Nie martw się na zapas. Bardzo przepraszam jak urażę teraz kogoś, nie mam tego na celu. Ale wiecie jak ja rozumiem poronienia? Uważam, że coś poszło źle i dziecko dostało wadliwe geny. Organizm to wyłapuje i się próbuje sam pozbyć ciąży. Jak myślę w ten sposób o poronieniach to nie uważam ich za coś strasznego. Wierzę, że to musi być straszne przeżycie, negatywne dla psychiki kobiety, zwłaszcza kiedy stara się długo i w dodatku o pierwsze dziecko. Myślę tak, bo znam gorsze przypadki. Kilka moich koleżanek rodziło dzieci, które zmarły w ich brzuszkach w bardzo zaawansowanych ciążach. Musiały rodzić naturalnie.... Nawet nie chcę o tym myślećTak jak piszecie o tych poronieniach to się zastanawiam czy przy pierwszym zajściu i mi się tak nie przytrafi :/ dość często się to zdarza w naszych czasach i przy specjalnym staraniu - moja dobra koleżanka miała pusty pęcherzyk ciążowy i też nie wyszło![]()
reklama
Natalia91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2016
- Postów
- 6 269
Ja chciałabym mała różnice wieku między jednym a drugim i generalnie tak jak pisałam nie musi być na już w tym miesiącu ale fajnie jakby się udało zajść w tym roku [emoji4]
Justyna nic takiego niech Ci do głowy nie przychodzi. To że poronienia się zdarzają to niestety fakt ale nie u każdej kobiety i tego się trzymaj że u Ciebie tak nie będzie. Zajdziesz w zdrowa ciążę i będzie wszystko super grunt to pozytywne nastawienie [emoji6][emoji4]
Justyna nic takiego niech Ci do głowy nie przychodzi. To że poronienia się zdarzają to niestety fakt ale nie u każdej kobiety i tego się trzymaj że u Ciebie tak nie będzie. Zajdziesz w zdrowa ciążę i będzie wszystko super grunt to pozytywne nastawienie [emoji6][emoji4]
porcelana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2018
- Postów
- 788
Wiesz... Mi się wydaje, że na to nie ma reguły. Ja mam więcej koleżanek takich, które z pierwszej ciąży mają zdrowie dzieci niż takich, które straciły pierwsze ciąże. Gdzieś tam się o tym słyszy, a może po prostu się tak o tym nie mówi. Nie wiem... Ja w każdym razie w życiu bym nie pomyślała, że mnie to spotka. Serio. W ogóle się nie bałam, że mogę poronić.Tak jak piszecie o tych poronieniach to się zastanawiam czy przy pierwszym zajściu i mi się tak nie przytrafi :/ dość często się to zdarza w naszych czasach i przy specjalnym staraniu - moja dobra koleżanka miała pusty pęcherzyk ciążowy i też nie wyszło![]()
Moja rada brzmi: KUPUJCIE SEKSOWNĄ BIELIZNĘ I DO WYRA
. Świece i te sprawy, co kto lubi. Samo się nie zrobi
. Właściwie mnie by nerwy zjadały, że nie korzystałam na 100% z dni płodnych. Wiecie pewnie, że plemniki mogą sobie czekać w pochwie kobiety na jajeczko. Stąd się biorą te kobiety, które współżyły jeden jedyny raz w cyklu, zaraz po okresie i zaszły w ciążę. Plemniczki czekają przy sprzyjającym śluzie.


porcelana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2018
- Postów
- 788
Zgadzam się w 100%. Taka selekcja naturalna po prostu. Nic się nie dzieje bez przyczyny.Nie martw się na zapas. Bardzo przepraszam jak urażę teraz kogoś, nie mam tego na celu. Ale wiecie jak ja rozumiem poronienia? Uważam, że coś poszło źle i dziecko dostało wadliwe geny. Organizm to wyłapuje i się próbuje sam pozbyć ciąży. Jak myślę w ten sposób o poronieniach to nie uważam ich za coś strasznego. Wierzę, że to musi być straszne przeżycie, negatywne dla psychiki kobiety, zwłaszcza kiedy stara się długo i w dodatku o pierwsze dziecko. Myślę tak, bo znam gorsze przypadki. Kilka moich koleżanek rodziło dzieci, które zmarły w ich brzuszkach w bardzo zaawansowanych ciążach. Musiały rodzić naturalnie.... Nawet nie chcę o tym myśleć.
Ja przeciwnie, zawsze myślę, że mogę poronić. Dopóki nie urodzę to całą ciążę mam gdzieś tam w głowie, że coś może pójść źle. Jak leżałam w szpitalach podczas ciąży za dużo się nasłuchałam od dziewczyn po prostu.Wiesz... Mi się wydaje, że na to nie ma reguły. Ja mam więcej koleżanek takich, które z pierwszej ciąży mają zdrowie dzieci niż takich, które straciły pierwsze ciąże. Gdzieś tam się o tym słyszy, a może po prostu się tak o tym nie mówi. Nie wiem... Ja w każdym razie w życiu bym nie pomyślała, że mnie to spotka. Serio. W ogóle się nie bałam, że mogę poronić.
porcelana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2018
- Postów
- 788
@delicious Co oznacza to OP przy Twoim nicku?
Jakie OP? Ja nic nie widzę.@delicious Co oznacza to OP przy Twoim nicku?
porcelana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2018
- Postów
- 788
O takie OP. Tak myślę teraz, że to może być skrót od opiekuna wątku? Ty go zakładałaś?Jakie OP? Ja nic nie widzę.
Załączniki
reklama
Dżasta :)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2018
- Postów
- 25 631
Nie martw się na zapas. Bardzo przepraszam jak urażę teraz kogoś, nie mam tego na celu. Ale wiecie jak ja rozumiem poronienia? Uważam, że coś poszło źle i dziecko dostało wadliwe geny. Organizm to wyłapuje i się próbuje sam pozbyć ciąży. Jak myślę w ten sposób o poronieniach to nie uważam ich za coś strasznego. Wierzę, że to musi być straszne przeżycie, negatywne dla psychiki kobiety, zwłaszcza kiedy stara się długo i w dodatku o pierwsze dziecko. Myślę tak, bo znam gorsze przypadki. Kilka moich koleżanek rodziło dzieci, które zmarły w ich brzuszkach w bardzo zaawansowanych ciążach. Musiały rodzić naturalnie.... Nawet nie chcę o tym myśleć.
Tak masz rację, poronienie to jest to, że organizm po prostu wie, że nie da rady takiego ciężaru udźwignąć i odrzuca ciążę... gdzieś to nawet czytałam... dlatego właśnie się zastanawiam co jest właściwe , żeby robić aby tego uniknąć

Moja ciotka miała taką sytuację, że w 9 miesiącu dzidziuś przestał się ruszać i urodziła martwe dziecko - okropne to przeżycie musiało być i pamiętam jak długo to przeżywali mimo, że bylam dzieckiem i dużo rzeczy nie rozumiałam...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 27 tys
- Wyświetleń
- 1M
1
- Odpowiedzi
- 21 tys
- Wyświetleń
- 864 tys
Podziel się: