reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

Przeglądnęłam wpisy z poprzedniej ciąży i wiecie, że ja dopiero w 23tyg poczułam ruchy? tzn takie że byłam już pewna, że to ruchy..
Pewnie i teraz będę jeszcze musiała poczekać.
 
reklama
Udało mi się Was przeczytać!
Przede mną spacer z psem a tak mi się nie chce, że.. najchętniej bym już poszła sobie spać!!
myszka, klaudia Zdrówka dużo! ;-)
Karenka, Oliwka Ja jestem 4 lata starsza od Waszych dzieci więc uważajcie bo babcią można zostać z zaskoczenia haha :-p
zonqa Żeby było juz tylko lepiej u Ciebie ;-)
Dotkas Ale z Ciebie jest makaroniara haha a ja niby italianistka włoską kuchnię wielbić powinnam a moje ulubione włoskie danie to pizza :-p:-p
Kasia Ja poczułam 1sze ruchy jakoś w 16 tygodniu ale takie łaskotanie jakby. Tak w ogóle napisz może coś o sobie :tak:

Co do mówienia dzieciom o wszystkim to jest to super sprawą - też tak zamierzam bo u mnie niestety tak nie było i tematów tabu jest lista nie mała :sorry:

Dobrej nocy!
 
Widzę że temat rozmów z dzieciakami, mamy cichą nadzieję że uda nam się miec taki super kontakt ze będziemy mogli z naszymi dziećmi porozmawiać o wszystkim i zawsze. Moje relacje z rodzicami są dokładnie takie jak opisuje dotkass zawsze można było rozmawiać o wszystkim i nie było tematów tabu, (czasem może małe zakłopotanie z opdpowiedzią ze strony rodziców) ale zawsze i mi i siostrze odpowiadali na wszystkie pytania. I można powiedzieć że teraz mam taki kontakt z rodzicami jak naprawdę z dobrymi przyjaciółmi i nie wyobrażam sobie innego.
U G jest zupełnie inaczej on ma dużo starszych rodziców a on jest można powiedzieć małą wpadką po latach (ma dużo starszych braci i był w ogóle nie planowany) i kontakt z rodzicami jego jest trochę kiepski bo jest dużo tematów w tamtej rodzinie o których się nie rozmawia bo załóżmy nie wypada. G to widzi i powiedział jak byłam w pierwszej ciąży że chce żeby nasze relacje z dzieckiem były takie jak u mnie w rodzinie.
A co do mówienia o ciąży to Niko mimo że ma dopiero 2 latka to jest mu cały czas mówione i tłumaczone, ostatnio bardzo lubi oglądać zdjęcia takich bobasków i mówi że mama ma dzidzi takie w brzuszku.
A dzisiaj to mnie tak zaskoczył ze aż miałam łzy w oczach. Nie było mnie pół dnia w domku jak przyszłam i się przebrałam w dres to mnie synek bierze za rękę i prowadzi do sypialni. Pokazuje żebym się położyła, podnosi mi koszulkę (żeby brzuch był na wierzchu) i przytula się do brzuszka i mówi czesc dzidzi :) aż miałam łzy w oczach takie słodkie to.
 
moja Gosia też sie przytula do brzuszka, próbuje zadzierać mi bluzkę, albo sobie zadziera i mói, ze ona też ma dzidziusia i doktor go wyciagnie:-D obiecałam jej, że jutro poogladamy zdjęcia jak ona była dzidziusiem (ktoś mnie na forum natchnął, ale nie pamiętam kto:sorry:)
 
hmm fajnie że wasze dzieci mają takie podejście do rodzeństwa, u mnie na początku to syn nawet nie chciał słyszeć o dzidziusiu i w ogóle straszne rzeczy mówił, ale może to dlatego że jest dużo starszy od waszych pociech i dłużej był sam. Dopiero po długim tłumaczeniu jak to fajnie mieć rodzeństwo, że nie będzie sam powoli zaczęło do niego docierać i dziś się cieszy że będzie starszy bratem.:-)
 
aneczka Ale słodki Nikoś, też bym się wzruszyła! Co prawda ja nie mam komu tłumaczyć, że w brzuchu jest dzidzia ale pamiętam jak M powiedział do brzucha "Cześć Tosia, tu tata, kocham Cię" :tak:
beti Twój synek dostanie bardziej odpowiedzialne zadania i będzie "rycerzem" dla rodzeństwa a to jest poważna fucha :-)
 
Hej już po wizycie- dziękuję tym, które trzymały kciuki, bo się udało i dzidziuś rozkraczył się w pełnej okazałości, a naszym oczom ukazał się dyndający dzyndzel :szok: Wiem, że jest możliwość tylko 50%-50%, ale jestem w takim szoku, że nie mogę w to uwierzyć! Przecież baba miała być! Ja nie wiem, jak się chłopca wychowuje, u mnie w rodzinie są same dziewczyny! Heeeelp! :confused: T. oczywiście aż się oczy zaświeciły ze szczęścia i mówi do ginekologa- to ja idę garaż szykować heheh- gupek! A ja ostatnim tchnienem- a to nie pępowina?! Nie, pępowina. Baby boy będzie.:baffled:
 
reklama
Do góry