już z nią do "czynienia" jak w okresie zimowym córka często mi chorowala, przynosiła chorobska z przedszkola i 3 razy bodajże byłam na zwolnieniu na córkę. Wtedy potrafiła napisać mi SMS że bardzo słabo to wygląda.... A jak w ostatnim tygodniu przed Świętami Wielkanocnymi był ruch i mieliśmy być we dwie ja i druga dziewczyna pracująca i jej syn zachorował na ospę i poszła na zwolnienie a po 3 dniach moja córka też dostała ospy i jak zadzwoniłam powiedziałam że ja też będę musiała iść na zwolnienie bo ostatnio był mąż to nie będę pisać co usłyszałam przez telefon... była bardzo zdenerwowana i powiedziała że muszę sobie to jakoś ogarnąć i mam przyjść do pracy bo ona nie ma kogo wstawić do sklepu a jak nie to zamknie sklep w piz... I tyle. Więc jak widać pracodawca też nie zawsze jest super. No ale u mnie się to pewnie wiąże z tym że pracuje od listopada 2018 a umowę mam od stycznia 2019. Więc pracuje krótko stąd moje obawy kiedy powiedzieć i czy tak naprawdę być fair skoro ona nie zawsze jest..
 
reklama
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa, jutro powinnam dostać okres ale wczoraj zrobiłam test i zobaczyłąm 2 kreski. Mieszkam w Holandii więc do położnej mogę się udać dopiero za mniej więcej 3 tygonie. Na razie pozostaje mi czekać :p
Gratuluję i zapraszamy do nas To ten sam termin porodu będziemy miały
To mam nadzieję że będzie ok i że na NFZ również nie będzie problemów ze zwolnieniem, bo lekarze są niestety różni....na drugiej wizycie wspomnę o zwolnieniu i zobaczymy...
Ja dwie ciążę chodziłam prywatnie teraz jak będzie ok też wybieram się do lekarza na NFZ. Kazał mi przyjść dopiero 28.08. Jutro przypada mi dzień miesiączki i juz się boję
 
Ja osobiście bardzo chciałabym już powiedzieć i zachować się jak to napisałaś "jak człowiek" i tego samego oczekiwał abym od mojego pracodawcy. Ale się obawiam... Miałam już z nią do "czynienia" jak w okresie zimowym córka często mi chorowala, przynosiła chorobska z przedszkola i 3 razy bodajże byłam na zwolnieniu na córkę. Wtedy potrafiła napisać mi SMS że bardzo słabo to wygląda.... A jak w ostatnim tygodniu przed Świętami Wielkanocnymi był ruch i mieliśmy być we dwie ja i druga dziewczyna pracująca i jej syn zachorował na ospę i poszła na zwolnienie a po 3 dniach moja córka też dostała ospy i jak zadzwoniłam powiedziałam że ja też będę musiała iść na zwolnienie bo ostatnio był mąż to nie będę pisać co usłyszałam przez telefon... była bardzo zdenerwowana i powiedziała że muszę sobie to jakoś ogarnąć i mam przyjść do pracy bo ona nie ma kogo wstawić do sklepu a jak nie to zamknie sklep w piz... I tyle. Więc jak widać pracodawca też nie zawsze jest super. No ale u mnie się to pewnie wiąże z tym że pracuje od listopada 2018 a umowę mam od stycznia 2019. Więc pracuje krótko stąd moje obawy kiedy powiedzieć i czy tak naprawdę być fair skoro ona nie zawsze jest..

Niby tak, ale nadal uważam z perspektywy pracodawcy, że skoro nie miała kogo dać na zmianę to niema jej się co dziwić :)
Ja osobiście rozumiem jej tok myślenia. Płacisz pracownikowi za wykonaną pracę. Skoro dziecko choruje często, to zorganizuj sobie pomoc lub po prostu stracisz tą pracę. Moje Chłopaki wiecznie chorują i musiałam zorganizować im opiekę, bo pracodawca też musi pracować. Nie da się inaczej.
 
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa, jutro powinnam dostać okres ale wczoraj zrobiłam test i zobaczyłąm 2 kreski. Mieszkam w Holandii więc do położnej mogę się udać dopiero za mniej więcej 3 tygonie. Na razie pozostaje mi czekać :p
Gratulacje! Piękna wyszła Ci ta druga kreska przed okresem [emoji6] moje to były bladziochy [emoji16]
 
Gratulacje! Piękna wyszła Ci ta druga kreska przed okresem [emoji6] moje to były bladziochy [emoji16]
Dziekuję :) Mi już kilka dni wcześniej na dwóch testach wyszła druga kreska ale jakoś w to nie wierzyłam
 

Załączniki

  • 67910747_2383009688633829_2269607534073479168_n.jpg
    67910747_2383009688633829_2269607534073479168_n.jpg
    78,3 KB · Wyświetleń: 71
Niby tak, ale nadal uważam z perspektywy pracodawcy, że skoro nie miała kogo dać na zmianę to niema jej się co dziwić :)
Ja osobiście rozumiem jej tok myślenia. Płacisz pracownikowi za wykonaną pracę. Skoro dziecko choruje często, to zorganizuj sobie pomoc lub po prostu stracisz tą pracę. Moje Chłopaki wiecznie chorują i musiałam zorganizować im opiekę, bo pracodawca też musi pracować. Nie da się inaczej.
Dlatego przeszłam z całego etatu na pół... Ale też nadal uważam że nie powinna sypać takimi tekstami i przeklenstwami przez telefon..
 
Dziewczyny, czy w waszych preparatach witaminowych znajduje sie zelazo?? Wlasnie kolezanka powiedziala mi, ze lekarka zalecila jej brac witaminy bez zelaza i faktycznie zaczelam czytac i zelazo powinno brac sie tylko w uzasadnionuch przypadkach... Takze odstawiam moje witaminy i zobaczymy co powie mi jutro pani ginekolog... Mam nadzieje ze przez jeden tydzien nie zaszkodzilam tym zelazem... Chcialam dobrze, myslalam ze witaminy nie zaszkodza... :(
 
reklama
Dziewczyny, czy w waszych preparatach witaminowych znajduje sie zelazo?? Wlasnie kolezanka powiedziala mi, ze lekarka zalecila jej brac witaminy bez zelaza i faktycznie zaczelam czytac i zelazo powinno brac sie tylko w uzasadnionuch przypadkach... Takze odstawiam moje witaminy i zobaczymy co powie mi jutro pani ginekolog... Mam nadzieje ze przez jeden tydzien nie zaszkodzilam tym zelazem... Chcialam dobrze, myslalam ze witaminy nie zaszkodza... :(
Mi ginekolog powiedział że na początku sam kwas foliowy powinno się brać.. Tak więc ja juz nie wiem
 
Do góry