reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2013

reklama
A wesele w restauracji ??? może blisko jakiegoś hotelu ??? a jak nie to może idźcie tylko do kościoła i odpowiednio mniej kasy wtedy możecie dać...Chyba, że już za późno by poinformować, że na zabawę nie idziecie.
kurcze 20 minut to nie odległość z drugiej strony i ja bym chyba poszła :-) o ile tylko babcia ma cierpliwość nosić i lulać do czasu twojego przybycia jak B włączy syrenę :-) możesz też przetestować jak pośpi jedną noc po kaszce na dobranoc a potem po cycu :-) a nóż pośpi do rana i Ty sie wybawisz i jeszcze zdrzemniesz :-) tylko cyce twoje oj oj ;-)
 
hej dziewczyny...

kurcze w tym mieszkaniu nie mamy internetu a z telefonu fatalnie się pisze :-D

Nef - Fel ma dobry pomysł... a nuż uda się aby Bartuś pospał chociaż do tej 2... przygotuj cos co pachnie Tobą na ewentualne mikro przebudzenia... a jeśli by można było wynająć pokój tam gdzie wesele i mógłby tam spać z opiekunką to już w ogóle super... choć znów koszty rosną...
mówisz - remont pełną parą... mnie do rozpaczy doprowadza opieszałość sprzedających w kwestii dostarczanych nam niezbędnych dokumentów... i już wiem ze się nie mamy szans wyrobić... już po fazie złości i stresu doszliśmy do wniosku że się nei stresujemy - zobaczymy co będzie...

Zozolka ja wczoraj pytałam o to ulewanie - powiedziałą mi że do pół roku to jest ok... hmm ciekawe co Tobie powie :-) okazuje się ze co lekarz to opinie...

u nas wczoraj po szczepieniu lekko podniesiona temp. (37,7)... i śniło jej się chyba bo przez sen popłakiwała biedulka... ale dziś zdaje sie już być wszystko ok.

no i mamy w końcu już wózek :-) dzisiaj spacer!
miłego dnia!
 
Anila jakim termometrem mierzysz temperature? My mamy ten na podczerwień ale kompletnie mu nie ufam, a jeszcze nikt z nas nie miał gorączki żeby sprawdzić ;/
U nas po wczorajszym szczepieniu była masakryczna noc, budził się chyba co godzinę ;/
 
zozzolka u nas przybiera ok 1kg na miesiąc. ale chyba lepiej patrzeć na siatki centylowe, czy maluch jest na tym samym centylu, bo wiadomo każdy inaczej się rozwija i rośnie.
 
Nef - ja też miałam zaproszenie na wesele, ale jakoś poległam i odmówiłam. Nie za bardzo sobie to wyobrażałam. Mogłam zostawić córcię u dziadków, tj. 2-3 km od wesela. Ale jakoś chyba nie miałam nastroju, bo widziałam same "przeciw": jak moje piersi, odciągać (plamić się), jak sobie dziadki poradzą, no i mój wygląd-brzuszek.... Ale za to moja koleżanka poszła na wesele z kwietniaczkiem. Zamówiła opiekunkę i pokój w hotelu, gdzie było wesele. Była przeszczęśliwa z tego powodu, że w końcu się oderwała, wybawiła, wyszła do ludzi, zadbała o siebie. Tak więc, zależy od Ciebie, jaki masz nastrój, i od warunków (czy masz gdzie zostawić dziecko,ew. pokój w hotelu)

Dziewczyny, a w którym miejscu powinno mierzyć się takiemu maluszkowi temperaturę termometrem elektronicznym na podczerwień? Do tej pory mierzyłam na czole, tak nad noskiem...ale nie wiem czy dobrze.
 
Ostatnia edycja:
reklama
hejka, dzięki za odzew:tak:

Na wesele idziemy bez dwóch zdań, od strony ojca mam tylko 3 krewnych i to córa mojej kuzynki, ma jakieś 21 lat. Przyjęcie jest w restauracji - na 20 os., ale zamknięte i z muzyką, więc pewnie potrwa te standardowe 10 godz.

Felidae Nawet jakbym z jakichś przyczyn nie mogła pójść na to wesele to i tak dałabym grubszą kopertę, bo to moja niewielka rodzina, bo zawsze bardzo lubiłam Młodą, ona wychowywała się na moich oczach (pamiętam nawet jej chrzciny;-)) była we mnie zapatrzona i to do mnie zwracała się ze swoimi problemami, no a teraz jest w ciąży i zaczynają od zera, a ja jak brałam ślub to miałam już wszystko, więc wiem, że będzie im bardzo ciężko. Mam nadzieję, że sobie poradzą i stworzą szczęśliwą rodzinę.

pscółka Bartek na szczęście przesypia mi całe nocy, kładziony o 21, śpi zazwyczaj do 7 rano, tylko ostatnie kilka nocy do 5-6, może jakiś skok rozwojowy?

anila my ostatnio zaczęliśmy już gładzie u góry... a dzisiaj je zrywamy i kładziemy nowe:-D z nową ekipą oczywiście... tak wiec się dzieje - osiwieć można, jeden fałszywy ruch, pociąga za sobą 10 następstw;-) i już teraz wiem, że nie da się wszystkiego zaplanować, bo i tak nie przewidzisz wszystkiego, albo nawali czynnik ludzki...
 
Do góry