reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2013

reklama
Nef- ja też gotuję już mięsko razem z warzywkami. Na razie królika. :) kurczaka z marchewką bierzemy zazwyczaj z rosolu "dla dorosłych" i wtedy tylko ziemniaczki dogotowuję. Staram się szykować Mlodemu pod nas, tzn,żby nie kombinować z 10cioma garnkami. Ale nie zawsze się da.
 
Z kilkudniowymi zaległościami, ale odpisuję.:-D Mam gości dosoboty, ale o tym innym razem.
anka - tylko, ze u nas był tylko katar (a spacery są zalecane na katar), nie mamy choregogardła i Szymek nie miał przeszklonych oczek
dominiczka - ja staram się wychodzić na spacer po drzemce, aczas drzemki w domu wykorzystać np. na ćwiczenia, czy gotowanie. zazwyczaj sięudaje;-)
zozolka - z tym glutenem to prawidłowo tak jak anilanapisała, dawka ekspozycyjna przez dwa miesiące, dopiero potem można zwiększać.Dlatego ja zaczęłam bodajże w 5 miesiącu, żeby nie było później problemów zglutenowymi kaszkami itp.
 
Witam moje drogie
mała śpi to mam chwilę dla siebie. Wczorajsza noc była super, mała budziła się tylko 5 razy więc się wyspałam. Nawet m nie musiał mi ją rano zabierać, bym odespała :-)
U nas problem fotelika rozwiązany. Musiała oddać pożyczone nosidło więc kupiliśmy fotelik 0-18 kg z opcją przodem i tyłem do kierunku jazdy. Mała już od ponad miesiąca w nim jeździ.
Ja na razie mięsko daję ze słoiczków. Czekam aż moja mama przyjedzie to razem ugotujemy mięsko. Sama się boję :szok:
Dziewczyny sukces: w weekend pierwszy raz w życiu upiekłam ciasto :-D:-D Nawet wyszło.
Michalinka ostatnio marudna była. Myślałam że od górnych zębów a tu się okazało, że jej dolna dwójka wyszła :szok: Szok.
 
my nadal gotujemy osobno. Po przygodzie z indykiem wolę nie ryzykować. Gotowany w osobnej wodzie ai tak młodego wysypała chemia z mięsa :-( i długo pociągniemy na króliku bo cielęcina nam odpada z tytułu podejrzenia nie tolerancji biała krowiego...niby mleka ale widać może ma związek ?

Dziś M był na kontroli u pediatry z Olkowymi uszami. Uszy ok. gardło dalej czerwone. kazała zrobić mocz i podstawę z krwi. Rano czeka mnie masakra, bo przecież muszę zdążyć wyjść do pracy. Więc mocz będę łapać do woreczka. :-( średnio podoba mi się ten pomysł, ale nie mam na razie wyboru. oby udało sie ukłuć za jednym razem...

Olek marudził do czasu aż mnie zobaczył. Nie sądziłam, że aż tak będzie tęsknił...:-( eh
ide spać...miłej i spokojnej nocy ( u nas od początku choroby dość nie spokojne noce)
 
Nef - ja póki co gotuję mięso osobno.
Fel - zdrówka dla Olka!
iza - wiesz ile razy mi wyszły niejadalne obiadki dla małej. Ostatni hit niedzielny. Zrobiłam 13 słoiczków o składzie: królik, dynia, kasza jaglana. Wszystkiemu winna ta kasza. Za dużo jej dałam. Ona tak wciąga wodę. Poprzednie obiadki o składzie: królik, marchew, ziemniak, fasolka szparagowa, sleler, pietruszka - też do wyrzucenia, bo małej chyba nie przechodzi ta fasolka. Obiadki z łososiem też muszę wyrzucić. Oj tam na błędach człowiek się uczy. Teraz właśnie dogotowują mi się warzywa do sprawdzonych obiadków, które napewno będą smakowały (królik, marchew, ziemniak). Wiem co w której "partii produkcyjnej" przeszkadza małej, i tak metodą prób i błędów - mam nadzieję że moje obiadki będą coraz smaczniejsze:-)
 
ja tez gotuje miesko osobno, a w zasadzie gotowalam, bo mam porcje mieska pomrozone i je dodaje do zupek przy gotowaniu :)

zozzolka - pasy zapinaj przy rozpoetej kurtce, na codzienne ubranko. dopiero jak je zapniesz to mozesz zasunac kurtke. nie zapina sie pasow na kurtke gdyz wtedy sa zapiete za luzno.

u nas katarek. nie mialam pojecia, ze "odkurzacz" moze tyle wyciagnac z tak malego noska.
 
reklama
Do góry