reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2018

Super[emoji2] brawo Wy[emoji2]

Witaj[emoji4] miło że dołączają się kolejne mamusie[emoji4] tak jak dziewczyny pisały postaraj się jak najwięcej odpoczywać, choć sama mam w domu 3-latkę i wiem ile potrafi mieć energii[emoji6]

Niestety bardzo często mdłości trwają nawet do 16tc a u niektórych nawet całą ciążę [emoji51] trzymam kciuki aby u Ciebie już końcówka, pamiętam jaka siostra była wykończona a ja niestety do końca trzymalao tylko już było mniej uciążliwe i wiedziała czego musi unikać[emoji6]



@VegeMama twoja matka jest faktycznie nie do zdarcia... i niestety w złym tego słowa znaczeniu[emoji53] to jest aż niesmaczne co zrobiła[emoji35] możesz też aby ja zdenerwować napisać jak będzie wiedziała że jesteś po wizycie u giń "to chłopiec!" na fb[emoji12]

Ja jak zwykle zasnęłam po 20 a obudziłam się 5:30 - nosz kurde[emoji35] nie wiem jak mam się przestawić? Nawet jak oglądam tel to w trakcie po prostu zasypiam nawet nie wiem kiedy...

Miłego dnia dziewczyny[emoji4]

Napisane na HTC Desire 530 w aplikacji Forum BabyBoom
W poprzednich ciazach wlasnie mdlosci trzymaly mnie do 16 tygodnia . Teraz mialam cichutka nadzieje, ze minie wczesniej , a tu lipa [emoji24]


 
reklama
Vegemama jest jeszcze jeden sposob - nie uzywaj fb[emoji6]
Ja mam tylko konta firmowe na fb bo musze ale nie jestem zwolenniczka opowiadania mojego zycia calemu swiatu wiec moze sprobuj zyc bez? Mame ty trafilo[emoji23]

A mnie boli gardlo.. w pon ide do gp to moze mi cos da bo oszaleje. Tak jakby to przeziebienie trwalo i trwalo...
Do tego zaczelam sie zastanawiac czy te bole podbrzusza to nie pecherz? Nie wiem jak to sprawdzic?
 
To wczoraj nie był koniec wybryków mojej mamy :[ ktoś jej spytał pod moim zdjęciem u niej czy wnuk czy wnuczka na co ona że nie wiadomo ale brzuch na zdjęciu wypiełam a tak na prawdę to mieszcze się w spodnie z gimnazjum.

Tak sie zdenerwowalam (wcześniej mi na priwa to samo pisała że czemu sie wypinam i taka zgarbiona... I jej tłumaczyłam że wieczorem moj bdzuch tak wygląda- wrzucałam wam to zdjecie w długiej sukni) że prawie z nerwów sie poryczalam. Napisalam jej wtedy pod tym komentarzem że nie życzę sobie żeby się za mnie wypowiadała, że brzuch nie był wypiety a w spodnie się nie mieszcze. Po prostu przy wszystkich nazwałam ją klamczuchą. Sprawdziłam za chwilę fb i usunęła swoj kom. to mój też znikł i nic mi na priv nie pisała.

Mąż powiedział że na fb oglosimy że znamy pleć a jej nie powiemy jaka. I jeszcze mi powiedział ze nie wierzył mi tak do końca w opowieści o mojej mamie z dziecinstwa ale teraz już wie że na pewno jeszcze je delikatnie opowiadałam.

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
O kurde, ale ma tupet twoja mama. Zamiast chronic swoja corke to ona ewidentnie nabija sie z Ciebie,szok!!!!!

"Wiatr moze mocno wiac, ale gora i tak mu sie nie pokloni"
 
VegeMama no co za baba wstrętna. Współczuję szczerze, nie wiem co bym z takim osobnikiem zrobiła. Ale zrobić to się już chyba nic nie da, najlepiej zablokuj ja na fb to ani nie będzie widziała Twoich treści ani nic Ci nie podkradnie.

p19ucsqvyg9mlpha.png
 
To wczoraj nie był koniec wybryków mojej mamy :[ ktoś jej spytał pod moim zdjęciem u niej czy wnuk czy wnuczka na co ona że nie wiadomo ale brzuch na zdjęciu wypiełam a tak na prawdę to mieszcze się w spodnie z gimnazjum.

Tak sie zdenerwowalam (wcześniej mi na priwa to samo pisała że czemu sie wypinam i taka zgarbiona... I jej tłumaczyłam że wieczorem moj bdzuch tak wygląda- wrzucałam wam to zdjecie w długiej sukni) że prawie z nerwów sie poryczalam. Napisalam jej wtedy pod tym komentarzem że nie życzę sobie żeby się za mnie wypowiadała, że brzuch nie był wypiety a w spodnie się nie mieszcze. Po prostu przy wszystkich nazwałam ją klamczuchą. Sprawdziłam za chwilę fb i usunęła swoj kom. to mój też znikł i nic mi na priv nie pisała.

Mąż powiedział że na fb oglosimy że znamy pleć a jej nie powiemy jaka. I jeszcze mi powiedział ze nie wierzył mi tak do końca w opowieści o mojej mamie z dziecinstwa ale teraz już wie że na pewno jeszcze je delikatnie opowiadałam.

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom


Sorry ale ta kobita to chyba się wyraźnie nudzi. Dajcie jej nauczkę-palnijcie jakąś głupotę żeby rozpowiedziała. Zrobi z Siebie szurniętą może jej się odechce umilać Wam życie. Swoją drogą wiem że rodziców się nie wybiera ale Wy łatwego życia z nią nie macie...
 
Hej dziewczyny wracam po dosyć sporej nieobecności, byłam na urlopie w Polsce[emoji4]wiecie jak to jest trzeba wszystkich odwiedzić i wszędzie posiedzieć i czas leci nie wiadomo kiedy...dobrze że moi teściowe i rodzice mieszkają niedaleko siebie to można czas na dojazdy zaoszczędzić...ale do roboty zawsze się coś znajdzie - teściowe mają chyba wszystko w ogrodzie więc była produkcja soków ż winogron i czarnego bzu - się działo...

I tak sobie pomyślałam że jak jestem w Pl A do wizyty w Niemczech mam ponad 3tygi to stwierdziłam że pójdę do lekarza zobaczyć dzidziusia i spróbować zrobić badania prenatalne...wyszukalam oczywiście w necie lekarza oczywiście był dobrze oceniany...ale takiej wizyty się nie spodziewałam (byłam pryw) to była porażka...powiedzialam mu że jestem w 11sty tyg (11t4dz) i chcę zrobić usg diagnostyczne ,w ogóle od samego początku nie bo to, nie bo tamto...ale w końcu " no dobra zobaczymy czy " to" ma odpowiedni rozmiar" ( nazwał moje dziecko "to") byłam tak zdenerwowana i czułam się tak nie komfortowo, myślałam że się rozbecze...poprosilam żeby mąż był przy badaniu...oczywiscie tak tak zaraz zawołam...3 razy to prosiłam A ja już leżała m rozebrana więc sama nie mogłam m zawolac...nic nam nie pokazał i nie opowiedział A to była pierwsza nasza wspólna wizyta....moj m był zszokowany ( później on więcej rozmawiał niż ja z tym gin) Ale od razu miało się odczucie że wrócicie drugi raz zapłacie to zrobię...dziwne to wszystko było

NO i zaraz po wizycie zadzwoniłam do mamy i namówiła mnie żebym jeszcze w ten sam dzień poszła ż nie do jej lekarza gin, który jest jej gin od początku czyli ponad 30 lat i jak była że mną w ciazy też u tego lekarza ja prowadziła...i sobie pomyślałam małe miasteczko, lekarza też nie znam...balam się że znowu horror przeżyje, ale ta decyzja była trafiona w dziesiątkę!!!!!! Jakbym mieszkała w Pl to u niego na bank prowadzilabym ciaze/ okazał się niesamowicie ciepłym lekarzem / taki lekarz ż misja... W sumie byłam u niego po 18stej i myślałam że nic z tego..ze jak mu powiem o prenatalnych to mnie wyprosi, a on od razu że oczywiście spróbujemy (że zależy czy dziecko będzie odpowiednio duże itd) Ale powiem wam że tak mnie obsłuży ł i sprzęt ż najwyższej półki.. .byłam taka szczęśliwa, wszystko się udało zbadać i wszystko jest dobrze, wszystko nam pokazał i dokładnie omowil...
Ale się rozspisalam[emoji6]

Teraz czekam na kolejną wizytę w De 4.10

Oczywiście nowe mamusie witam serdecznie A bywalczynie pozdrawiam

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom

Oczywiście nadrobilam i przeczytałam was[emoji6]
VegeMama powiem Ci że ciężki kawałek chleba..no ciężka ta twoja mama , ja też bym ja zablokowała, nie widzialaby Touch treści, tego co wrzucisz.. .

Ja mam dobrze bo ani moi rodzice ani teście nigdy się nie wtracali , a nawet gdyby chcieli mają za daleko...hehe

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej dziewczyny wracam po dosyć sporej nieobecności, byłam na urlopie w Polsce[emoji4]wiecie jak to jest trzeba wszystkich odwiedzić i wszędzie posiedzieć i czas leci nie wiadomo kiedy...dobrze że moi teściowe i rodzice mieszkają niedaleko siebie to można czas na dojazdy zaoszczędzić...ale do roboty zawsze się coś znajdzie - teściowe mają chyba wszystko w ogrodzie więc była produkcja soków ż winogron i czarnego bzu - się działo...

I tak sobie pomyślałam że jak jestem w Pl A do wizyty w Niemczech mam ponad 3tygi to stwierdziłam że pójdę do lekarza zobaczyć dzidziusia i spróbować zrobić badania prenatalne...wyszukalam oczywiście w necie lekarza oczywiście był dobrze oceniany...ale takiej wizyty się nie spodziewałam (byłam pryw) to była porażka...powiedzialam mu że jestem w 11sty tyg (11t4dz) i chcę zrobić usg diagnostyczne ,w ogóle od samego początku nie bo to, nie bo tamto...ale w końcu " no dobra zobaczymy czy " to" ma odpowiedni rozmiar" ( nazwał moje dziecko "to") byłam tak zdenerwowana i czułam się tak nie komfortowo, myślałam że się rozbecze...poprosilam żeby mąż był przy badaniu...oczywiscie tak tak zaraz zawołam...3 razy to prosiłam A ja już leżała m rozebrana więc sama nie mogłam m zawolac...nic nam nie pokazał i nie opowiedział A to była pierwsza nasza wspólna wizyta....moj m był zszokowany ( później on więcej rozmawiał niż ja z tym gin) Ale od razu miało się odczucie że wrócicie drugi raz zapłacie to zrobię...dziwne to wszystko było

NO i zaraz po wizycie zadzwoniłam do mamy i namówiła mnie żebym jeszcze w ten sam dzień poszła ż nie do jej lekarza gin, który jest jej gin od początku czyli ponad 30 lat i jak była że mną w ciazy też u tego lekarza ja prowadziła...i sobie pomyślałam małe miasteczko, lekarza też nie znam...balam się że znowu horror przeżyje, ale ta decyzja była trafiona w dziesiątkę!!!!!! Jakbym mieszkała w Pl to u niego na bank prowadzilabym ciaze/ okazał się niesamowicie ciepłym lekarzem / taki lekarz ż misja... W sumie byłam u niego po 18stej i myślałam że nic z tego..ze jak mu powiem o prenatalnych to mnie wyprosi, a on od razu że oczywiście spróbujemy (że zależy czy dziecko będzie odpowiednio duże itd) Ale powiem wam że tak mnie obsłuży ł i sprzęt ż najwyższej półki.. .byłam taka szczęśliwa, wszystko się udało zbadać i wszystko jest dobrze, wszystko nam pokazał i dokładnie omowil...
Ale się rozspisalam[emoji6]

Teraz czekam na kolejną wizytę w De 4.10

Oczywiście nowe mamusie witam serdecznie A bywalczynie pozdrawiam

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Lekarz lekarzowi nierowny [emoji53] ale fajnie ,ze w koncu dobrze sie skonczylo i zyskalas to, czego oczekiwalas. [emoji4]
Napisz cos wiecej o dzidzi co lekarz Ci powiedzial [emoji4] i wrzuc jakies foto jak masz z usg.

"Wiatr moze mocno wiac, ale gora i tak mu sie nie pokloni"

Jestem dzis podekscytowana niesamowicie [emoji3] jade o 13 ej ogladac wozek. Znalazlam na ebay jeden z tych, ktore lubie [emoji16]

"Wiatr moze mocno wiac, ale gora i tak mu sie nie pokloni"
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Zrobił anatomie płodu i wszystko odmawiał na monitorze ( on miał swój monitor A my duży ekran do ogladania) i tak zbadał kość nosowa i mózg dziecka , kręgosłup i serduszko, brzuch i pokazał nam żołądek i pęcherz moczowy , ręce i nóżki, zrobił Doppler płodu ocenił czynność serca, pokazał obie komory sercowe i lokalizację łożyska, budowę pepowiny i ilość płynu owodniowego, zmierzył przeziernosc Krakowa i wymiar ciśnieniowo- pośladków

Oczywiście zmierzył najpierw naszego małego człowieka miał 45,3mm
Akurat tak się złożyło że dzidziuś nie spał i był bardzo aktywny, wymachiwal nóżkami, tak ze lekarz się śmiał że nie może dokładnie podejrzeć i ż nóżkami trochę trwało

A mam pytanie do dziewczyn które już miały badania prenatalne: ile u was trwało takie usg diagnostyczne i czy któraś miała robione na podstawie FMF?

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom

Someone to życzę udanego zakupu!!!Jak już zakupisz sprzęt to wrzuć foto!
Ja nie mam pojęcia o wózkach , muszę zacząć też czytać żeby się zorientować co i jak

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Jestem dzis podekscytowana niesamowicie [emoji3] jade o 13 ej ogladac wozek. Znalazlam na ebay jeden z tych, ktore lubie [emoji16]

"Wiatr moze mocno wiac, ale gora i tak mu sie nie pokloni"

No właśnie w nawiązaniu do wózka... pod jakin kątem kupujecie wozek?? Wielofunkcyjny?? Nowe?? Używane ale drogie?? Czy głeboki osobno a potem dobra spacerowke?? Szczerze wylecialam troche z tematu przez tyle lat I nie mam pojecia co kupic... :)

Someone to życzę udanego zakupu!!!Jak już zakupisz sprzęt to wrzuć foto!
Ja nie mam pojęcia o wózkach , muszę zacząć też czytać żeby się zorientować co i jak

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom


Haha o tym samym myślimy... :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Do góry