Wawka witaj
... Moj kruszon w wozku od razu zasypia. Pierwszy jednak mial okres buntu kolo 3 miesiaca, wiec machalismy mu grzechotkami i zagadywalimy jak sie tylko dalo. Po 2 tyg mu przeszlo i jezdzil juz normalnie. Znajoma z kolei ma 2 miesiace mlodszego synka i go zawsze wyjmowala... Po miesiacu darl sie gdy tylko wozek widzial i nawet spacerowki nie akceptowal ;/.
Czapka? A co to ;p. Ja nie zakladam. Ostatnio bylo chlodniej to nerwowo grzebalam w ciuchach po pierwszym synku, bo ten zimowy byl i czapki posiadal. Teraz mam w domu jedna smerfetka i to tyle.
Nef - u nas na budowie sa same kable
. Teraz ich juz nie widac, ale pewnie starczyloby go gdybym chciala go od nas do was rozwinac
... U nas elektryki jest duzo.. podwieszane sufity z oswietleniem ledowym, kinkiety, lampy, oswietlenie schodow, oswietlenie pod wanna, nad wanna, za lustrami, obok luster... 1000 wlacznikow jak nie wiecej. Do tego klimatyzatory, centralne odkurzacze, solary i inne bajery. Nasza pani projektant dzisiaj stwierdzila, ze robimy "na bogato". Kuchnie musielismy dograc, bo nie bylo wczesniej kiedy. Mialo nie byc wyspy, a jednak bedzie taka z plyta indukcyjna. Miala byc zwykla lodowka, a bedzie side-by-side. W sumie bedzie calkowicie inaczej niz w wstepnych rozmowach ;p
Tesciowa zgodzila sie popilnowac Franka na czas naszego pobytu na budowie. Wrocilam, a ten w dlugich spodniach i bluzie!!!!! Upal u nas jak nie wiem co, a ta stwierdzila, ze sie troche ochlodzilo i dziecku pewnie zimno. Jeszcze powiedziala, ze nie mogla czapki znalezc w szufladach
U nas rekord jedzeniowy. 170ml