Magdalenams
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2018
- Postów
- 7 002
To jak tak za wczasu życzę ci spokoju zwłaszcza że zaraz magiczny czas świąt. Odpocznij od nas ile potrzebujesz ale nie zapomnij się odezwać pod koniec grudnia. W razie czego będę Cię zaczepialaChyba najtrafniejsze słowa które siedzialy we mnie od poruszenia tematu leków... dziękuję Kochana za Twoją wypowiedź.
Pisałam od 2 dni do Was posta i to usuwalam, bo nie chcialam ruszac tematu. Jestem twarda, a ryczalam już parę razy bo nigdy nie wiedziałam jak boli strata dziecka. Leki? Bede brała, jestem dumna z siebie ile moge wytrzymac bolu robiac 150 zastrzyk w obolaly brzuch pelen siniakow. Codziennie płacze jak to robię bo tak cholernie boli kiedy skóra jest naciągnięte od Maluszka. I mam w dupie czy komuś się podoba że moja ciąża jest 100% sztucznie podtrzymana chemia i lekami. Czy dlatego nie zasługuje na to by chociaz sprobuje z kolejnym lekiem być mama? Lekow biore garsc, suplementow sciaganych ze stanow kilka, bo sa metylowane i tylko one sie wchlaniaja prawidlowo dla mojego organizmu. Minal kolejny termin porodu straconego Maleństwa i chyba przez to jestem taka niestabilna. Znikam na jakis czas bo bez sensu się denerwuje i nie mam nerwów na forum. Życzę wszystkim spokojnych dni, zdrówka w dwupaku/ trzypaku. Uwazajcie na drogach bo warunki sa straszne. Kolejna wizytę mam pod koniec grudnia wiec do usłyszenia.
Pozdrawiam!