Dzień dobry ;-)
Choc ja dziś "nie żyję";-)
Witam serdecznie kolejne nowe szczęśliwe mamusie i gratuluję! :-)
Bóli pleców, o których piszecie na szczęści enie mam i w pierwszej ciązy też nie doświadczyłam.
Dorotka- gratuluję fantastycznej mamy
Mojej mi też wszyscy zazdroszczą;-) Mam nadzieję, ze uda mi sie być taką mamą dla moich dzieci...
Kruczka- do prawidłowych wniosków doszłaś., Swoją drogą dziwną masz tą mamę...żeby takie miec koszmarne podejście...o marnowaniu życia to można mówić jak córka zajdzie w ciążę mając..nie wiem 15 załóżmy lat? Co też nie do końca bo moja koleżanka tak miałą, a teraz jest wziętym prawnikiem, więc jak chce to się da mimo wszystko.
W ciąży stres jest najgorszy wierz mi, więc postaraj się nie przejmować za bardoz mamą- to Twoje upragnione najukochańsze maleństwo, największe szczęście o jakim marzyliście więc nie pozwól sobie zniszczyć mamuni swego spełnionego marzenia!
co do płaczu to zmiany hormonalne- spokojnie nie płacz już ;-)
Wystraszone pierworódki- spokojnie- po to macie nas- stare wygi co to "wszystko" wiedzą na temat ciąży i macierzyństwa i obdarzą was swoim wesparciem
Gratulacje i powiem Wam- pierwsza ciąża jest najlepsza- czym mniej wiesz... tym sie mniej stresujesz
agnieszka116- temat kawy się już przewijał parę stron wcześniej...wiesz, z kawą to różnie mówią...niby 1 dziennie słaba może być. Jak bym mogła to bym pewnie piła, ale wczoraj np. sobnie zrobiłam i wypiłam pół bo potwornie mi juz jej smak przeszkadza
Życze Ci spokojnej ciąży, choć przeszłam to samo co Ty wcześniej...
tiramissu- Gratuluję ciąży i ciesze się, że jesteś z nami. Ja też poprzednio za szybko swą radość w styczniu ogłosiłam światu i w 7 tyg było po wszystkim...maluszkowi przestąło bić serduszko :-( A co sie stało u Ciebie jeśli można spytać? Cudnie,że juz znowu jesteś w ciązy! Będę mocno trzymac za Ciebie kciuki i za maleństwo!
ewwe- 0czywiście że musi się udac każdej z nas do kwietnia! :-) kciuki za bete!
Pianka- dobrze, że nie palisz. Koleżanka koleżanki jest w 4 m-cu ciąży i pali jak smok. Lekarz idiota jej powiedzial ze radykalne rzucenie gorzej zrobi dziecku niż ograniczenie. No to ograniczyla- z 3 paczek do 1 dziennie
żal mi tego maleństwa że mam matke która go tak truje niesamowicie
Ladies- ja dostałam bana na igraszki z mezusiem do następnej wizyty co najmniej, niby ok u mnie ale mam z założenia ciążę zagrożoną więc nie wolno i pobudzać macicy do skurczy żadnych
Bakteria- witaj z powrotem. Milo słyszeć że wakacje udane:-)
Paulina- nooo dobre wieści- to cudownie! Uważaj na siebie i musi być dobrze!
Natalia- dawaj znać co powiedział lekarz! Bądź dzielna! Wiesz dobrze, że plamienia się zdarzją!!
Neli- u nas też pogoda do bani- łącze się w bólu.
Jezuuuuusie jaką Wy produkcje macie!
:-)
Słuchajcie, wyjeżdżam od jutra do niedzieli w okolice beskidu sądeckiego do rodziny a tam gorzej z netem i łączyć się będe przez kom, więc raczej nie będę się odzywać ale na pewno Was poczytam. Jam mi się uda to koło czw. coś skrobnę dopiero.
Nie wyobrażam sobie jak miałbym Was nie czytac przez te 5 dni i potem nadrobić jak tu taka produkcja i nowych mamusiek lawinowo przybywa
Mnie od wczoraj zaczęło "nudzić"- znaczy jakoś mi tka dziwnie niedobrze, co oznacza że się zaczyna ulubiona część
choć z drugiej str to znak, że hormony rosną więc się cieszę, mimo, że czuję do bani. Śpiąca jestem przkoszmarnie, w nocy bolał mnie jeszcze żołądek, wczoraj mi nie dobrze, dziś też jakoś tak niezbyt, ale raczej się niczym nie przytrułam tylko wiedomo co jest
Uważajcie na siebie i skrobnę coś jeszcze na pożegnianie wieczorem. Teraz musze spakowac siebie i moją kochaną dżdżownicę ;-) No i M pogonić żeby też się ogarną bo on to zawsze ma czas;-)
do miłego.