reklama
Iwee,Zapalka,Jola GRATULACJE TAK SIĘ CIESZE ŻE JUŻ MACIE CAŁY STRES ZA SOBĄ A POZATYM MUSIAŁYŚCIE SIĘ NIEŻLE MĘCZYĆ Z TAKIMI CIĘŻARKAMI BARDZO ŁADNIE WAŻYŁY/LI
zPAŁKA CZYMAM KCIUKI ZA TWOJA KRUSZYNKE WIEM CO CZUJESZ BO Z MOIMI TEŻ CIĘŻKO BYŁO JEŻEL CHODZI O SSANIE ALE NAPEWNO SZYBKO SIĘ NAUCZY.
zPAŁKA CZYMAM KCIUKI ZA TWOJA KRUSZYNKE WIEM CO CZUJESZ BO Z MOIMI TEŻ CIĘŻKO BYŁO JEŻEL CHODZI O SSANIE ALE NAPEWNO SZYBKO SIĘ NAUCZY.
Ostatnia edycja:
Powiem że na początku oprucz strachu bo pierwsze dzieci to niebylo najgorzej bo duzo spaly.Teraz malo śpią a ja jestem prakytycznie z nimi nsama bo mąż pracuje a niema mi kto zabardzo pomuc więc czasem trudno coś ugotować czy posprzatać ale troszke lepiej mi już idzie to wszystko ogarnąc one szybko rosną więc co chwile się trzeba się przystosowywać i uczyć rozpklanowywać czas.Ale nie jest najgorzej ciesze się że je mam juz przysobje.I wam wszystkim życze abyscie szczęsliwie urodziły zdrowe dzieciaczki.
iwee
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2008
- Postów
- 323
Wieki temu pisalam tu ostatnio ale widze ze juz malo kiedy ktos tu pisze. Coz...widac ze nasze podwojne szczescia nie daja nam duzo wolnego czasu...
U mnie czas pedzi bardzo szybko maluchy maja juz 8 tygodni (jutro) i wciaz na wszystko brakuje mi czasu. Najgorzej jak starszy syn wraca ze szkoly i wtedy mam cala czworke w domu, wtedy to dopiero totalny chaos.. Do tego dochodza kolki maluchow i ich wieczne plakanie. Jacob ma silniejsze kolki i tez budzi sie non stop, owszem na rekach spalby calymi godzinami ale ledwo sie go polozy do lozeczka od razu sie budzi i tak w kolko. Maja duzo spokojniejsza i duzo wiecej spi. I tak leci dzien za dniem. Wczoraj mielismy wazenie i Jacob 4.440 a Maja 4.060, czyli slicznie rosna:-):-):-)
A co was Jola, Zapalka, Niczka, Zlosnica. Jak wam leci u was maluszki troszke starsze niz moje wiec jak to jest u was, latwiej z wiekiem czy na odwrot?
Mam tez pytanie do Zapalki i Zlosnicy bo wy urodzilyscie swoje dzidzie nieco wczesniej. Otoz czy zauwazylyscie jakies opoznienie w rozwoju maluchow? Pytam bo u mnie Jacob zaczal sie usmiechac jak skonczyl 7 tyg czyli jakies 5 dni temu, ale Maja jeszcze sie nie usmiecha i tez dosc duzo spi. Polozna mowi ze ze wzgledu ze blizniaki urodzily sie w 36 tyg to wszystko moze byc u nich opoznione o jakies 2-3 tyg. A jak to jest u was? Kiedy wasze maluchy zaczely sie np. usmiechac?
Tez zauwazylam ze majac blizniaki caly czas jakos je porownuje do siebie. Wiem ze kazdy dzidzius jest inny i rozwija sie inaczej, ale jak widze ze jeden blizniak cos potrafi a drugi nie to wtedy boje sie ze z tym drugim jest cos nie tak... Wiem ze to bez sensu myslenie i staram sie ich nie porownywac cale nie przychodzi mi to latwo. A jak jest u was, moze wy tez tak macie? Skrobnijcie pare slow w wolnej chwili...
Dorzucam kilka aktualnych fotek z moimi bablami;-);-)
Pozdrawiam ciepluchno wszystkie podwojne mamusie...
U mnie czas pedzi bardzo szybko maluchy maja juz 8 tygodni (jutro) i wciaz na wszystko brakuje mi czasu. Najgorzej jak starszy syn wraca ze szkoly i wtedy mam cala czworke w domu, wtedy to dopiero totalny chaos.. Do tego dochodza kolki maluchow i ich wieczne plakanie. Jacob ma silniejsze kolki i tez budzi sie non stop, owszem na rekach spalby calymi godzinami ale ledwo sie go polozy do lozeczka od razu sie budzi i tak w kolko. Maja duzo spokojniejsza i duzo wiecej spi. I tak leci dzien za dniem. Wczoraj mielismy wazenie i Jacob 4.440 a Maja 4.060, czyli slicznie rosna:-):-):-)
A co was Jola, Zapalka, Niczka, Zlosnica. Jak wam leci u was maluszki troszke starsze niz moje wiec jak to jest u was, latwiej z wiekiem czy na odwrot?
Mam tez pytanie do Zapalki i Zlosnicy bo wy urodzilyscie swoje dzidzie nieco wczesniej. Otoz czy zauwazylyscie jakies opoznienie w rozwoju maluchow? Pytam bo u mnie Jacob zaczal sie usmiechac jak skonczyl 7 tyg czyli jakies 5 dni temu, ale Maja jeszcze sie nie usmiecha i tez dosc duzo spi. Polozna mowi ze ze wzgledu ze blizniaki urodzily sie w 36 tyg to wszystko moze byc u nich opoznione o jakies 2-3 tyg. A jak to jest u was? Kiedy wasze maluchy zaczely sie np. usmiechac?
Tez zauwazylam ze majac blizniaki caly czas jakos je porownuje do siebie. Wiem ze kazdy dzidzius jest inny i rozwija sie inaczej, ale jak widze ze jeden blizniak cos potrafi a drugi nie to wtedy boje sie ze z tym drugim jest cos nie tak... Wiem ze to bez sensu myslenie i staram sie ich nie porownywac cale nie przychodzi mi to latwo. A jak jest u was, moze wy tez tak macie? Skrobnijcie pare slow w wolnej chwili...
Dorzucam kilka aktualnych fotek z moimi bablami;-);-)
Pozdrawiam ciepluchno wszystkie podwojne mamusie...
Załączniki
reklama
Patewka
Mama Juleczki w sumie 3ki
Sliczne te Twoje maluszki iwee Po buziakach od razu widac, która to dziewczynka.
Podziel się: