- Dołączył(a)
- 22 Luty 2015
- Postów
- 2 129
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja tak miałam. W ciągu tygodnia mi się skrocila. Obecnie mam 35mm. Biorę luteine i dużo odpoczywam. 12 grudnia mam wizytę kontrolna, czy dalej się nie skraca. Ale moja gin kazała się aż tak nie przejmować.Ufff ciężka była dzisiaj moja wizyta. Trwała bardzo długo, bo lekarz miał problemy, żeby wszystko posprawdzać. Synek nie współpracowal, chociaż wczoraj z nim rozmawiałam
Do tego mój lekarz powoli ma mnie dość
Na kłucia w pochwie powiedział, że tak musi być, gdy zobaczył jak dzidziul tam naciska. Miał problem ze zbadaniem serca, więc badajac szyjkę dopochwowo, zbadał też serduszko. Tak mi tam podociskał, że szok. Myślałam, że zemdleję. Uznał, że jestem wyjatkowo wrażliwa. Do tego szyjka tydzień temu miała 42mm, a dzisiaj 36. Uznał, że tak może być i tego się trzymam, bo inaczej zwariuję. Chyba u którejś z Was tak ostatnio było?
Ja tak miałam. W ciągu tygodnia mi się skrocila. Obecnie mam 35mm. Biorę luteine i dużo odpoczywam. 12 grudnia mam wizytę kontrolna, czy dalej się nie skraca. Ale moja gin kazała się aż tak nie przejmować.
Ufff ciężka była dzisiaj moja wizyta. Trwała bardzo długo, bo lekarz miał problemy, żeby wszystko posprawdzać. Synek nie współpracowal, chociaż wczoraj z nim rozmawiałam
Do tego mój lekarz powoli ma mnie dość
Na kłucia w pochwie powiedział, że tak musi być, gdy zobaczył jak dzidziul tam naciska. Miał problem ze zbadaniem serca, więc badajac szyjkę dopochwowo, zbadał też serduszko. Tak mi tam podociskał, że szok. Myślałam, że zemdleję. Uznał, że jestem wyjatkowo wrażliwa. Do tego szyjka tydzień temu miała 42mm, a dzisiaj 36. Uznał, że tak może być i tego się trzymam, bo inaczej zwariuję. Chyba u którejś z Was tak ostatnio było?
dziewczyny, jesteście za tym abym do piątku czy powiedzmy do niedzieli spisała osoby które się wypowiadają a których nie ma na liście? i tym samym aż same napiszą na pw do mnie i do @Natalia91?
osobiście myślę że do końca tygodnia najlepiej.
to umówmy się że do niedzieli można śmiało wysyłać PW z datą połówkowych
i od tej pory będę spisywac nicki które się przewiną tu przez wątek a nie zgłoszą do mnie. i w niedziele opublikuje pełna listę na podstawie polowkowych+te co będą mieć+te co się przewijają
@Mamuskarazydwa92 co do Twojego wpisu na polowkowym, nie będę tam zasmkecac wątku, wiec tutaj odpowiadam.
wydaje mi się że dziewczynka. ale jak lekarze powiedzieli ze dziewuszki to pewnie mają wprawniejsze oko niż zwykły śmiertelnik jak dla mnie jest tam ziarnko kawy, czyli wargi..
Ja mam siniaki po połówkowym niestety warstwa tłuszczu, łożysko z przodu oraz dziecko odwrócone tyłem nie pomagają...
I niestety w tej przychodni szpitalnej zapisali mnie na swoje usg, wiec będę to musiała przejść jeszcze raz i tego się trochę boje, bo moja lekarka jest wyrozumiała, a tam nie wiadomo na kogo trafie.