reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2018

Dopiero przeczytałam ten artykuł dla mężczyzn:biggrin2: ale się uśmiałam i trafne spostrzeżenia ma chłop.
Tak w ogóle to patrzcie jak Wam ufam, najpierw wysłałam mężowi a dopiero później sprawdzilam co:biggrin2:
 
reklama
U nas pierwsza byla nagla cesarka (33tc) i akurat mąż zdarzył z pracy przyjechac do mnie do szpitala. Lekarz przyszedl na badanie bo od rana skurcze krzyzowe mialam i mowi ze jedzuemy na sale na cc. Potem pielegniarki/ polozne powiedzialy ze ma spakowac moje rzeczy isc na IP po ubranie dla siebie i pod sale.. Dziewczyny z sali mu ponoc 4x powtarzaly bo nie ogarnial co do niego mowia.. A i tak byl pod sala szybciej niz ja. [emoji14]

 
Dzień Dobry ;)
Dziewczyny wczoraj nawet nie miałam chwili żeby wejść i coś tu popisać. A tyle napisalyscie tych postów, że nie wien kiedy nadrobie [emoji16] Cały dzień u nas padało, córcia ganiała jak wścięknieta, zresztą teraz ma jakąś fazę lęku separacyjnego - cały czas tylko mama i mama. Noc też była kiepska, więc padam na twarz.
A co do porodów - to mi zaczęły odchodzić wody płodowe ok. 15 jak mój Pe był w pracy, potem sie uspokoiło i wybraliśmy sie na zakupy, gdzie odeszła mi reszta wód. Tacy byliśmy podekscytowani że to już, na spokojnie wróciliśmy do domu najadlam sie jeszcze, wykąpałam i pojechaliśmy do szpitala. Natalka urodziła sie następnego dnia, mąż cały poród przesiedział na korytarzu pod salą porodową [emoji6]





Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja to się zastanawiam jak mój mąż się zachowa jak zacznę rodzić bo to moja pierwsza ciąża. Choć On mi ciągle powtarza, że mam się o siebie martwić bo On sobie świetnie poradzi.
Mój tylko na pierwszym USG nie był bo ja nie chciałam, a teraz jest ze mną na każdej wizycie ☺.
 
Trzymam kciuki[emoji106] [emoji10]

Jadę do pracy - nie wiem jak Was nadrobię[emoji17]

Napisane na HTC Desire 530 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja jak mam zaleglosci to nawet na skrzyzowaniach na czerwonym swietle probuje doczytac [emoji12] , w lazience [emoji38] i w takich tez roznych dziwnych miejscach.

"Wiatr moze mocno wiac, ale gora i tak mu sie nie pokloni"
 
reklama
Haha kibelek to standard[emoji38][emoji38][emoji38][emoji38][emoji38]
Dobrze Wam [emoji23][emoji6] ja bardzo często mam w kibelku małą towarzyszkę. A jak nie to płacze pod drzwiami: mamaaaa, maaaaama - tak więc nawet w takim ustronnym miejscu nie ma jak poczytać [emoji6][emoji23]

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry