reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

reklama
katarinna, współczuję, ale pech...jak Cię nie przyjmie, próbuj do innego lekarza na połówkowe :tak:


alex, za ten makaron z pesto to i 6 bym Ci podała, pazerna nie jestem 250 tyś by mi styknęło :sorry:

ankzoc, co do synka, nie sądzę bym miała aż taką moc :-D co to lotto, no nie narodził się, hmmm, ale kto wie...chociaż jak się ma szczęście w miłości nie ma się w grach losowych i kartach, tak więc...muszę się na chwilę odkochać :-D:-D:-D tylko, żeby to takie proste było :sorry:
 
Mojemu wujkowi przyśniło się 5 cyfr w lotto, na szóstej teściowa go obudziła!!! Wyobrażacie sobie co się działo???:laugh2: i trafił te 5!!!!

Dotkass makaronik ślę pocztą, masz jak w banku ;-)
ankzoc uczę się cieszyć małymi rzeczami, jest ich więcej więc mogę być częściej uśmiechnięta :-)
 
Hej brzuchatki,

U nas tez jakos sniegu za specjalnie nie ma:confused2:takie nie wiadomo co,wczoraj sie nie odzywalalm była u mnie znajoma i bylo bardzo przyjemnie:tak:stesknilam sie za babskimi rozmowami(na żywo):-DMłody spi wiec mam chwilke spokoju.

Alex2- ale jaja:-D

Nef
- ja młodego ubiore w kombinzeon jak bedzie tak od -5 i typowo sniegowo i tak narazie jestesmy wózkowi,i synuś siedzi pod spiworkiem na spacerkach:-)

Yahoosek,Kruczka
- u mnie tez ostatnio nie za ciekawie z nastrojem,nie daje czasem rady:(((
Karenka - trzymam kciuki za uSG!!!

Powiem wam dziewczyny ze wczoraj sie wkur....am aaaaaa..... Pożyczylam znajomej 4 wory ubranek po Alanku 0-6m stan idealny,dzwonie do niej a ona do mnie ze jest w Irlandi (przeprowadzila sie) i ubranek nie wysle bo nie wie co sie z nimi stało:wściekła/y::szok:Urodzila synka w Polsce w lipcu tego roku...zla jestem jak cholera...Bo to byly ubranka w idelanym stanie i dobrych firm Nexta, Adidasa,Georga,Old Navy kur...wsciekla jestem jak cholera...badz tu dobry i pozyczaj rzeczy:confused2:I teraz musze kupowac wszystko od poczatku!!
 
hej

widzę, że zły humor i was dopada chyba stanowczo za mało słońca na co dzień

ja przez weekend miałam kiepski humor bo Ł. jakiś podenerwowany jeszcze w piątek pokłócił się z bratem to w ogóle chodził wściekły jak osa i co chwilę mnie irytował i denerwował i wczoraj poleciały grube łzy ale jest już w miarę ok

Fifek znów ma zapalenie spojówek na dodatek chrypiemy oboje :crazy:

Dziś znów lecę na świetlicę do dzieciaków robić z nimi zaproszenia na wigilię świetlicową. W piątek była zabawa andrzejkowa, dzieciaki super się bawiły a nawet ja sobie pozwoliłam na tańce z Jaculem:-D Fajnie było

Pozdrawiam Was cieplutko
 
Alex, nieźle z wujkiem :tak:

Phelania, współczuję, na miejscu koleżanki zachowałabym się tak, że wysłała bym Ci jakieś kilka sztuk nowych,albo zakupionych w Irlandii używanych, ale przynajmniej w ten sposób...ja to powiem Ci, że nie pożyczam, wbiła mi to do głowy moja prof. od fizyki (śp)...zawsze mówił: "dobry zwyczaj, nie pożyczaj" i nie pożyczam, trudno mogą mnie za zołzę mieć, ale nie mam potem problemów i większych kłótni spowodowanych zniszczeniem, zgubieniem itp., co innego dać...ale nie pożyczam i sama nie lubię pożyczać od innych, jak siostra ktoś mówi możesz pożyczyć mówię, że wolę nie chyba, że biorę i nie muszę oddawać, nawet mogę zapłacić, zawsze boję się, że mogłabym zniszczyć, a dla mnie to tragedia, bo pewnie zwariowałabym

zonqa zdrówka dla Was
 
Dzieki Dziewczyny za mile slowa:) Postaram sie nie marudzic i wziac sie w garsc, jakos to bedzie..

Phelania...kolezanka powinna kupic ci prae ubranek lub oddac pieniazki-to bardzo nieuczciwe...Poza tym nie rozumiem ludzi, ktorzy nie wiedza gdzie maja rzeczy..?
Ja 5 lat temu pozyczylam kolezance bajki-sluchowiska i wlasnie zamierzam sie dopomniec....Ciekawe z jakim skutkiem:)
 
reklama
Do góry