reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

a ja wpadłam życzyć Wam miłego dnia, przede wszystkim słonecznego i bez opadów...postaram się zaglądać, ale nie obiecuję, że mi się to uda...biorę do Mamy coprawda lapka i necik, ale nie wiem jak będzie z czasem

buziam Was
 
reklama
Witam dziewczynki,widzę że gorąco na forum:-)Ja się nie wypowiadam,bo w Warszawie byłam raz,nic złego mnie nie spotkało:-)
Ja miałam test na obciążenie glukozą w 25tyg z 50g glukozy,i wspominam to jako najgorszą część ciąży.Teraz na samą myśl mam ciarki,i nie wiem czy wytrzymam.
Ja dzisiaj sama siedzę cały dzień,M w pracy,zresztą bardzo dobrze bo wczoraj się z Nim bardzo pokłuciłam,nie wiem czy nie pierwszy raz tak ostro.Smutno mi,ale pierwsza się do Niego nie odezwę,za bardzo mnie wkurzył,W ogóle miałam wczoraj fatalny dzień,aż lekarka na wizycie stwierdziła że coś dzisiaj bardzo zdenerwowana jestem,i żebym sobie jakieś tabletki ziołowe zafundowała,później jeszcze byłam u dentysty,i bolało jak diabli,aż mi łzy ciekły.
Może jakiś obiadek by zrobić,tylko nie wiem czy chce mi się jeść.Hmmm...normalnie jak baba w ciąży:-)
 
Hej dziewczyny!
mamakruszynki Nie denerwuj się, na pewno wszystko Wam się zaraz ułoży i M pójdzie po rozum do głowy ;-) Oby dzisiejszy dzień był lepszy ;-)

A wszystkim mamusiom życzę udanego dnia!
 
czesc dziewczyny!:) my juz po hallowen :) maly szczesliwy tylko niestety pogoda nam nie dopisuje deszcz i wiatr okropny...
dzidzius rusza sie codziennie i kilka razy kopie w ciagu dnia wiec ciesze sie ze daje codziennie o sobie znac:)a jak nie daje to klade sie na pleckach i po chwili dostaje kopa:)

dziewczyny mam do was pytanie bo juz sobie nie radze sama z wlasnym glupim dosc problemem..no wiec nie moge wogole przelamac sie i uprawiac seksu
chcialabym bardzo ale jest blokada boje sie ze pojawi sie plamienie po stosunku albo cos niedobrego sie stanie.. w 1 ciazy szalalam i nic sie nie dzialo:) a teraz mam taki dziwny lek... i niepokoj..
z drugiej strony ile mozna bez przytulanek wytrzymac??? moj M cierpliwy ale ja nie czuje sie z tym dobrze...
i zaczynam juz lapac jakies dolki
ma tak ktoras??? kurde pomocy potrzebuje !:(
krolewnazmarcepaana znam ten kawal dobry!!:)hehehe

myszkaja tez z miesem mam roznie..:) czasem poprostu mi nie podchodzi i jem danie bez miesa.. a ze moj M to miesozerca typowy!:)to wydlubuje sobie mieso i jem bez albo gotuje sobie cos innego hehe:)
czasem mi poprostu smierdzi zwlaszcza kurczak nie wiem czemu.. ale zmuszam sie do jego jedzenia chociaz troche dla dziecka....
lenka
moj synek tez nienawidzi wrecz takich syropkow ostatnio kupilam lipomal i pomogl nam:) na lekki katar i kaszel:) jest naturalny z wyciagu lipy
dotkass ja tez lubie makarony a owoce jadlabym non stop!!!:) a taka pupa to fajna pupa!:D co do syfkow od poczatku ciazy mam masakre na twarzy... okropnosc! terz kilka dni mialam spokoju myslalam ze 2 trymestr sie zaczal i przeszlo i nastepnego dnia obudzilam sie z kilkoma znowu...:wściekła/y:
 
Cześć dziewczyny:-)

mamakruszynki
nie denerwuj się, może jak wróci z pracy to przeprosi i będzie szukał zgody... faceci tacy są, mój też mnie czasem wkurza i czasami nie zdaje sobie sprawy, że mi przykro... dopiero muszę mu powiedzieć co mi leży na wątrobie i przeprasza... oni jakoś inaczej myślą he;-)

ladies spróbuj małymi kroczkami... zaserwuj romantyczny wieczór i powolutku bez przymusu, a może się przełamiesz:tak: ciężko mi powiedzieć bo nie mam jakiś blokad i kochamy się często:rofl2:
 
Mamokruszynki z tymi facetami to tak jest, do tego hormony i wszystko się pieprzy, będzie dobrze

ladies my teraz kochamy się dosyc często ,myślę że powolutku, chociaż jakieś przytulance, zobaczysz, jak bedziesz reagować, są inne formy również, najważniejsze nic na siłę. A lipomal znam i często używam, niestety krtań nas dopadłą, dobrze że pojechałam do lekarza, a kaszle strasznie.

Tyle przeczytałam i teraz nie wiem co komu odpisać:eek:, doszłam do burzy, jak dla mnie jakie to ma znaczenie czy ktoś z Wawy czy z Krakowa, Poznania czy z wiochy, jak ktoś chce narzekać to i tak będzie, jak jest uprzedzony to już taki będzie, kwestia wychowania a nie miejsce urodzenia.Całe zycie mieszkam na wsi, ogromnie się z tego cieszę, mieszkania w bloku sobie nie wyobrażam, nawet w jakimś szeregowcu. Ten artykuł jak dla mnie niesprawiedliwy, jak mozna tak uogólniać. Szanujmy swoje miasta czy też wioski i siebie nawzajem;-).

Ja dzisiaj szykowałam obiad dla 18 osób tylko że już na 9.30 a pózniej kawa, wczoraj byłam padnięta, i tyle z tego mam że teściu mi jeszcze dupe obrobił, ja szłam spać to się żalił drugiemu synowi, więc koniec takich interesów.

Uciekam , miłego wieczoru
 
ja mieszkalam w w londynie 3 lata i prawda jest taka ze im wieksze miasto tym wiecej roznych ludzi ..i nie mozna oceniac ze ''warszawiak''jest taki...i taki...
do duzych miast zjezdzaja sie rozni ludzi .. z roznych miejsc ... i sa roznie wychowani..;-)
teraz mieszkam w mniejszym miescie i nie ukrywam bardziej mi sie to podoba:) troche wiecej spokoju... mniej ludzi:) a co za tym idzie jest nieco bezpieczniej :)))

dzieki dziewczyny ..za odpowiedzi musze sie jakos przelamac w sumie moj strach jest bezpodstawny bo nie mialam plamien ani nic ..z pierwsza ciaza tez wszystko ok.. a tu jednak boje sie ''przytulac'':(nie wiem jak zwalczyc ten lek.. jakas dziwna jestem w tej ciazy!!i mam juz siebie dosyc


ale tu cisza.....:)))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry