Hej kochane
Ja dopiero teraz mam chwilkę żeby napisać co u nas. Dzisiaj miałam wizytę w szpitalu u pielęgniarki cukrzycowej. Dostałam na okres ciąży i macierzyńskiego najnowszy sprzęt do samodzielnego kontrolowania cukru. Mąż był ze mną,by nauczyć się całej procedury postępowania .... Mam wszczepioną sondę na 2 tyg, która sama mierzy mi cukier co 2 min.... Powoli uczę się obsługiwania monitoru.... Porrozilam zaraz o wypisanie zaświadczenia co to jest itp, bo we wt lecę do Pl i chce uniknąć ewentualnych problemów przy odprawie celnej.....
Później miałam wizytę o położnej.... Dziś nie do końca jestem z tej wizyty zadowolna.... Po zadaniu kilku pytań stwierdziła, że wszystko jest Ok .... ciśnienie Ok, wyników żadnych dziś nie robiłam....Widziała chyba, że mi się to nie podoba....wiec zapytała czy chcę żeby sprawdziła mi serduszko małego.... Oczywiście, że chciałam -140/m. Pytałam się o te moje bóle... pokazała mi dokładnie na sobie gdzie są więzadła, jak rozrasta się macica....i potwierdziła, że ból czasami bywa bardzo,,bardzo dokuczliwy. Kazała wtedy odpoczywać i przyłożyć termofor na same więzadła..... Zdziwiłam się tym, bo zawsze slyszlam, że w ciąży nie można używać termoforu.... Ewentualnie paracetamol no i ja mam polską no-spę. Następna wizyta w szpitalu 19.12 (laboratorium, diabetolog i położna lub ginekolog).
Wieczorem miałam jeszcze wizytę u lekarki rodzinnej.... Wszystko Ok. Badania krwi, kt robiłam 2 tyg temu są Ok. Tylko glukoza podwyższona,ale przy mojej cukrzycy to normalne. Żelazo, magnez, wapń....wszytko Ok....Nie muszę nrac żadnych suplementów do uzupełnienia ewent braków. Tylko witaminy i wit D,bo mam niski poziom (zaledwie 56.... ale to i tak już dużo lepiej, bo w III miałam zaledwie 24). Zrobiła mi badanie moczu i glukozę. Zaszczepiłam się również przeciw grypie. Lekarka zaleciła mi szczepionkę, bo lecę do Pl i wszędzie jest już duża zachorowalność na grypę. Poza tym mój Mąż pracuje w takiej firmie, gdzie ma styczność praktycznie z wszystkimi zarazkami/bakteriami itp... Ma wszystkie szczepienia, ale ostatnio jego odporność szwankuje.... Zaszczepiłam się i teraz tylko się modlę żeby niczego nie złapać. Następna wizyta na początku I i wtedy będą kolejne badania.