reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

a Ty pisałaś o sobie, jak dla siebie to ok...ale dla dziecka które w mgnieniu oka z nich wyrośnie- jak dla mnie lekkie przegięcie, do tego ceny butów dla dziecka są prawie jak dla dorosłego a niekiedy i wyższe

nie, no dla siebie i dla dzieci tam kupuje...
fakt drogie, ale niezawodne i wcale nie sa drozsze od butow dla doroslych
 
reklama
:-D:-D:-D widzę, że wyobraźnia Ci ruszyła...znów mój skrót myślowy, las jest, ale jest normalna asfaltowa droga, lasu nie wiele, 3 km to od domu do trasy, na wieś niby dwa razy na dobę przyjeżdża autobus, ale w takich godzinach, że śmieszne :tak:

smęć ile chcesz, no i wiem, rozumiem :tak:

dokładnie, ja Ami co prawda kupuję czasem buciki ecco, ale to raczej jak nie mogę znaleźć czegoś na specjalną okazję, efekt taki, że założy je raz :dry: szkoda mi kasy, nawet jak ją kiedyś miałam nigdy nie kupowałam czegoś co zaraz będzie już za małe...no ale cóż może nie każdy dostał kiedyś porządnie po du.pie by się nauczyć (kiedyś Wam opiszę to może zrozumiecie o czym mówię)...fakt, że jeśli chodzi o adidasy, to jak już pisałam ja sama mam fioła na tym punkcie i Amelci też kupujemy zawsze firmówki, od urodzenia (adidas, nike, puma)...

Notka, jeśli chodzi o noszenie butów po kimś, to fakt, że się ponoć nie powinno, ale jeśli dziecko nie ma wady, ja szczerze nie widzę w tym nic złego, moja Ami nie wykrzywia nóg jak chodzi :tak: i buty jakbym postawiła na półce w sklepie nawet nie zauważyłabyś, że były chodzone ;-)...moja siostra i Jej synowie, jeden po drugim jakieś buty nosił, a nie mają żadnych problemów (o kasę też tu nie chodzi, bo na nią nie narzekają i stać ich by nie jednemu kupować geox'y co najmniej co tydzień, pytanie tylko po co?)

oj tak wyobraznia moja zadzialala ;-) ;-)

co do butow, kazdy robi co uwaza ;-) moi tez maja nogi i chod ok, ale ufam swojemy ortopedzie, wiec sie podzielilam ta wiedza
nie zamierzam nikogo przekonywac, co to to nie :cool2:
 
Ja się zgadzam z Dotkass co do ceny i używania butów po innym dziecku - w tym wypadku po moim chrześniaku. Wiadomo, że jeśli buty są zniszczone, to nie założę na swojego, ale kiedy wiem, że chrześniak chodził w nich raz? Albo dwa razy? Wielkiej tragedii z tego nie będzie.
No ale każdy wydaje kasę na to co chcę, ja w portfel nie zamierzam nikomu zaglądać :tak:
 
ja nie powiem tez kupuje malej male "najki niezdzierajki" sa cudowne, ale to cena bez porownania do ecco, i wiadomo takie buty dla dziecka kupuje sie na sezon, zreszta nie zawsze u mojej czesto byly buty na pol sezonu szybko jej nozka rosnie.... moja teraz nie maja 4 lat nosi juz rozmiar 28.... nie wiem czy to normalne bo ja sama ma 36 ;-)
 
Cześc

Ja Was dziś tylko podczytuje. Sama od rana biegam, a to wizyta u lekarza (w odpowiednim dziale się wypowiem na ten temat), no i najważniejsze odebrałam moją suknię ślubną, jest super i fajnie sie układa na brzuchu, także się nawet nie odznacza. Panie w sklepie jak nie mogły sobie przypomnieć, która to ja to sobie nawzajem tłumaczyły: "Ta pani co ma najładniejszy biustonosz i najładniejszy biust" :-D (Tak mi opowiadały jak przyszłam). Co ta ciąża, ze mnie zrobiła, a właściwie z mojego średniego "B":-D
Zonqa
dużo zdrówka dla Filipa.

Dziewczyny nie czytać tych ciężkich wiadomości o katowaniu dzieci. Szkoda nerwów, ale jak bym dorwałą takiego w swoje ręce.

No i żegnam się bo jadę dziś do rodziców, Święta i ostatnie sprawy przed ślubne, więc pewnie do niedzieli nawet nie będę miała jak zajrzeć do Was.
Życzę wszystkim dużo zdrówka i samych miłych najbliższych dni!
 
Notka, święte słowa...ja niestety nie śpię na pieniądzach i zwyczajnie nie stać mnie, by kupować zawsze coś nowego dla dwójki dzieci, dlatego też oszczędnie będę robiłai niektóre rzeczy które się da druga dzidzia będzie korzystała po starszej siostrze...powiem tak, jak są pieniądze na wiele rzeczy nie zwraca się uwagi, nie liczy się, nie przelicza (wiem coś na ten temat), niestety moje życie potoczyło się tak, że na brak kasy mogę tylko narzekać, więc...muszę wybierać, ale nigdy w życiu nie kosztem dziecka, wiedząc, że robię mu krzywdę :tak:
 
Ostatnia edycja:
ja nie powiem tez kupuje malej male "najki niezdzierajki" sa cudowne, ale to cena bez porownania do ecco, i wiadomo takie buty dla dziecka kupuje sie na sezon, zreszta nie zawsze u mojej czesto byly buty na pol sezonu szybko jej nozka rosnie.... moja teraz nie maja 4 lat nosi juz rozmiar 28.... nie wiem czy to normalne bo ja sama ma 36 ;-)
ja mam po ciąży 37, wcześniej miałam 36, a Amelci teraz też kupiłam 28 :tak:, a najeczki uwielbiam te z Deuchmana cena rewelacja, a but nie do zdarcia :-)
 
ja Młodemu kupuję zazwyczaj z ecco. jestem z tych bucików bardzo zadowolona. Z zimowych, przejściowych i letnich. Ja zazwyczaj później je sprzedaje więc troszkę mi się zwraca.

ja sobie kupuję salomony...tez wiekszy wydatek ale raz na kila lat :tak:

ZMykam po Filipa.

Miłego popołudnia :-)
 
Notka, święte słowa...ja niestety nie śpię na pieniądzach i zwyczajnie nie stać mnie, by kupować zawsze coś nowego dla dwójki dzieci, dlatego też oszczędnie będę robiłai niektóre rzeczy które się da druga dzidzia będzie korzystała po starszej siostrze...powiem tak, jak są pieniądze na wiele rzeczy nie zwraca się uwagi, nie liczy się, nie przelicza (wiem coś na ten temat), niestety moje życie potoczyło się tak, że na brak kasy mogę tylko narzekać, więc...muszę wybierać, ale nigdy w życiu nie kosztem dziecka, wiedząc, że robię mu krzywdę :tak:

Dotkass, Slonce, ja tez duzo rzeczy mam jedno po drugim, fakt ze nie wszystko bo lubie zmiany
wszystkie sprzety typu lozeczko, wozki, rowerki, foteliki samochodowe, wanienki, przewijaki itp itp chlopcy maja po sobie :-)
czesc ciuchow sie nie nadaje w ogole bo u mnie w porze roku narodzin jest 6mies roznicy, wiec niektorych rzeczy mlodszy w ogole nie nosil bo byly na lato, a on sie urodzil zima
lubie kupowac uzywane ciuchy na all :-) niektore sa tak tanie, markowe i nowiutkie ze serce rosnie takie interesy robic
gdzie moge tez staram sie zyc oszczednie,a le sa pewne rzeczy z ktorych poki co zrezygnowac nie umiem, moze przy trojce nabiore pokory ;-)

aaa19, Paulina, macie racje! nie ma co czytac tych strasznych rzeczy..... szkoda nerwow! pewnie zawsze tak bylo, tylko srodki przekazu sie zmienily

Paulina, powodzenia!!!! :-)
 
reklama
myszka pisałaś coś że chcesz małą wcześniej do szkoły posłać - to ile będzie miała - 5 lat? a co już umie, np czyta? ona jest rocznik 2008? pytam z czystej ciekawości tylko, mój synek jest niewiele młodszy, ale na pewno sie nie nadaje na wcześniejszą szkołę, no i też nie chcę nic przyspieszać, i tak pójdzie na pewno jako 6-latek tak myślę wiec i tak wcześnie
Iśku, dzieci urodzone w 2008 r mają już oowiązek iść do zerówki w przyszłym roku...

"Dzieci urodzone w 2008 roku będą obowiązane odbyć roczne przygotowanie przedszkolne w przedszkolu, oddziale przedszkolnym zorganizowanym w szkole podstawowej lub w innej formie wychowania przedszkolnego. Obowiązek ten rozpoczyna się z początkiem roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 5 lat. W przypadku dziecka posiadającego orzeczenie o potrzebie kształcenia, obowiązek ten rozpoczyna się z początkiem roku szkolnego poprzedzającego rok szkolny, w którym dziecko rozpocznie spełnianie obowiązku szkolnego"

ja jak myszka, puszczam Ami do szkoły, choćby właśnie ze względu na koszta, chociaż ogólnie uważam, że tak wczesne "przymuszanie" bardzo skraca dzieciństwo no i umówmy się, że mimo wszystko takie 5-cio czy 6-cio latki nie są gotowe na szkołe...aczkolwiek chłopcy mojej siostry w Chinach (pojechali w wakacje) okazało się, że jeden ten młodszy w wieku Amelci już ustawowo idzie do pierwszej klasy (nie zerówki) normalnie mają zadawane lekcje, a starszy o 3 lata od razu z Przedszkola do którego chodził w PL trafił do trzeciej klasy szkoły podstawowej, to jest dopiero koszmar :no:
 
Do góry